Leki przeciwdepresyjne, tymoleptyki - SSRI, SNRI, iMAO, TLPD i inne
Zobacz też: Wikipedia
ODPOWIEDZ
Posty: 2673 • Strona 267 z 268
  • 97 / 56 / 0
Czas na przerwę. Śluzówka polików płacze... Chciałbym iść do dentysty za niedługo i wyglądać jak człowiek, a w ogóle to nie chcę za bardzo mieć stanu przednowotworowego. Doustnie nie działa i nie chce mi się bawić w wątpliwego działania herbatki hamujące enzymy wątrobowe. Ogarnąłem MPH w formie niewciągalnej, zdecydowanie działa lepiej niż bupropion.

@PowaznyRozwazny3322 **Teoretycznie** nie jest lekiem uważanym za mocno psychozogenny, bo ledwo tyka dopaminę, ale na ten antagonizm nikotynowy to bym uważał – najpewniej z tego powodu wciąganie zamiast dać dopaminowy haj, daje tylko delirium. Prawie jak aviomarin... Najwyraźniej układ cholinergiczny za bardzo się nie przejmuje czy to w muskarynę, czy to w nikotynę.

@DobryWujas Aleocochodzi? Nie jestem osobą konfliktową i bardzo chętnie przyjmuję krytykę, zachęcam do wyrażenia jej.

Jeśli chodzi o dawkowanie, no to spoko, jak ktoś kuma temat, wie jak odpowiednio eskalować dawkę, z czym nie łączyć, czym się osłaniać, jak nie wpaść w ćpanie – nie zniechęcam do eksperymentowania, może to dać rzeczywiście pozytywne efekty, wszakże sam nierzadko stronię od zaleceń z ulotki. Twoje supraterapeutyczne dawkowanie pregabaliny może być jak najbardziej uzasadnione we wskazaniu, które sobie obrałeś. Przeciętnego użytkownika forum bez wiedzy o farmakologii i fizjologii człowieka jednak **zniechęcam** do eksperymentowania. Inna kwestia, że wielu lekarzy rzeczywiście panicznie boi się wychodzenia poza wskazania (trochę słusznie, bo jak ktoś się przypierdoli prawnie, to ciężko będzie się wybronić, to nie jest kraj dla lekarzy xd).
[a myślę, że dyskusje o bezpieczeństwie to offtop dobry chyba zawsze i wszędzie]
  • 135 / 14 / 0
12 czerwca 2025DobryWujas pisze:
@castlecastle
Aktualnie pregabe stosuje się w nietypowych formach padaczki, w zaburzeniach lękowych, w bólach neuropatycznych i chyba fantomowych. Być może o czymś zapomniałem. I faktycznie 90% pacjentów jak nie więcej będzie zadowolona z dawkowania do 600mg w tych przypadłościach. Jednak, np. ja wiem i kilkoro innych osób na forum wie, że stosowana poza aktualnymi wskazaniami zajebiście zbija głód opioidowy. I w tym wskazaniu wymagane są większe dawki. Żebym czuł się idealnie to takie dawkowanie 450-450-450 by wypadało lub więcej jeszcze o 150mg. Ogólnie lekarz wedle aktualnych wskazań zachował pełen profesjonalizm. Szkoda, że nie edukuje się jak aktualnie ludzie pregabe stosują.
Co do Heavenscape, to nie będę spamił, bo pewna osoba mnie o to poprosiła. Skoro wie najlepiej to mam nadzieje że jego wiedza go daleko zaprowadzi.

I proszę Was. To temat o bupropionie. Nie róbmy burdelu, bo Merx czy Narcovoyage weźmie nas za ucho i przybije do stołu. A ja kurwa jestem na świeczniku i tym bardziej nie powinienem.

Pozdrówki.
Kurwa, przepraszam, myślałem, że mowa o bupropionie, a nie o pregabie. W przypadku pregaby dawki lecznicze mogą być dużo większe niż 300 mg, zgadzam się.
Natomiast jeżeli chodzi o bupropion, to magik nie zgodził się na dawkę większą niż 300 mg w dobie, mówiąc, że to maks.
  • 5 / 1 / 0
Czy jest tu jakas istota ktora bierze od 3 miesiecy 600mg dzien w dzien "na hindusa" albo wiecej?? TAK z benzo, to przecież oczywiste.
Musze to odstawic ale nie za bardzo wiem jak.
  • 97 / 56 / 0
@posyplinie Nie wiem, co znaczy "na hindusa", ale tak, brałem 600 mg dziennie i niekoniecznie drogą doustną, bardziej przez dziąsło. Nie było szczególnego haju, bardziej działanie terapeutyczne (bupropion doustnie śmiesznie słabo podbija dopaminę). Przerzuciłem się ostatnio na MPH, ale nastrój siada i paradoksalnie gorzej się uczę, więc powoli jednak wracam do bupropionu. Może 300 mg bupro i 72 mg MPH dziennie będzie optymalnie, aczkolwiek mam trochę dość tego, jak bupropion ryje śluzówkę.

Najlepiej to odstaw to cholerne benzo, bo bupropion nie wciągnie Cię fizycznie, a psychicznie tylko w nieznacznym stopniu. Jaki w ogóle masz haj po wciąganiu tego? Godzina pobudzenia słabszego niż 10 mg MPH doustnie z narastającymi antycholinergicznymi schizami i z dwa razy gorszym zjazdem? Jak już, wal se podjęzykowo lub dopoliczkowo.

Jak będziesz odstawiał benzo i kontynuował bupropion, to jednak pamiętaj o jakiejś podkładce przeciwdrgawkowej – najlepiej chyba pregabalina.
  • 5 / 1 / 0
@Heavenscape
Nie czytałes MegaFAQ? wpisz w duckduckgo i znajdz to w formie PDF.
Girls Like to Chat with me If There is a Piece of bupropion Under My Tongue.
Testowalem to przez dluzszy czas z roznymi wariantami i dawkami.
Notatek mam tyle, co na pracę magisterską.
bupropion jednak ma dzialanie rekreacyjne i to niemałe.

Najlepszy efekt uzyskalem ostatnio.
Wywolalem peak w jak najszybszym czasie (600mg pod polik/jezyk)
Trwalo to moze 4-5 godzin.

Nastepnie podzielenie tabletki 300mg na:

1/32 ~9mg
1/16 ~18 mg
(na oko)

Duze dawki sniffa w krotkim czasie robia mocny hamulec na noradrenaline i dopamine.
Dlatego dzialanie wystepuje przez bardzo krotki czas, a potem wywoluje cos podobnego do anhedonii i oslabienie i bole fizyczne (I WIELE INNYCH ATRAKCJI) ktore moga trwac nawet 2-3 godziny w zaleznosci od dawki i co ma ktos juz we krwi.

Probowalem od takich dawek 9+9+9 (~ w mg) dzialanie nastepowalo niemal natychmiast, nie spieszylem sie, dociagalem w dosc sporych interwalach czasowych bo nie bylo potrzeby na dorzutke gdy dzialanie wciaz bylo dobre
(sic! nie wolno tu przesadzic, to nie opioidy i opiaty, bedzie dobrze tylko do pewnego stopnia)

Tak minal mi caly dzien (1500mg bupropionu, 6mg alprazolamu, betablokery okazaly sie zbedne, na sen melatonina, akurat ona na mnie dziala, tylko lek a nie suplement)

Wiec.. dzialanie przyjemne, zblizone do katynonow, jednak troche slabsze.
Chec na dorzutki i rozgniatanie kolejnej tablety na jebany pył jest spora, trzeba sie pilnowac.
Uzaleznienie psychiczne wystepuje jak najbardziej.

Jesli przyjmiesz w krotkim czasie zbyt duza dawke snifa, spieprzysz cala sprawe.
I dostaniesz spora game efektow ubocznych nieprzyjemnych mogacych trwac przez dluzszy czas

Wiec zadne 37,5mg na 2 dziury, ani tym bardziej wieksze ilosci!!!

Owszem jest zrace na sluzowke, krwawienie jest podobne jak w przypadku trojek i czworek RC, wiec ostroznie!
Pilem duzo wody, trzeba uwazac gdy pyl siada na gardlo, jadlem malo ale na sile.
Benzodiazepiny to podstawa! Troche zbijaja dzialanie. I zmniejszaja schizy przy wiekszych dawkach.


//Na kolejny dzien stwierdzilem, ze podawanie podjezykowe/policzek 300mg-600mg jest calkowicie zbedne.
Mozliwe ze w ogole nie bylo to potrzebne w pierwszym dniu, a mozliwe ze na dzien kolejny mialem juz za duzo tej substancji w organizmie
Ostatnio zmieniony 25 czerwca 2025 przez posyplinie, łącznie zmieniany 2 razy.
  • 4 / / 0
Ja niestety słabo wspominam bupropion. Już w dawce 150mg spowodował u mnie ogromną reakcję na stres chwilowy, np.: ktoś mnie pyta z zaskoczenia, w trakcie którego usztywniało mi szyję, nie wiedziałem co powiedzieć i robiłem się czerwony na twarzy. Ogólnie przez ten lek miałem zbyt napięte mięśnie i byłem pobudzony nerwowo. Na co dzień naprawdę rzadko zdarzają mi się sytuacje, w których się stresuję.
Brałem też atomoksetynę w dawce 40mg, na niej byłem fajnie pobudzony, praktycznie bez skutków ubocznych.
  • 97 / 56 / 0
25 czerwca 2025posyplinie pisze:
@Heavenscape
Nie czytałes MegaFAQ? wpisz w duckduckgo i znajdz to w formie PDF.
Girls Like to Chat with me If There is a Piece of bupropion Under My Tongue.
Nie udało Ci się mnie poprawnie otagować i przeczytałem odpowiedź dopiero teraz. Tak tylko zaznaczę: sprawdź sobie, kto jest autorem MegaFAQ :^)

Niestety nie mogę go edytować, więc nie wrzucałem nowych przemyśleń.

Naturalnie rację masz, że eskalowanie dawek to optymalna metoda, wszakże bupropion jest stymulantem. I owszem, jest on całkiem mocny. Niestety, jak sam zauważyłeś, ryje nos jak granulki do udrażniania zlewu – nie wiem, czy dla takiego efektu warto się tak męczyć fizycznie. Dlatego moją rekomendacją jest trzymanie tabletki za dziąsłem, siedzi tam ze dwie godziny i wchłania po łagodnej krzywej, zapewniając stabilne stężenie we krwi. Kiedy rozpuści się, dorzuć sobie kolejną. Najwygodniej przeciąć tabletkę na pół i trzymać sobie takie dwie połówki za dziąsłem – zresztą przepołowioną tabletkę łatwiej obrać z otoczki (przypominam o uprzednim zwilżeniu jej, np. trzymając 5 minut w ustach). W aptekach mają takie przecinaki do tabletek, całkiem nieźle spełniają one tutaj swoje zadanie. Pod językiem, dobrze dociśnięta, tabletka rozpuszcza się zdecydowanie szybciej, w mniejszej części spływa ze śliną i wchodzi mocniej, co oczywiście nie jest optymalne do funkcjonowania. Dziwię się, że miałeś dobrą fazę po 600 mg, bo w takiej dawce to już totalna antycholinergia – schizy, poświaty, pojebane stany psychiczne.

Okres półtrwania może wydawać się zachęcający, ale to tylko iluzja – bupropion jest mega lipofilowy i szybko dyfunduje do tkanki tłuszczowej, gdzie deponuje się i potem uwalnia zgodnie z gradientem stężeń. Okres połowicznej redystrybucji to jakaś godzina, stężenie spada dość drastycznie i właśnie dlatego działanie jest tak ograniczone czasowo. Faktycznie, te 600 mg mogło w jednej dawce wstępnie wysycić tkankę tłuszczową i stworzyć podkładkę pod pełne działanie w następnych dniach.

Nie twierdzę w żaden sposób, że bupropion jest bezwartościowy, ale wydobywanie jego pełnego potencjału na pewno jest upierdliwe. No i dochodzi ten antagonizm nikotyny, ujawnia się wyraźnie AKURAT równolegle z wejściem efektu stymulującego, przez co staje się on dość "brudny" i zdecydowanie mniej pożądany niż to, czego się oczekiwało. Nieraz próbowałem podbić bupropionem dopaminę do poziomu stymulacji porównywalnej z MPH, a kończyłem z delirium jak po Aviomarinie.

Polecam, ale nie polecam. Najwiekszym plusem jest łatwość w pozyskaniu bupropionu – w porównaniu z MPH czy nielegalnym stuffem. Z braku laku bupropion też się nada, wyciągnie z łóżka, umożliwi normalne funkcjonowanie. Trudności ze stosowaniem rekreacyjnym niewątpliwie podchodzą pod zaletę, z innymi rzeczami czasem ciężko się opanować. Masywną udręką są za to te nadżerki na śluzówkach, a – przynajmniej w moim wypadku – antagonizm nikotynowych receptorów acetylocholiny odbiera możliwość skutecznego nadużycia w celach towarzyskich czy do nauki i pracy.
  • 75 / 8 / 0
Czy bupro to najlepsza opcja na apatię?
  • 1560 / 249 / 0
@forum w moim przypadku na apatię najlepsza była duloksetyna ale na wielu działa odwrotnie czyli zamula, ja byłem zajebiście pobudzony i prawie nie spałem. Ale bupropion na apatię też bardzo się sprawdził, do tego mocno poprawił koncentrację, na nim po raz pierwszy od lat sięgnąłem po książkę i mogłem w spokoju poczytać.
  • 783 / 445 / 0
@zburzony
A jakbyś porównał duloksetyne do wenli?
Czuje się trochę apatycznie na 300mg nie czuje w ogóle ten noradrenaliny i muszę sniffowac bupropion żeby ruszyć
ODPOWIEDZ
Posty: 2673 • Strona 267 z 268
Newsy
[img]
DNA w powietrzu. Wykrywają tak narkotyki i patogeny

Przełomowe badanie naukowców z Uniwersytetu Florydy wykazało, że środowiskowe DNA (eDNA) zasysane prosto z powietrza może dostarczyć szczegółowych informacji o otaczającym nas świecie. Od identyfikacji zagrożonych gatunków i śledzenia ludzkich patogenów, po wykrywanie alergenów i nielegalnych substancji.

[img]
Palenie papierosów uszkadza cement. W zębach pozostają trwałe ślady po nałogu

Zęby składają się z trzech zasadniczych warstw: szkliwa, zębiny i cementu. Ten ostatni pokrywa korzeń i budową przypomina kość. Układa się on w charakterystyczne pierścienie, podobne do pierścieni drzew, które rosną z każdym rokiem. Naukowcy z Northumbria University chcieli sprawdzić, czy cement można wykorzystać w medycynie sądowej, na przykład do określania wieku ofiar przestępstw lub katastrof. I odkryli, że palenie papierosów pozostawia w cemencie trwałe ślady.

[img]
Bezzałogowa łódź z internetem od Muska. Kartele coraz bardziej „smart”

Kolumbijskie służby wiele już widziały, ale ich ostatnie odkrycie zaskoczyło nawet weteranów walki z kartelami narkotykowymi. Marynarka wojenna tego kraju po raz pierwszy zatrzymała półzanurzalną, zdalnie sterowaną łódź do przemytu narkotyków. Jednostka była połączona z internetem przez system Starlink należący do Elona Muska.