Dział poświęcony wpływowi substancji psychoaktywnych na działalność człowieka.
ODPOWIEDZ
Posty: 8 • Strona 1 z 1
  • 1633 / 556 / 0
Za przyznanie się do oszukiwania siebie 6 pkt
Za przyznanie się do oszukiwania innych 3 pkt
Za niezrozumienie o co chodzi i znowu pisanie w temacie TymkaDymka o czymś innym zgłoszenie na policję i chuj w dupę.

Nie wprowadzałem higieny snu, byle mówić, że mam problem z zasypianiem i brać tabletki.

Brałem opioidy przeciwbólowo, kiedy nie bolało mnie aż tak.

Paliłem zioło na objawy abstynencyjne od innych substancji, a nie miałem już tych objawów.

Nazywałem swoje bycie pizdą depresją, żeby wąchać ketamine.
  • 184 / 34 / 0
Bo ja wiem.

Mowie sobie ze potrzebuje sie odstresowac bo ciezkim dniu pracy aby wypic sobie kilka piwek. Teraz sie oszukuje ze po wakacjach picie tylko w towarzystwie.
Z ziolem juz sie nie oszukuje - wiem ze chujowo, ale kolejna partia leci kurierem.
Imprezy taneczne bez emki to jednak nie to samo co z emka.
Kwas tez lubie.

I udawanie ze spie do poludnia aby rodzina nie zobaczyla ze oczy jak piec zlotych o 8 rano.

Puszeczki po piwie chowam w szafce i rano zawsze po cichu wynoszę.

"pewnie niektorzy tam biora, ale to trzeba znac ludzi, miec wtyki, dojscia, nie tak latwo to kupic :D " - sciema rodzinie
  • 1633 / 556 / 0
No jednak ciężki temat, tacy niektórzy samoświadomi niby, a temat dla nich za trudny 🤔

Tak, @up, browary na odstresowanie się czy przemęczenie to klasyk. Tak jakby nic innego nie pomagało na takie rzeczy. Po prostu o wiele ciężej jest przyznać, że się pije dla fazy albo dlatego, że się nie radzi z rzeczywistością. Kiedy mowa że na stres czy nerwy, to szkodzenie sobie brzmi jak pomaganie. Właśnie o takie rzeczy chodzi w tym temacie, a więcej przykładów podałem w pierwszym poście.
  • 1575 / 252 / 0
Hmm, ja to częściej chyba oszukiwałem bliskich niż siebie, okłamywałem, w ciula robiłem ich całymi latami, nawet nie wspominam o okradaniu ich.
Siebie najczęściej oszukiwałem w ten sposób że wmawiałem sobie iż mogę znowu zakupić, bo tym razem będę się kontrolował na bank, będę robił przerwy, normalnie chodził do pracy, normalnie będę wyglądał.
Inną metodą którą wobec siebie stosowałem było mówienie sobie "no przecież jestem pijakiem i ćpunem to muszę pić i ćpać, nie da się tego kontrolować i chuj", z takim podejściem zawsze łatwiej było pozbyć się wyrzutów sumienia przed przywaleniem.
To samo z mówieniem sobie że i tak moje życie jest bezwartościowe i pozbawione sensu, co to za różnica jak znowu się zniszczę. Albo że mi się to po prostu należy bo jestem słaby, tchórzliwy, jestem złym człowiekiem.
Jeszcze jedną metodą było wmawianie sobie że tym razem przywalę tak grubo że w końcu zdechnę i będzie po wszystkim (z tym że tutaj naprawdę się starałem, ilości szły chore wręcz, do dziś jestem w szoku że człowiek jest w stanie wytrzymać takie dawki stymulantów).
No a na samym początku oczywiście było mówienie sobie że mogę spokojnie brać różne rzeczy bo przecież nigdy nie zostanę narkomanem 🤡
  • 155 / 25 / 0
Jakbym czytał o sobie, prócz okradania bliskich... Nigdy nie wziąłem ani grosza nawet jak nie miałem na ćpanie. Zawsze daje hajs na życie jak pracowałem.
Przedstawienie musi trwać.
  • 65 / 11 / 0
Dzisiaj ostatni raz i od jutra detox. Tak bylo za czasow, kiedy jaralem czy raczej cpalem ziolo i tak jest nadal, ale np z kodeina.
Wlasciwie to mozna i tez pode mnie podpiac, to co napisane jest w tym temacie do tego momentu.
Branie po prostu czesto z nudy i nie moznosci zrobienia czegokolwiek na trzezwoo.
Poza tym wyjebane. Jakis czas temu uslyszalem od kuzyna, kurwaaaa wlasnego kuzyna...ze jestem smieciem, wiec skoro tak jest to co mnie blokuje przed braniem w opor?
  • 1633 / 556 / 0
Śmiało śmiało, dawajcie dalej. Przed innymi użytkownikami się nie macie czego wstydzić, to tylko sami przed sobą macie opory. Ale zacząć o tym mówić to pierwszy krok na drodze do wolności
  • 0 / 1 / 0
Klasycznie, marihuana to nie narkotyki. Jaralem (i w sumie dalej jaram, ale teraz bardziej świadomie)żeby wychillowac po stresującym dniu, a fakt jest taki, ze stresowałem się w pracy, bo byłem trzeźwy.
ODPOWIEDZ
Posty: 8 • Strona 1 z 1
Artykuły
Newsy
[img]
W miesiąc zarabiają milion złotych. Gangi porzucają narkotyki dla papierosów

Gangi znowu wchodzą w papierosy, znowu jest to żyła złota, a ryzyko dużo mniejsze niż przy handlu narkotykami - donosi we wtorek "Gazeta Wyborcza". W miesiąc bez żadnego problemu zarabiają milion złotych.

[img]
Kieleccy policjanci zlikwidowali fabrykę klefedronu w powiecie sandomierskim

W minioną środę kieleccy policjanci zajmujący się zwalczaniem przestępczości narkotykowej współpracując z Biurem Kryminalnym Komendy Głównej Policji oraz kontrterrorystami z Kielc i Radomia przeprowadzili realizację, która doprowadziła do likwidacji dużej, fabryki produkującej klefedron. W sprawie zatrzymano 32 – latka, który najbliższe trzy miesiące spędzi w areszcie.

[img]
Wpadli w trakcie transakcji

Piaseczyńscy kryminalni zatrzymali narkotykowy duet. Mężczyźni wpadli w trakcie transakcji, która odbywała się na jednym z parkingów w Wólce Kosowskiej. Na posesji 49-letniego obywatela Ukrainy, policjanci znaleźli uprawę marihuany. Krzaki konopi indyjskiej zostały zabezpieczone. 44 i 49-latek usłyszeli zarzuty karne oraz zostali objęci policyjnymi dozorami.