Pochodne dwuazepiny, które produkowane są jako preparaty lecznicze.
ODPOWIEDZ
Posty: 411 • Strona 41 z 42
  • 6 / 5 / 0
Klonazepam to potężny lek. Z perspektywy czasu uważam, że generalnie mimo subiektywnego odczucia milutkiego spokoju, mój umysł nie działał na nim zbyt dobrze - wręcz doznał istotnych uszkodzeń, wszystkie drobne "defekty" zostały pogłębione, głównie problemy z koncentracją, które sprawiają, że jestem trochę spalony zawodowo, może stopniowe przywracanie na rynek pracy poprzez pracę chronioną, dla niepełnosprawnych, są jakimś rozwiązaniem. Brak lęku poskutkował kilkoma bardzo złymi decyzjami, które naturalnie nie miałaby miejsca - sztuczna zuchwałość dla postronnych była śmieszna i dziwna zarazem, a doprowadziła do dramatów. Trzeba uważać, naprawdę trzeba uważać, bo ten lek może, oczywiście nie musi, otworzyć wrota piekieł. Bo dalej też trzeba będzie żyć i będzie bolało.
Buźka
  • 788 / 446 / 0
Heroina przy clonazepamie to cukierek.
To co się odpierdala będąc pod wpływem szczególnie jeśli clonazepam trafi na żyzny grunt przechodzi wszelkie pojęcia.
Ostatnio jak się porobiłem to zgłosiłem się na toksy, żeby naćpać się za darmo metadonem symulując przedawkowanie benzo i skręt po opio, którego oczywiście nie brałem. Do tego dorobiłem historię, że jestem na 30mg i dawali mi do tego metadonu non stop alprazolamy. Siedziałem tam zbombiony w trzy dupy pod kroplówką i waliłem sufitówe dwa dni. Potem wypisałem się na rządanie z receptą i nie pamiętałem paru dni. Ocknąłem się na jakimś teaphausie z tacą ketonów w ręku z randomowymi ludźmi, zaczęli mi opowiadać co robiłem, nawet nie będę tutaj przytaczać. Zło, zło i jeszcze raz zło.
Dlaczego nikt jeszcze nie wymyślił wszywki na benzo? Bo esperal w dupie nie starcza, żeby się ogarnąć w moim przypadku.
  • 768 / 105 / 0
@tosieniedzieje
Mssz racje. Połaczenie benzo z Vódką to najgorsze zło. Odpierdala sie na tym że masakra. Na bombie wydaje ci sie fajnie ale jak sie budzisz i trzeźwiejesz dochodzi die ciebie jaki to syf. Nie głupie było kiedyś stwierdzenie koleśa na terapi że wolał by mieć raka niż taka krzyżowke. Przynajmiej bliscy by sie od niego nie odwrocili. Nawet na padaczke to gówno się nie nadaje!
Uwaga! Użytkownik Palkrolik nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 25 / 1 / 0
Walicie końskie dawki i potem dziwicie się czemu jest problem. Clonazepam to bardzo dobry lek ale trzeba wiedzieć jak go używać i odniosę się do ostatniego postu alko i benzo człowieku walisz 2 substancje co działają na te same receptory i potem zdzwienie czemu jest tak a nie inaczej
  • 68 / 5 / 0
Jak długo można brać bezpiecznie klona wg was żeby się nie wjebać dawki do 1,5 mg na dzień?
  • 25 / 1 / 0
Tak do 2-3tyg ale podejrzewam że jak bierzesz leczniczo to duża szansa że się wjebiesz a im dalej w las tym gorzej pamiętaj tylko żeby nie rzucać odrazu tylko stopniowo 25% dawki co tydzień minimum możesz mniej ciąć clon mocno działa na gaba b i są % że jak rzucisz odrazu może wystąpić padaczka to jest najsilniejsze benzo chociaż chyba większe piekło przeżywają ci co xany odstawiają klon bardziej wybacza
  • 10 / 2 / 0
@dobryjakchleb
Nie kwestia ile będziesz “walił” oraz jakie dawki, a raczej sęk tkwi w częstotliwości.
Możesz brać nawet i 1 mg, a może i 0.5 mg, ale robiąc to codziennie przez pół roku, na pewno poczujesz różnicę jak nagle zaprzestaniesz wrzucać w siebie krzyże.
Myślę, że jeśli mówimy o codziennym braniu tego 1.5 mg powiedzmy to tak bezpiecznie bym strzelał tak jak kolega wyżej napisał - coś tak do trzech/czterech tygodni.
Ja w ogóle mam dziwnie z benzo, otóż: brałem diazepam przez okres około czterech/pięciu miesięcy codziennie, dawki między 10 mg, a 30 mg i odstawienie było…no właśnie dziwne. Dopiero dwa tygodnie po ostatniej tabletce (przez ostatni tydzień ciągu, schodziłem z 30 mg o 5 mg w dół aż do zera), objawów jakiś specjalnych nie było. Jedynie byłem może troszkę bardziej “roztrzęsiony” (tak charakterystycznie jakby “wewnątrz” ciała, każdy alkoholik na pewno zna to uczucie), miałem problemy z zasypianiem, może trochę zjebany apetyt i byłem bardziej drażliwy. Przez jeden/dwa dni dostałem biegunki i poczułem ogromną, fizyczną niemoc jakbym miał zaraz zemdleć (ale równie dobrze mogłem być przegrzany od promieni słonecznych, byłem wtedy w pracy)
Innym razem (moja bodajże druga w życiu przygoda z benzo), nie wiedziałem czym jest dokładnie ten cały estazolam i wziąłem 12 mg na raz xD
Skończyło się spaniem przez trzy dni, ale czwartej nocy - nie mogłem spać w ogóle, wyginało mnie w każdą stronę, przechodziły przeze mnie jakieś dziwne prądy i bóle. Trwało to tylko jedną noc i następnej już wszystko było normalnie.
Jeszcze jedną, dziwną przygodę miałem po zjedzeniu paczki alprazolamu z dziewczyną na pół (to były 1 mg więc wyszło po 15 mg w ciągu jednej nocy) i też jakieś dziwne jazdy nad ranem, jakieś pojebane sny, halucynacje, złudzenia, no ciężko to opisać - takie coś przeżyłem dwa razy.
Dodam, że wiele lat później zjadłem jakieś 90 tabletek lorazepamu 2.5 mg w ciągu dwóch tygodni…i nic. Zero objawów, ale może dlatego, że wtedy też troszkę popijałem.
Ogólnie dziwne to benzo, ale tak jak ktoś też wspomniał wcześniej - wpierdalanie tego hurtowo jest zwyczajnie głupie, bezsensowne oraz nieopłacalne.
Teraz jak dysponuję to tylko w dawce leczniczej, kiedy na prawdę jest niezbędne, ewentualnie w delikatnie wyższej do miksów z H.
Pozdrawiam serdecznie 👋
  • 68 / 5 / 0
macie pomysł na co się przerzucić z benzo, żeby tak nie uzależniało jestem straszym lękowcem na zmiane ze stanami depresyjnymi, a nie chcę się kastrować ssrikami(brałem małe dawki trazodonu przez 1,5 miesiaca ale z czasem miałem coraz gorsze uboki), pregabalina na troche dłużej niż benzo? jakieś suple typu ashwa, różeniec, choć już tyle tego stestowałem, żę zaczynam wątpić, że coś pomoże
  • 16 / / 0
Hejka, po jakiejś 2,5 miesięcznej przerwie ( przed tem brałam Xanax w dosyć dużych ilościach ) i przestałam nagle. Teraz wzięłam 4 mg klona po tej przerwie i nie uważacie że to za dużo, 1. Kwestia po przerwie 2. Koleżanka nie brała nigdy. Mysliscie ze jaka będzie pizda? Proszę o szybką odp …
  • 68 / 5 / 0
@natrose36 będzie słaba pizda
ODPOWIEDZ
Posty: 411 • Strona 41 z 42
Artykuły
Newsy
[img]
Palenie marihuany trzykrotnie zwiększa ryzyko raka jamy ustnej w ciągu pięciu lat

Najnowsze badania naukowców z Uniwersytetu Kalifornijskiego w San Diego pokazują, że osoby z zaburzeniami związanymi z używaniem marihuany (CUD) mają ponad trzykrotnie wyższe ryzyko zachorowania na raka jamy ustnej w ciągu pięciu lat. Związek ten utrzymuje się nawet po uwzględnieniu takich czynników jak palenie tytoniu czy wiek. Wyniki rzucają nowe światło na potencjalne zagrożenia zdrowotne związane z długotrwałym i intensywnym używaniem konopi.

[img]
Milion dawek heroiny w jednym bagażu na lotnisku w Lizbonie. "Niezwykle starannie ukryte"

Milion indywidualnych dawek heroiny zarekwirowali funkcjonariusze portugalskiej policji w porcie lotniczym im. Humberto Delgado w Lizbonie. Narkotyki znaleziono w bagażu jednej z pasażerek.

[img]
Właściciele sklepów z marihuaną pozywają stan. Urzędnicy pomylili się przyznając im licencję

Grupa kilkunastu punktów sprzedaży marihuany w Nowym Jorku wniosła w piątek pozew przeciwko stanowi. Właściciele domagają się uznania, że lokalizacje ich sklepów są zgodne z prawem pomimo błędu urzędników, którzy przyznali, że przez lata źle interpretowali przepisy dotyczące minimalnej odległości od szkół. Sprawa trafiła do stanowego sądu najwyższego w Albany.