TALK - Rozmowy [H]

[kriston87]

Mówienie, że nie ma bad tripów to racjonalozacja na poziomie, że zawsze się trochę gwałci xd.

[xpowerwolfxXD]

No z tym legalnym sajko to nie wiem, istnieje mała szansa, ale istnieje na dostanie HPPD i już tak kolorowo nie jest. Z drugiej strony ludzie walą wódę przez naście lat i umierają na nowotwory czy inne marskości. Mogli by wprowadzić marihuanę jako legal i pochylić się nad wprowadzeniem sajko jako alternatyw do leczenia

[mietowy3]

W huj ludzi korzysta z alko bo nie ma alternatywy.

[AnnaS]

Pełna legalizacja nie będzie możliwa bez ludzkiego ruchu z dużą ilością członków. Sami wiecie jak każdy ma inne zdanie na ten temat.

[mietowy3]

Był boom na Wolne Konopie i marsze, ale to się przejadło.

[Czoug]

w polskich warunkach to utopia, najwidoczniej na chwilę obecną wpływy do budżetu z medycznej są satysfakcjonujące ale jak dojdzie kiedyś do pełnego legala żeby utrzymać sypiący się system to znając realia państwo wprowadzi full monopol na konopie z tak lichwiarską akcyzą, że przeciętny zjadacz chleba będzie mógł sobie pozwolić co najwyżej kopcić samosiejkę od pani Basi z targu bądź wspierać grupy przestępcze i mieć kosior chemola

[larwa666]

Ale dostęp do medycznej też jest już spoko pod kątem "wolności". Nie trzeba się bać psiarni (no chyba że ktoś prowadzi samochód, ale policja i tak nie ma tyle testów, żeby robić każdemu, więc mało prawdopodobne). A prawda jest taka, że receptę dostanie każdy. Promocje są zajebiste, ja kupuję (leczę się :D ) ziółko po 35-40 zł za sztukę, jakość zajebista, naprawdę żyć nie umierać. Można przewozić na terenie unii, więc nie muszę się martwić ogarnianiem na miejscu. Poza unię też można przewieźć, podobno trudniej, ale się da. Chyba wolę, żeby tak zostało niż żeby Państwo zaczęło sprzedawać trawę, bo tak jak piszecie, zrobią z tego biznes. I naprawdę nie rozumiem jak w dobie medycznej można kupować zioło na ulicy, nie dość że się to nie opłaca, to jeszcze nie wiadomo co palisz a przypał z policją prawdopodobny.