Pochodne dwuazepiny, które produkowane są jako preparaty lecznicze.
ODPOWIEDZ
Posty: 411 • Strona 39 z 42
  • 10 / 2 / 0
Kurczę klony niby fajne, ale dla mnie były takie zbyt „natarczywe”, pobudzały mnie. Może zjadłem za mało/dużo, może nie odpowiedni s&s, nie wiem 🤷
Pobudzony to ja jestem na trzeźwo, większej stymulacji mi nie trzeba.
Zdecydowanie wolę diazepam z tych długo działających, bo działa wielokierunkowo, ale NIE POBUDZA.
Aczkolwiek spróbowałbym klona ze szkła, bo słyszałem, że są.
  • 1660 / 300 / 0
Najlepszy klonik to 1 mg z rana plus pregabalina. Można dorzucić drugą połówkę po paru godzinach. Klonazepam działa najlepiej przy niskich dawkach. Nie widzę sensu walić więcej niż 2,5 - 3 mg MAX (podzielone na cały dzień). Im większa dawka, tym bardziej zaczynają przeważać efekty nasennne plus zwiększa się szansa na gadanie głupot, których później żałujesz. Poza tym, trzeba brać pod uwagę, że na każdego to działa inaczej.
Wybaczcie, ale nie odpowiadam na PMy nowych użytkowników w sprawie lekarzy, którzy wystawiają mi recki na IV-P. Ruszcie głową, panowie z komendy. A jak macie mniej niż 18 lat, to wypierdalać do szkoły, a nie bierzecie się za benzo za kasę starych.
  • 1941 / 315 / 0
Klonazepam + kawa.
Zawsze jak wyrwę klona praktykuję ten mix niby bezsensu spowalniacz/przyspieszacz, aczkoliwek kto zna ten wie, że zachodzi przyjemna synergia.
Plus 2 kwestie:
1. Paczka klonazepamu 2mg kosztuje obecnie 40 zł.
2. Okrtutnie ciężko wyrwać, kiedyś mogłem raz na miesiąc lekarz zmar i teraz zapomnij. Poświadczenia itp, z łaską dadzą 1 rc raz na trzy miesiące. W sumie dobrze, lepiej działa jak je się rzadko. Ostatnio klonazepam dostałem na początku marca, teraz prawie w połowie czerwca. Ale ma to swoje plusy:)
konto od 2011 roku (ban kiedyś, totalnie nieważne)
  • 68 / 5 / 0
Jestem ostatnio w bardzo ciężkim stanie, nie śpię, mam bardzo ciężkie stany depresyjne, kręciłem z laska z którą ostatecznie nic nie biedzie, od paru dni czuje się okropnie strasznie to przeżywam, ale dalej utrzymuje z nią kontakt co powoduje jeszcze więcej bólu wziąłem ostatnio 1mg clona i doznałem takiej ulgi że to było niesamowite, wiem że mogę to brać chyba tylko 4 tyg a potem co mam zrobić, żeby tak tego nie przezywać przeczucić się na pregabaline? Mam skierowanie też na terapię z zwiazku z zaburzeniami lekowo depresyjnymi, brałem też trazodon przez kilka tygodni w dawkach nasennych, ale miałem przy nim mega mdłości, biegunki i przeziębienie. Co byście mi polecili, jestem bardzo emocjonalny i mega przeżywam takie związkowe rzeczy. Mam jeszcze pod ręką citalopram ale wiem że tym mogę się wykastrować na bąrdzo długo
  • 788 / 446 / 0
Na pewno żadnego citalopramu, bo następnym razem już żadnej dziewczyny nie będziesz podrywał.
A co do twoich rozważań to wyolbrzymiasz sprawę. Jest na pewno na tym świecie milion innych dziewczyn z którymi Ci wyjdzie. Nie przejmuj się nią i olej sprawę. Przestań jej się narzucać, sprawa jest zakończona, no chyba że chcesz być jej przyjacielem i słuchać o jej następnym facecie.
  • 68 / 5 / 0
@tosieniedzieje myślisz, że ile mogę ciągnąć na małych dawkach klona 0,5-1mg żeby sie nie wjebać? ewentualnie jakaś alternatywa? dowolnego typu nie musi być benzo
  • 1741 / 569 / 0
Zmierzyć się na trzeźwo ze swoimi emocjami? Czy za trudne?
Uwaga! Użytkownik WladyslawWygiello jest zbanowany na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 788 / 446 / 0
Myślę, że masz większe szanse na uzależnienie niż większość osób.
Załatwiasz sobie obecnie dwie sprawy - Natury zewnętrznej i wewnętrznej.
Zewnętrzna - Złamane serce po odrzuceniu przez kobiete(wiem jak to boli, jak Ci zależy, więc Cię rozumiem)
Wewnętrzna - Depresja i lęk. Niestety sam zmagam się z obydwoma i mam pełną świadomość jaką ulgę przynosi w tych schorzeniach clonazepam.
Ale uwierz to jak czujesz się teraz jest niczym w porównaniu z tym gdy odstawiasz duże dawki benzodiazepin. Wtedy bez SSRI nie ma szans już się obejść czego jestem doskonałym przykładem i zjebiesz sobie życie jeszcze bardziej. Ale może jesteś wyjątkiem od reguły i się nie uzależnisz. Ja Ci tylko przedstawiam punk widzenia, że jesteś w mocnej grupie ryzyka.
Jeżeli masz dyscyplinę i ufasz sobie, że nie polecisz to próbuj. Decyzja należy tylko i wyłącznie do Ciebie, jestem ostatnią osobą która by mówiła komus co ma robić.

scalono - nv13
20 czerwca 2025LeszekSmieszek pisze:
Zmierzyć się na trzeźwo ze swoimi emocjami? Czy za trudne?
Powiedział narkoman. Sam wiesz pewnie, że to najtrudniejsza rzecz dla nas, więc po co pytanie?
  • 1741 / 569 / 0
Warto rozważyć, co z tego kto powiedział. Chłop się pyta czy się nie wjebie, więc chyba wjebany jeszcze nie jest. Jeśli jest szansa spróbować na trzeźwo to ogarnąć, to lepiej spróbować, niż podpisywać na siebie wyrok na najbliższe lata. Potem na trzeźwo w ogóle nie będzie umiał przeżywać emocji, będą dochodzić kolejne leki, mózg zalany chemią. Tak to się zaczyna, mniej lub bardziej świadomie, od uciekania przed własnymi emocjami. Długoterminowo nic dla siebie lepszego nie może zrobić niż nauczyć się żyć w trudnych chwilach bez wspomagania.
Uwaga! Użytkownik WladyslawWygiello jest zbanowany na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 162 / 28 / 0
@dobryjakchleb, z pregą ostrożnie, z benzo tym bardziej. W tym wątku (ale i nie tylko) kilkanaście postów wcześniej znajdziesz informacje, jak potrafi zrujnować życie. Zgadzam się z ostatnimi wpisami - im bardziej zawierzysz (oddasz kontrolę) substancjom, tym mniej będziesz w stanie rozumieć, ufać i polegać na własnych emocjach.
ODPOWIEDZ
Posty: 411 • Strona 39 z 42
Artykuły
Newsy
[img]
Palenie marihuany trzykrotnie zwiększa ryzyko raka jamy ustnej w ciągu pięciu lat

Najnowsze badania naukowców z Uniwersytetu Kalifornijskiego w San Diego pokazują, że osoby z zaburzeniami związanymi z używaniem marihuany (CUD) mają ponad trzykrotnie wyższe ryzyko zachorowania na raka jamy ustnej w ciągu pięciu lat. Związek ten utrzymuje się nawet po uwzględnieniu takich czynników jak palenie tytoniu czy wiek. Wyniki rzucają nowe światło na potencjalne zagrożenia zdrowotne związane z długotrwałym i intensywnym używaniem konopi.

[img]
Milion dawek heroiny w jednym bagażu na lotnisku w Lizbonie. "Niezwykle starannie ukryte"

Milion indywidualnych dawek heroiny zarekwirowali funkcjonariusze portugalskiej policji w porcie lotniczym im. Humberto Delgado w Lizbonie. Narkotyki znaleziono w bagażu jednej z pasażerek.

[img]
Właściciele sklepów z marihuaną pozywają stan. Urzędnicy pomylili się przyznając im licencję

Grupa kilkunastu punktów sprzedaży marihuany w Nowym Jorku wniosła w piątek pozew przeciwko stanowi. Właściciele domagają się uznania, że lokalizacje ich sklepów są zgodne z prawem pomimo błędu urzędników, którzy przyznali, że przez lata źle interpretowali przepisy dotyczące minimalnej odległości od szkół. Sprawa trafiła do stanowego sądu najwyższego w Albany.