22 czerwca 2025Qlop pisze: Dziś znowu zbierałem jagody i zapas jest imponujący.
Też uwielbiam jeżyny, ale czasem zbieranie ich potrafi być bolesne. Ile razy utknąłem w kolcach z rojem os wokół mnie... Zauważyłem, że jest tam kilka gatunków (jeżyn) od wielkich po takie malutkie (ale za to mega słodkie) - rozprzestrzeniają się w dużym tempie.
Są tam jeszcze maliny, czerwone porzeczki i winogrona (pozostałość po jakimś gospodarstwie). Ludzie się tym w ogóle nie interesują...
Byłem dziś na spocie na szybko przy okazji biegania, żeby obczaić, co po nawałnicach.
Podlało je solidnie, ale jest komplet i nawet moja pestka wyszła z ziemi.
2 najstarsze przybyczyły bardzo wyraźnie, Mazar to maleństwo, a ten warchoł Blacbkerry auto odrobinę mnie niepokoi. Niby widać przyrost, ale nie jest to tempo tych starszych (kiedy były w podobnym wieku). Może to ten trzeci, nadprogramowy liść trochę namieszał. Będę tam jutro przesadzać Zkittlez'a auto, który swoją drogą idzie wzorowo więc przesunę mu doniczkę bliżej centrum poletka, żeby złapał więcej światła, choć to co ma, powinno mu wystarczyć w zupełności.
Awaryjnie odpaliłem właśnie Gorilla Glue auto od PP więc najwyżej będzie o jedno więcej.
Albo to wszystko to przez spodziewanie się podobnego tempa u wszystkich. Nie ma u niej żadnych przebarwień, nie wyciągnęła się, ale listki ma nieco węższe, niż u innych. No i dziwnie idzie... Powinna być nieco szersza, ale to pewnie ten trzeci liść. Na dniach zdecyduję, co z nim robić.
Sezon miał zdmuchniętą doniczkę, dostał trochę wiatrem, ale dał radę i wyszedł bez szwanku. Lemon Pie auto idzie jak burza.
Fotek nadal nie mam i nie wiem, co tak długo. Jak się wk**wie, to znajdę sposób, bo to jednak o fotki chodzi.
Prognoza długoterminowa wciąż zajebista! Żeby tylko przejść ten seedling stage, to już będzie z górki.
Poszło sprawnie, choć znów popełniłem mały błąd i nie podlałem przed przesadzaniem, przez co było trochę ruchu ziemi przy wyciąganiu ścianek kubeczka.
2 najstarsze idą wzorowo, a szczególnie Lemon Pie auto. Zostawiłem jej jeszcze osłonkę, ale na dniach muszę zdjąć, bo ma tempo skubana. Sezon jest odrobinę mniejszy, ale też i młodszy o 1 dzień.
Blackberry auto i Mazar auto mają dziwnie wąskie pierwsze listki i nie przypominają w ogóle siewek, z którymi miałem do tej pory do czynienia. Nie rozwijają się tak, jak powinny moim zdaniem i to raczej nie jest sugerowanie się tempem starszych. Zwyczajnie sprawdziłem swoje wcześniejsze relacje i tam był dzienny przyrost wyraźnie większy. Najgorsze, że nie wiem, co jest powodem takiego stanu rzeczy.
Miałem już takie sytuacje, gdzie likwidowałem, lub przesadzałem problematyczne siewki, a to co sadziłem na ich miejsce, rosło zajebiście. Problem w tym, że optymalnego czasu na start nie pozostało wiele - może góra tydzień.
To pierwszy sezon, gdzie 50% siewek mi strajkuje...
Ta moja pestka (w sensie roślinka z niej) przetrwała i prosto w polowe warunki - żadnych udogodnień w postaci osłonki.
Gorilla Glue auto od PP jeszcze nie wykiełkowała, ale to dopiero 24h. Jeśli wykiełkuje, to raczej na pewno zajmie miejsce Blackerry auto. Wprawdzie tam są już 4 tabletki w pewnym stopniu rozkładu, ale robiłem już tak i nigdy nie było problemu. Kto wie, czy nowego Mazar'a nie wystartuję dziś just in case (mam ich jeszcze 4).
Generalnie mimo zajebistej pogody idzie średnio w tym sezonie i najgorsze jest, że nie wiem czemu. Nawet fotki nie mogę zgrać na kompa, żeby kogoś się poradzić.
Wlałem wszystkiemu łącznie jakieś 2L. Żar leje się z nieba, a tych materiałowych doniczek przelać niemal nie sposób. Ta plastikowa, mimo że o wiele mniejsza wciąż ma wilgotną ziemię, ale roślinka idzie wzorowo.
Te 2 problematyczne sztuki są raczej na pewno do wyjebania. Zkittlez od wczoraj rozwinął się potężnie i modlił się wyraźnie, znaczy jest happy as fuck. Jest większy od Mazar'a, a młodszy o jakieś 2 dni.
Zastanawiam się, co tym dwóm nie pasuje. Mają tą samą mieszankę ziemi i chyba tylko nieco mniej słońca, ale w tych samych warunkach miałem zajebiste krzaki więc raczej nie to.
Ich listki są bardzo wąskie i ciemne więc może chodzi o nadmiar żarcia, ale w takich przypadkach zawsze miałem popalenia. Poza tym Mazarowi dałem 1 tabletkę na 10 litrów (zalecane 4).
Jest też opcja taka, która już kiedyś się przydarzyła, a mianowicie miejscowa jaszczurka mogła się podkopać i złożyć jaja. Odkryłem to dopiero, kiedy wymieniałem zamulającą i nie rokującą siewkę kilka lat temu. Jak już dojdzie do wymieniania, to będę musiał wymienić ziemię z centrum tak na wszelki wypadek.
Jak na złość te nowo wystartowane pestki jeszcze nie wykiełkowały więc zaczynam się trochę stresować, bo czas się powoli kończy. Poczekam do rana i odpalę kolejne. Może zrobiłem błąd kładąc je za laptop w tak ciepły dzień. Niby mogą nawet do 10 dni kiełkować, ale ciężko mi w to uwierzyć, bo chyba nigdy nie czekałem dłużej, jak 3 doby.
Póki co są zatem 2 rokujące auto - Lemon Pie i Zkittlez od Fast Buds oraz sezonowa Gorilla Girl od Sweet Seeds.
Zrobię co się da, żeby wymienić te wadliwe siewki, choćby miały zacząć w lipcu (wtedy można liczyć na zbiór we wrześniu i całkiem rozsądne krzaki).
Generalnie jak widać, outdoor to bardzo ciężki kawałek chleba i szczególnie na starcie trzeba się bardzo napracować. Za to satysfakcja na jesień jest nie do opisania, kiedy to już wszystko znajdzie się w słoikach.
A od kilku dni raczę się swoim AK-47 od PP z zeszłego sezonu. Chmury lecą takie, jak z aptecznej, albo jakbym dodał trochę haszu. Do tego ten wiśniowy zapach i smak, który nie "uciekł", co mi się zdarzało. Niby nie ma jakiś większych fajerwerków, ale mega przyjemnie działa. Polecam grołerom szukającym czegoś łatwego, taniego i odpornego. Tylko nie mogę zagwarantować, że PP ma zawsze ten wiśniowy fenotyp - nie ma o nim wzmianki żadnej w opisie.
Byłem dziś na spocie, bo miałem trochę wolnego czasu. Przesadzony Zkittlez auto idzie zajebiście i jest już o wiele większy od Mazara. A Mazar jest starszy o ok 2-3 dni więc do kasacji na pewno. Tak sobie przypomniałem, że dzień po przesadzeniu go zdjąłem mu pokrywkę i miał kropelkę wody na stożku wzrostu Być może słońce mu go spaliło... w każdym razie mam już w kubeczku zamiennika dla niego (też Mazar auto) - wprawdzie jeszcze nie wyszedł, ale jutro powinien.
Ta pestka GG auto nadal nie wykiełkowała i już pewnie tego nie zrobi. Odpaliłem drugą pestkę od PP (Lemon Haze auto). Jeszcze nie wiem, co gdzie posadzić, ale chyba Mazar'a w 16 L, a cokolwiek wykiełkuje szybciej trafi do 10 L.
Ta roślinka z mojej pestki chyba raczej nie rokuje, bo listki maleńkie i tempo też. Może wsadzę tam Blackberry auto, bo warto go wykopać i dać szansę albo w tym dołku, albo małej doniczce. Szkoda na niego 16 L i miejsca na poletku.
Lemon Pie dziś będzie ostatni dzień w osłonce, bo już centymetry dzielą ją od ścianek - zajebiście idzie i zanosi się na duży krzak (choć to też zależy od genów). Sezon Gorilla Girl jest odrobinę w tyle, ale to od małego przelania (no i sezony też nieco inaczej się rozwijają). Ziemia w plastikowej (nawet w tak małej) doniczce schnie o wieeele dłużej, niż w materiałowych. Docelowo trafi do materiałowej 30 L.
Jutro postaram się ogarnąć jakieś fotki.
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/grafika_artykul_skrot/a12a216cf97460608e37260bc2663020f9aa0a82.jpg)
Dlaczego Portugalia może być europejską stolicą medycznej marihuany?
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/germancannaclubs.jpg)
Niemiecki ekspert: trudno dostrzec w legalizacji konopi cokolwiek pozytywnego
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/jurekpatryk.jpg)
Ćpali po 96 godzin, żeby cokolwiek poczuć. Fragment mocnego reportażu Patryka Jurka
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/obraz_2025-06-21_152357458.png)
Marynarka wojenna Salwadoru skonfiskowała ponad 6 ton kokainy
Prezydent Salwadoru, Nayib Bukele, ogłosił w piątek przejęcie 6,3 tony kokainy i aresztowanie 17 podejrzanych handlarzy narkotyków podczas czterech „bezprecedensowych” operacji marynarki wojennej kraju na Oceanie Spokojnym.
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/grafika_news_skrot/kokoalfabet.jpg)
policjanci zabezpieczyli ponad 100 kg kokainy ukrytej w naczepie ciężarówki
Policjanci z Wałcza przejęli ponad 100 kilogramów narkotyków. Nielegalny towar przemycany był w ładunku, w którym były części samochodowe. W związku ze sprawą zatrzymane zostały dwie osoby. Są już po zarzutach i może grozić im nawet 20 lat pozbawienia wolności.
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/grafika_news_skrot/zrzut_ekranu_z_2025-06-12_18-39-02.png)
Cudowne "koktajle" i narkotyki. Nieznane oblicze złotej ery Hollywood
Narkotyki, używki i magiczne koktajle, które miały utrzymać największe gwiazdy ekranu w dobrej kondycji, zdolne pracować na planie przez trzy doby bez przerwy, były w Hollywood na porządku dziennym...