Heksedron i substancje będące jego pochodnymi (przede wszystkim HEX-EN).
ODPOWIEDZ
Posty: 2624 • Strona 263 z 263
  • 1928 / 443 / 4
12 sierpnia 2025zburzony pisze:
@DuchPL łączyłem raz te dwa ketony a w przeszłości wielokrotnie NEP z a-PiHP i żyję. Chociaż przyznam że dawniej miałem zajebistą tolerkę na stymulanty i mam od nich poryte w bani. A-PVP z NEPem łączyłem kilka miesięcy temu na bardzo niskiej tolerce i jakiś ekscesów nie pamiętam.
opisz dawkowanie bo to bardzo ciekawe...

ja tu bardziej piszę o "kasztanach" którzy walą kryształ obojętnie jakiego pochodzenia w dawkach "na oko" a im dłuższa tym większe QLLL na imprezie

200mmg 3CMC/3MMC/4CMC/4MMC to dla "zwykłego" imprezowicza niedzielnego normalny strzał
ale weź pod uwagę taki przypadek, że wjeżdża sebix na imprezę z kryształem, którym przypadkiem jest NEP ( czy tam hexen ) i ustawia taką 200mg lagę?

a teraz dodaj do tego wydarzenia typa, którzy przed chwila przyjął spora ilość alfy ( czy chociażby głupiego mefa, który tej noradrenaliny nie ma kosmicznie wiele 200?300mg? )

świadomy user to będzie walil po 15 mg tego 100 tamtego i może będzie gitara jak jest wprawiony w boju
ale kiedy mówimy o normalnych dawkach, zwł kasztanów którzy nic prócz chlorów na oczy w życiu nie widzieli i to jeszcze pewne kopanych, i sypiesz im teraz prawilne dwa narkotyki hex ( lub nep ) + alfa ... nawet na spróbowanie w dawce jak chlora,
- wątpie że po takim smyrnięciu dla takiego ziomeczka dalsza impreza będzie nadal udaną.
DXM
  • 1648 / 266 / 0
@DuchPL ja właśnie na pałę sypałem, nie znam dawek. Ale było tego dużo, na pewno więcej niż "bezpieczne" dawki, no tylko wtedy miałem ogromną tolerancję na stimy, sądzę że większość do nosa sypała sobie mniej niż ja waliłem iv, obłęd.
  • 1928 / 443 / 4
@zburzony
Myślę, że tolerka i wytrenowanie organizmu w ostrym pizganiu zrobiło swoje u Ciebie.

Tylko pamiętaj, że to forum też czyta gimbaza ew. ludzie którzy serio weekendowo sobie smyrną kreskę/dwie czegoś ulicznego... ja bardziej piszę ku przestrodze - aby tak nie robić, bo to że się DA wiem doskonale chociażby po swoim przykładzie ];-] pozdro.
DXM
  • 1648 / 266 / 0
A to tak, ja oczywiście też na początku brałem wszystko w zalecanych dawkach i się pilnowałem jak należy. Niestety, mam problemy z głową, brak samokontroli i wieczny niedosyt wszystkiego. Poza tym, zawsze ciągnęło mnie do ryzykownego eksperymentowania na sobie i przesuwania granicy. Nie muszę chyba dodawać że od zawsze mam skłonności samobójcze i wielokrotnie celowo przekonałem z nadzieją że zdechnę. Także na pewno normalny to ja nie jestem. Nie raz przegiąłem i byłem pewien że umrę zaraz. Także bez wątpienia osoby zaburzone nie powinny nawet zaczynać z takimi używkami, a najlepiej wszystkie sobie darować. Nigdy nie namawiałem i nie będę do ryzykownych, pojebanych akcji nikogo zachęcał. Wierzę że to jest cud że jeszcze żyję. No i oczywiście od lat już tak się nie bawię, tamtych dawek sprzed 15 lat na bank bym nie przeżył, obecnie okazjonalnie coś walnę ale nie ma mowy o powrocie do tamtych sytuacji. To pojebany czas był.
ODPOWIEDZ
Posty: 2624 • Strona 263 z 263
Newsy
[img]
Hiszpańska policja rozbiła komórkę kartelu. "To była twierdza marihuany"

W ostatnich latach Hiszpania stała się jednym z głównych punktów tranzytowych narkotyków do Europy. Jej strategiczne położenie na Półwyspie Iberyjskim — z długą linią brzegową, portami o ogromnym znaczeniu handlowym i Cieśniną Gibraltarską, przez którą prowadzi kluczowy szlak między Afryką a Europą — sprawia, że kraj ten jest szczególnie narażony na działalność międzynarodowych mafii narkotykowych. Najnowszym tego dowodem jest rozbicie w Walencji komórki tzw. Bałkańskiego Kartelu, jednej z najaktywniejszych organizacji przestępczych Europy Wschodniej.

[img]
Holenderska władza kontra zapach jointa: rekordowa kara dla plantacji!

Witajcie w kraju, gdzie marihuana jest legalna… pod warunkiem, że jej nie widać, nie słychać i – broń Boże – nie pachnie. W Hellevoetsluis, malowniczej miejscowości pachnącej dotąd głównie morzem i smażonymi frytkami, sąsiedzi od dwóch lat żyją w aromatycznej chmurze z największej w kraju plantacji konopi. Teraz sąd wziął głęboki wdech i wydał wyrok: tydzień na zamontowanie filtrów albo kara, która zaboli nawet tak wielką firmę jak CanAdelaar. Czy holenderski eksperyment z legalną trawką właśnie zamienia się w dym?

[img]
Przepisy miały ukrócić rekreacyjne stosowanie medycznych konopi. W sieci można je obejść

Jest drożej, niż przed wejściem w życie przepisów ograniczających nadużycia przy kupowaniu medycznej marihuany, ale wystawianie recept online, bez wizyty u lekarza wciąż jest możliwe. W sieci załatwienie "trawki" na "legalu" trwa kilka minut.