TALK - Rozmowy [H]

[Lurcik]

Ja już bez kwety nie mogę spać. Jak odstawiam to mam z 4 noce nieprzespane. Potem i tak się mecze z zaśnięciem po tych 4, dniach.juz wolę brać całe życie niż odstawiac

[danychBrak]

@Lurcik a jak długo brałeś?

[zburzony]

Można po 50 mg kwetiapiny przy dłuższym braniu liczyć na coś więcej niż tylko działanie nasenne? Gdzieś czytałem że ma właściwości antydepresyjne, może to i prawda pytanie czy 50 mg to wystarczająca dawka?

[Lurcik]

@Lurcik a jak długo brałeś?

No biorę już z ponad rok albo nawet 2

[Lurcik]

Można po 50 mg kwetiapiny przy dłuższym braniu liczyć na coś więcej niż tylko działanie nasenne? Gdzieś czytałem że ma właściwości antydepresyjne, może to i prawda pytanie czy 50 mg to wystarczająca dawka?

Jak dopiero zaczynasz to 50 mg zwali cię z nóg . I nie zwiększaj niepotrzebnie dawki, tak jak ja idiotycznie, bo możesz długi czas jechać na takiej dawce, jak zwiększysz to wiadomo, przestanie 50mg działać. Więc bierz na razie tyle i nie zwiekszaj

I tak. Ma właściwości antydepresyjne, ale te pojawiają się dopiero po jakimś czasie stosowania, że 2 tyg może mniej. Ogólnie też stabilizuje w miarę nastrój i lekko przeciwlękowe jest

[jakudzek]

Ja np w szczytowym momecie dochodzilem do 150mg dziennie, w dzien nie szło żyć, tak sie spac chcialo. A w nocy co chwile sie człowiek budził, problemow z zasypianiem po odstawieniu nie zauwazylem

[drakan9]

Fakt kweta dobrze usypia, tylko to zapychanie nosa i wjazd na serce to jakaś makabra :D mimo brania przez 2 miechy to te uboki nie przechodziły, chociaż jak wspomniał @Lurcik szkoda że tak jak lekarze jadą po benzo albo zolpi na spanie, to nie ostrzegają że przy odstawieniu kwety też występuje silna bezsenność z odbicia