TALK - Rozmowy [H]

[Mariano88]

Oczywiście, że jakiś wjazd musi być odczuwalny. Jednak nie jest on na tyle atrakcyjny żeby warto było oksykodon walić IV. Uwierz mi, długie lata waliłem ogromne dawki morfiny i oksykodonu IV i po latach twierdzę, że oksykodon lepiej brać p.o. lub ewentualnie sniffem.

[krzychv]

Spoczko, chciałem tylko wyjaśnić tę kwestię tak jak czuję.
Pozdrowienia

[Alenn]

Oczywiście, że jakiś wjazd musi być odczuwalny. Jednak nie jest on na tyle atrakcyjny żeby warto było oksykodon walić IV. Uwierz mi, długie lata waliłem ogromne dawki morfiny i oksykodonu IV i po latach twierdzę, że oksykodon lepiej brać p.o. lub ewentualnie sniffem.

zawsze wszystkim mowilem ze p.o to najlepsza droga podania, za glowe sie lapalem jak ktos mi mowil ze to w zyle wali, a barany co to probuja palic to brak slow mi na nich
dawno sie tu nie udzielalem to moze napisze co u mnie
mialem przerwe od oxy 55 dniową, przez lekarza ktory sie na mnie wysral a pisal mi od 2 lat oxy po 6 pak 80tek dziennie i w maju sie do niego zapisalem jako do lekarza rodzinnego zeby mi mogl dalej oxy pisac bo mu mowilem ze jestem w dupie przez ta ustawe i zgodzil sie zeby pojsc na cos takiego no i zostawil mnie z niczym wypisujac mi tylko raz recepte na 2 paki w maju bo zobaczyl ze mam skierowanie od poprzedniej rodzinnej na odwyk, dobrowolne a dostalem je dlatego bo gdy poszedlem do niej z dokumentacja od goscia ze zjadam 6 pak miesiecznie 80tek to powiedziala ze napisze mi skierowanie jakbym chcial skorzystac kiedys tam... a ten glupi chuj nagle z dnia na dzien urywa ze mna kontakt argumentujac to tak ze on nie bedzie mi pisac zebym ja sobie "cpal", tyle ze kurwa dostalem to skierowanie przez jego recepty, w tym kraju sie kurwa zyc nie da normalnie, 55 dni przez to bylem bez oxy bo stracilem wszelka ochote na zalatwianie sobie tego i ogolnie do zycia, ale jak mi znowu bark strzelil to musialem sobie zalatwic zeby mnie nie bolalo, bo ogolnie biore te oxy na bole plecow, barkow i po zlamaniu jestem pare miesiecy
nie opisywalem tego wczesniej na forum bo nie mialem sily, teraz spokojnie trzy paki na miesiac by mi starczaly tyle ze mam jednego lekarza ktory zdziera ze mnie 500zl za recepte na jedna pake 80tki... i to na 100% wiec no, prawie ze dilerskie ceny a do poradni bolu terminy na styczen
wszystko bylo dobrze dopoki nie wprowadzili tej pierdolonej ustawy w listopadzie ze przez fona nie mozna lekow pisac, odjebalo tym lekarzom
mam dosc i jak cos sie nie wydarzy jakis kurwa cud to nie wiem

[kamex]

@Alenn
Powiem szczerze że ten kraj pod względem recept jest tragiczny, bo mówią że nie mogą bo ustawa bo tamto itp itd.
Jest to bez sens
Poza tym to może spróbuj od niego dostać bupre, powiedz później że ona nie działa odpowiednio i wtedy może przywróci ci to oxy

Ale niestety minusem oxy jest zapierdalajaca na nią tolerka....
Ile ty jadłeś ich na dzień?

[Angelus14]

@kamex ten kraj jest tragiczny bo utrudnia ćpanie na legalu ?
A może Pan Doktor nie chciał przepisać oxycontinu czy może czegoś innego ?
Może dożyje czasu, kiedy prędzej czy później, Twoje źródełko wyschnie i co wtedy ?
Tego Ci życzę abyś mógł wrócić do świata żywych bo jak narazie jesteś ćpunem.
A może czas najwyższy zlikwidować recepty i rozdawać oxy na lewo i prawo bo kamex tak chce
Żenada

[Angelus14]

@Allen ćpunie to miało być skierowane głównie do Ciebie.
Lekarz bardzo dobrze zrobił- 55 dni bez oxy to jest nic, biorąc pod uwagę to co i ile ćpałeś.
Czas na odwyk, ale sorry - żaden rasowy
ćpun taki jak Ty nie pójdzie dobrowolnie na odwyk.
Żal mi Ciebie, naprawdę

[kamex]

@Angelus14 Najpierw czytaj uważnie zanim się wypowiesz to nie będziesz pisał że ja chce recepte i "bo kamex tak chce", ponadto nic nie używam. Zanim zaczniez osądzać i w ten sposób mnie zniesławiać czytaj uważnie. Sugestia buprenorfiny była też poniekąd odwykowa, ale niezależnie co dostanie dopóki sam nie przestanie chcieć używać to mu się nie uda. Ponadto nie zawsze da się nie przyjmować leków jak ktoś ma bóle przewlekłe nie chodzi o nowotworowe nawet ale o własnie kręgosłupa.
Co do recept nie wypowiadam się o opioidy, ani leki psychotropowe tylko ogólnie, bo jak pojdziesz do rodzinnego to wiele z nich (jeśli to na NFZ) ma cie lekko mówiąc w odbycie

[przodownik]

ja, po jakiejś, 1,5 rocznej przerwie od ściśle samego oksykodonu, znów się z nim spotkałem - szczerze mówiąc nie dlatego, że tego chciałem, ale zmusiła mnie do tego sytuacja na rynku farmaceutycznym. mój doktorek to bardzo poczciwy medyk, który co wizytę daję mi e-recepty na 5x 100 ml metadonu, stymulanty i jakieś benzodiazepiny, gdy potrzeba. do metadonu zawsze dawał mi DHC Continus, czyli dihydrokodeinę, do której byliśmy z doktorkiem obaj przyzwyczajeni, jednak teraz w/w opioidu nigdzie nie ma w hurtowniach i już raczej nie będzie, to należało dokonać wyboru i padło na oksykodon - na rynku jest naprawdę niewiele takich środków i uznałem, że tylko to się nada jako swojego rodzaju zastępstwo tego DHC Continus.

powiem szczerze, że wybór nie był zły i mimo przyzwyczajenia do metadonowego, silnego odurzenia, które polega bardziej na sedacji i uspokojeniu, gdzie przy oksykodonie jest więcej euforii i działania poprawiającego nastrój, niekiedy motywującego do działania. tutaj też chodziło o siłę, bo wiele alternatyw nie było i akurat oksykodon bez problemu rywalizuje z metadonu, który jest jeszcze silniejszy od morfiny, niż w przypadku opioidu, o którym tu mówimy - jednak samo to, że potrafi działać przy stosowaniu z syropem, nie oznacza jeszcze, że profil działania jest lepszy, niż dihydrokodeiny.

właśnie ten lek, jeszcze z kategorii tych słabszych oraz pisany na zwykłą, "białą" reckę, odpowiadał mi dużo bardziej, jako preparat addytywny do syropu ze wzgl. na właśnie ten odurzający i kojący wpływ na układ nerwowy. wiadomo, że potrzeba było kilku opakowań, aby dotrwać do kolejnej wizyty, ale zażyty w stosownej dawce, podobnie jak metadon, powodował silnie narkotyczny, pełen przysypek opioidowy haj. choć trochę tego było trzeba wziąć ( min. 420-540 mg).

oksykodon dostawałem już wiele razy i opisywałem swoje odczucia i raporty z "faz", więc nie będę przeciągał wpisu i odniosę się do najistotniejszych kwestii. na obecną chwilę, zamiast metadonu, wystarczają mi dwie tabletki Oxydoloru 20 mg, aby czuć się w porządku, a nawet poprawić nastrój - w celu osiągnięcia odurzenia nie stosuję go samodzielnie, bowiem trzeba wziąć naprawdę dużo, aby wymusić jakąś sedację, a to tak naprawdę efekt uboczny zażycia zbyt dużej dawki leku. dlatego też używam go rozsądnie, jako taki "booster" efektów innych środków, np. tramadolu, difenoksylatu, metadonu i wówczas takie 3 tabletki Oxydolor (20-stki) są porcją optymalną.

dawniej parę razy dostałem od tegoż doktorka e-receptę i na 40 mg, jednak teraz próbowaliśmy 10-tki (miesiąc temu), a teraz we wtorek dostałem właśnie ten Oxydolor dwudziestomiligramowy i myślę, że te 20 mg na tabletkę, to nie jest mało - wręcz akurat, jeśli stosuje się z roztropnością oraz, co w moim przypadku zbawienne, nie da się nim kłuć, gdzie przy 40-tkach już przeróbki do I.V jak najbardziej wychodzą.

jednak trzeba się przy nim pilnować tak samo jak przy metadonie, czy innych silnych opioidach, bowiem działa krótko i całkiem przyjemnie i można się szybko dać złapać demonom.

myślę, że przy nim pozostanę, bo nic innego tutaj w tym pseudopaństwie nie ma, jeśli chodzi o substancje narkotyczne. rozważałem Palexię, czyli tapentadol, ale to odpadło od razu - próbowałem kiedyś 3 tabl. po 150 mg Palexii i to się nadaję tylko jako potencjalizator moim zdaniem. o morfinę bym chciał i mogłem zapytać o jakiś Sevredol, ale chciałem dostać jak najwięcej opioidów, a wiadomo, iż OxyDolor jest od niej dwukrotnie silniejszy.

poniżej załączam fotkę zdobyczy, moich "terapeutycznych" bestii.

[Angelus14]

@kamex

Czas na porządny odwyk skoro masz mgłę mózgową spowodowaną zażywaniem oxycodonu

Jesteś przykładem ćpuna, który nie potrafi dostrzec ironi- szkoda mi Ciebie, naprawdę.

Jesteś idiotą ale też człowiekiem, dla mnie randomowym, ale jednak człowiekiem.

Dlatego zgłoś się na odwyk i terapię

[kamex]

@Angelus14 Po co ktoś ma iść na odwyk, terapie gdy wszystko u niego w porządku i nie ma problemu z nadużywaniem subtancji - nie żyje w amoku.
Zgaduje, że ty tak, tym bardziej dodając głupie emotki, zdania, które nie mają sensu - próbujesz sie dowartościować obrażając/zniesławiając drugiego człowieka...