TALK - Rozmowy [H]

[ledzeppelin2]

Bóg was trzyma na poprawę bo tam byście kurwa w piekle byli i zdychali na wiecznym skrecie .

[no1special]

bo paradoksalnie wykorkować nie jest tak łatwo jak mogło by się wydawać , póki jeszcze żyjemy to jest szansa aby coś zmienić :)

[freezin9moon]

ja nie chce nic zmieniac, w moim przypadku za pozno i nienaprawialne. chce zrobic cos pozytecznego dla innych. kiedys lecialem i tak jak no1special piszesz, wychodzac z zalozenia ze najwyzej umre, wielkie mi halo, plakac nikf nie bedzie a tu taki error okazalo sie ze to nie takie proste umrzec, teraz to po prostu szkoda wychodzic z kina przed koncem seansu.

[Blu]

Przestańcie spamować, watek jest dla tych co już gryzą piach a nie dla tych co dopiero zapierdalają po równi pochyłej.

[Amunicja]

bo paradoksalnie wykorkować nie jest tak łatwo jak mogło by się wydawać

Potwierdzam z doświadczenia. 4-krotnego kurwa.

[ledzeppelin2]

Bo to jest tak że jak ktoś kocha życie to umiera wczesnie , nagle a jak kogos życie męczy to żyje długo .
Tak jakby to miało jakiś większy sens to cierpienie tutaj

[danychBrak]

Bardzo mi przykro Ja też tęsknię za niektórymi z forum :(
Choćby za @wintermutem (Vincent)

@Retrowirus wintermute to stare konto Vincenta ? Wydaje mi się, że to dwie całkiem różne osoby.

(...) nie każdy kto się uśmiecha naprawdę jest szczęśliwy.

Niektórzy uśmiechają się tylko w aptece albo widząc krew w kontrolce, sam do nich należę.

Najmocniej przepraszam, fatalny błąd – chodziło o Victora

[GermanDoll]

Tak samo ja.
Już z dziesięć razy bym się przekręcił.
Jak to moja sis mówiła - "Bóg daje ci szanse na nowe życie".
Jakby jakaś siła mnie tutaj trzymała przy życiu.

Same here.
3 odnotowane medycznie śmierci kliniczne, niemal amputowane nogi (tu serio cudowne uzdrowienie poszło), śpiączka, multum przedawkowań i kilka zatrzymań serca, zawał, kilkanaście prób samobójczych z czego po jednej nie prorokowali mi przeżycia, a jeśli już to miałam być warzywem (kolejny cud się zdarzył), rozjechanie całego organizmu na długie lata i połamany kręgosłup. Dodajmy do tego różne wypadki Tylko 31 lat, z czego 20 jako osoba uzależniona. Sytuacji w którym mogłam umrzeć miałam od chuja, kilkadziesiąt wypadków różnego rodzaju i setki niebezpiecznych sytuacji. To że żyję jeszcze jest dosłownie niewiarygodne.

[Pan Piotr]

Boże, co za spamerzy. Człowiek wchodzi po 3 latach i niczego dowiedzieć się nie może, idźcie popłakać nad ilością pobytów w szpitalu w odpowiedniejszym miejscu. Blu już Was grzecznie poprosił, widać trzeba dosadniej.