Mianowicie, po jakiej substancji najlepiej wam się oddaje stolec? U mnie prócz wyżej wspomnianego DXM króluje amfetamina. Sam jej aromat wywołuje u mnie rozluźnienie zwieraczy, natomiast aplikacja rozwiera wrota niczym Merkel granice - bez papierosów lepiej mieć na stanie maskę przeciwgazową.
Piszcie swoje doświadczenia
16 października 2023Stteetart pisze: "mam wyjebane na wszystkich i pierdole też Famasa".
alkohol, zwłaszcza rano po przebudzeniu, zawsze świetnie się sprawdzał w kwestii stolca. Z nim też miałem wypadek, wypiłem w robocie na sportowo 8 zimnych na kompletnie pusty żołądek , chciałem pierdnąć ale niestety dostałem rozwolnienia i na bogato się obsrałem, a czekał mnie półgodzinny spacer do domu przez miasto.
Kolega wyżej wspomniał o kawie i papierosach, to też było kałowe bingo. Zaczynałem rano pić mocną kawę i z dopiero co odpalonym kiepem musiałem prędko maszerować do kibla.
Z leków to sertralina mnie zdecydowanie i stanowczo sadza na klopa. Do tego stopnia że mając permanentne zatwardzenie spowodowane lekami i tak po wzięciu dość szybko ląduję w czytelni.
Analiza danych: Otwarcie legalnych sklepów z marihuaną powiązane ze spadkiem zgonów opioidowych
Narkotykowy krajobraz Europy. Nowy trendy na czarnym rynku
Historyczna zmiana w globalnej polityce narkotykowej
Kartele przemycają narkotyki na statkach z chorym i martwym bydłem
Kartele narkotykowe wykorzystują statki wypełnione chorym i padłym bydłem do przemytu ogromnych ilości kokainy trafiającej ostatecznie do Europy – informuje „The Telegraph”, powołując się na źródła wywiadowcze.
Fatalna pomyłka - myślał, że to klienci i wręczył narkotyki nieumundurowanym policjantom
Policjanci z Wydziału Wywiadowczego Komendy Miejskiej Policji w Szczecinie zatrzymali mężczyznę, który podczas kontroli klatki schodowej… sam podał funkcjonariuszowi woreczek z suszem roślinnym. Interwencja doprowadziła do zabezpieczenia większej ilości narkotyków.
Firmowa wigilia na trzeźwo? Alkohol wciąż jest niepisaną normą w biznesie
Picie alkoholu w pracy i podczas firmowych spotkań generuje rosnące koszty dla firm - od wzrostu absencji po spadek produktywności. Presja picia w środowisku korporacyjnym nadal jest odczuwalna, jednak coraz częściej widoczna jest też chęć tworzenia bardziej inkluzywnej kultury organizacyjnej, bez alkoholu jako obowiązkowego elementu integracji.