Więcej informacji: GHB w Narkopedii [H]yperreala. GBL w Narkopedii [H]yperreala
Aha i GBL prawie mnie zabił dwa razy (z czego raz byłem intubowany). Dzięki Bogu byłem zawsze wśród ludzi wtedy. Używka piękna ale niebezpieczna w chuj jak ktoś debil (np ja). Zawsze będę wspominał dobrze ale szacunkiem ogromnym. Aha i zyskałem w gimnazjum ksywe gebels oczywiście.
Najlepszy podkład pod ketony żeby walić kapucyna.
Jakbym miał to bym sobie polał oczywiście ale nie ciągnie mnie. Skurwysyństwo straszne. Jak dobrze że to zbanowali w chuj xD generator przypalow większy niż benzo
#edit
Co ja pierdole to już było liceum jak polewalem koleżkom na domówkach i plenerach. Hehe. Pamiętam jak się wpierdalalem z gieblem na każdą imprezę
Oj byli czasy
#edit2
O widzę że @Saguaro99 napisał o tym co miałem na myśli nawet stronę wcześniej. Takie fale przechodzące przez ciało przy zasypianiu i takie świdrujące coś we łbie. To właśnie przez wyjebany do granic możliwości glutaminian. Za chuja bez benzo albo neuroleptyków nie idzie usnąć wtedy a jakie to nieprzyjemne było o Jezus.... Se człowiek to lekceważył wtedy a teraz pomyśle przecież jaka to musi sieke robić w bani XD do tej pory GABA mam rozjebane.
Oczywiście baklofen też swoje dołożył i też raz przedawkowałem oporowo tak że miałem takie spięcia całego ciała i we łbie ale byłem przytomny. Straszny stan. Straszny.
#edit3
Wiem że mega bełkot ale jestem nafutrowany hehe
Nie musisz ćwiczyć, uczyć się bo wszystko jest okej .
Może euforii nie było mega czy libido AE ten efekt różowych okularów wystąpił.
No i Kurewska chęć socjalizacji. Jako socjalizer GBL nie ma sobie równych.
Jak teraz.zdziczalem i siedzę w domu to przy tej butli się ze wszystkimi poumawialem a jak miało dojść do spotkań to butla się skończyła i razem z tym chęci.
Uderzyły mnie jedynie szybkie bóle stawów kolanowych.
Następnie zamówiłem sobie moje pierwsze GHB i tutaj to inna gadka .
Mało uboków, sen możliwy . Faza nie tak agresywna
Teraz coś o euforii ktora była zawsze unikalna ale ostatnio gdzieś zniknęła
Pamiętam moje te najlepsze fazy po gieblu i nawet po wielu latach przerwy nie można wrócić do tego co było.
Pierwsze polewki pp paroletniej przerwie to tylko namiastka tego co człowiek czuł
Oczywiście, i nastawienie było inne , inne położenie w życiu. Narkotyki nie były jeszcze powodem kłopotów życiowych i psychicznych . Człowiek do tego inaczej podchodził byla to wielka przygoda ale też skojarzenia z gieblem nie są tylko słodkie ale i gorzkie .
Co prawda wielu gorzej skończyło np rozjebało się na drzewie po GBL, jeden vendor pomylił zapojke z czystym GBL, ktoś wypadł z okna i teraz na wózku jeździ ale to marne pocieszenie dla codziennej anhedoni przez rozjebanie gaba
The methapor of Life
ledzeppelin2@safe-mail.net
Ciekaw jestem jaka byłaby euforia po tylu latach przerwy ale nie będę próbował pierdole. Chociaż wiem że ogarnalbym raz dwa w jakimś gej klubie
Czy anhedonia taka zła? No zła ale lepsze to niż zacpanie się rozpuszczalnikiem i cios dla rodziców ew. Rodzeństwa. Jak będę już sam to wyjebane ale póki co to wolę żyć. Pozdro wariat
P.S.
Tej historii o vendorze i zapojce nie znam albo nie pamiętam ale przejebana sprawa. Nawet jak się momentalnie zrzygasz to już za późno. Chociaż rzyganie też nie jest dobre wtedy chyba
Pamiętam Ciebie z tematu ale nje sadzilem ze jestes az taki weteran płynu. Ja trafiłem na końcówce legalności GBL a w zasadzie już po banie zacząłem pic ale jeszcze był niezly dostęp.
Z eppendorfkami się latało.
The methapor of Life
ledzeppelin2@safe-mail.net
przeniesiono /Devixo
A mam dobry GBL, niemiecki i jest coraz słabiej...
Kiedyś chciałem przepić giebla i po prostu nie czułem działania po ponad dziesięciu mililitrach, czytałem na Hajpie, żebym już więcej nie pił.
Dwa dni później dostałem ataku serca, na odstawce po ciągu 24/dobę.
Ja też miałem dobry sort, ten w żelu.
Efekty terapii wspomaganej psychodelikami są zachwycające
Mąż polskiej noblistki myślał, że "popadł w szaleństwo". Badania nad psychodelikami w PRL
Marihuana negatywnie wpływa na płodność kobiet? Nowe badania kanadyjskich naukowców
Maroko stawia na legalne konopie. Ulga dla tysięcy farmerów
Największy na świecie producent konopi indyjskich stawia na legalizację upraw. Po dekadach działania w cieniu, rolnicy z regionu Rif mogą wreszcie pracować bez obaw o aresztowanie. Legalizacja przynosi nowe możliwości, ale też wyzwania — nielegalny rynek wciąż ma się dobrze, a rolnicy narzekają na problemy z wypłatami za plony.
USA: Donald Trump usunie marihuanę z listy najcięższych narkotyków?
Stało się to, o czym spekulowano od miesięcy. Donald Trump, mimo oporu konserwatywnego skrzydła własnej partii, ma sfinalizować proces reklasyfikacji marihuany. Konopie mają trafić z surowego Wykazu I (gdzie są traktowane na równi z heroiną) do łagodniejszego Wykazu III substancji kontrolowanych.
Produkowali tyle amfetaminy, że narkotyki musieli wozić taczką
Ponad 64 kilogramy amfetaminy, nielegalna linia produkcyjna i dwie osoby zatrzymane – to efekt działań specjalnego wydziału antynarkotykowego łódzkiej policji. Ilości narkotyków były tak duże, że do ich transportu sprawcy wykorzystywali… taczkę.
