4-MMC, M-CAT, metyloefedron
Więcej informacji: Mefedron w Narkopedii [H]yperreala
ODPOWIEDZ
Posty: 1488 • Strona 148 z 149
  • 28 / 6 / 0
18 grudnia 2024KacperekBombelek pisze:
@kyleleash, jeszcze kilka lat temu byłem tu pod innym nickiem, ostro wjebany ogólnie w narkotyki, stimy i opio iv, bardzo dużo LSD i mj, ogólnie wszystko co wpadło w rączki i uwierz mi że wtedy nie pisałem takich postów tylko raczej ćpunskie przechwałki jakiego to mixu nie zajebałem w jednej strzykawce, gdzie pewnie niektórych by to pozabijało.
Ale udało mi się poukładać pewne rzeczy w głowie, np. to że jestem i będę do końca życia uzależniony, przestałem się tego wstydzić (to było wyzwalające) i moje teraźniejsze posty które tu zostawiam są przestrogą dla tych co chcą iść tą samą drogą którą ja poszedłem. Jeżeli choć jedna osoba zrezygnuje z zażycia jakiejś substancji po przeczytaniu moich postów to super, ostrzegam innych bo wiem przez jakie ja piekło przeszedłem wychodząc z tego gówna... a teraz po latach wychodzę na nowo, na szczęście nie zaszedłem tak daleko w to bagno jak kiedyś bo wiedziałem kiedy się zatrzymać. Zresztą po to jest to forum, harm reduction i te sprawy...
Rozumiem, pozdrawiam i trzymam kciuki, żebyś odnalazł spokój. Ja poromansowałem odrobinę z opio, widząc równolegle gasnącego przyjaciela odbiłem od tego, jednak stimy od lat po uszy, najczęściej niepotrzebne mi było towarzystwo, pogłębiający się dystans względem społeczeństwa, po raz pierwszy próbuję się oswobodzic tak na poważnie - na tę chwilę rok 2025 na czysto, głody znacznie przygasły, aż do dziś - musiałem poszukać w smsach pewnego kontaktu sprzed lat i całkiem przypadkowo wpadłem na kilka wymian zdań w poszukiwaniu materiału i gdybym nie był aktualnie poza miejscem zamieszkania, weszyłbym pismo nosem :(
Ja cenię sobie komfort milczenia z wyboru, nie cierpię gdy tę zdolność zabiera mi ogół.
  • 9394 / 1834 / 2
13 stycznia 2025mmigotka pisze:
Ja już nawet zdążyłam poznać dziewczynkę lat 16 uzależnioną od mefedronu.
Pytanie które od początku zadaje - czemu ćpa ? Jak nie od mefedronu to uzaleznilaby sie od alkoholu czy jakiejkolwiek innej używki.

Ketony się rzuca bardzo prosto. Rezygnujesz z nich. Odcinasz się od znajomych i szukasz nowych zajęć w życiu. I tyle.
Potem się wszystko komplikuje. Trzeba wszystko wyprostować, znaleźć pracę, dogadać się z rodzicami, poznajdowac nowych przyjaciół.

Ja mam to na tyle za sobą, że obecnie ludzie mogą koło mnie ćpać a ja mam to w dupie.

Aczkolwiek tak patrząc na dzisiejszych ludzi to będzie tego coraz więcej. Ludzie są skupieni na mediach społecznościowych i na klikaniu w fejsa czy insta. Tam widzą, że każdy ma przyjaciół, żyje dobrze a osiąganie celów przychodzi mu bez kłopotów. Życie jednak to szybko weryfikuje. I zaczynają się kłopoty.
Wchodzić i głosować
https://hyperreal.info/talk/viewtopic.php?t=77897&start=700
Mile widziane krótkie uzasadnienie.
  • 631 / 103 / 0
@Stteetart ona to po prostu lubi, I obraca się w takim środowisku że już raczej z tego nie wyjdzie, będzie tylko gorzej, tak coś czuję
W strugach deszczu dni toną, dotykam stopą dna
  • 9394 / 1834 / 2
Ja też lubiłem 😄 a kto uzależniony nie lubi ? Kwestia rozmów, ułożenia sobie priorytetów itd.
Wchodzić i głosować
https://hyperreal.info/talk/viewtopic.php?t=77897&start=700
Mile widziane krótkie uzasadnienie.
  • 1 / / 0
Podzielę się swoim doświadczeniem, stanowczo odradzam chociaż spróbowania mefedronu.
Wcześniej mj, która działa na mnie praktycznie niezauważalnie, sporadycznie MDMA w bardzo małych dawkach, kilka razy keta.
Brakowało mi odwagi żeby spróbować czegoś nieznanego, po długim czasie (ok. 5 lat) uległem.
Pierwsza kreska była na zjeździe MDMA, to nie było to. Każda kolejna w małych dawkach daje mi dokładnie taki efekt, jakiego szukałem w innych substancjach.
Biorę regularnie raz w tygodniu, max 2g, zawsze z kimś, jednak gdy tylko chcę brać gdy jestem sam, czego nie miałem wcześniej z czymkolwiek innym wiem że muszę odstawić.
Mam naprawdę mocną psychę i jestem w stanie się powstrzymać, zostawiam to jako przestrogę dla innych
  • 4 / / 0
Te kryształy właśnie wracają do mnie jak robię przerwę co jakiś czas przeważnie na 2 miesiące, potem znowu do tego wracam i zaczyna się od nowa na jakiś czas. Moim zdaniem to nie jest takie proste jak poprzednik napisał żeby to rzucić to tak mocno siedzi w psychice że nawet po pół rocznej przerwie może być taka chwila która znowu do tego doprowadzi , więc silna wola przede wszystkim. Ja niestety jestem wjebany w głównej mierze w opio apteczne i to jest dopiero ciężki nałóg, apteka na każdym rogu , nawet nie czuje już z tego brania przyjemności , przestroga dla innych !
  • 4 / / 0
Hej wszystkim. Mam wielki problem. Mój chłopak jest uzależniony.. on nie widzi problemu. Zanim się poznaliśmy chyba leciał na tym dzień w dzień, bo był strasznie szczupły. Na początku nic nie podejrzewałam, nie wiedziałam co bierze.. Teraz wiem już o mefie wszystko. Gdy wraca od progu widzę czy coś brał czy nie, jestem tak wyczulona.. Gdy zaczęliśmy ze sobą związek i widział że tego nie akceptuje trochę ograniczył. Niestety pochodzi ze środowiska gdzie mef to coś normalnego, przyjaciele wciągają nie widząc problemu. Stracił pracę i ogarnął się na 3 msc. Jednak gdy znalazł drugą i wszystko zaczęło się układać, to pojawili się koledzy.. jeden szczególnie, który chyba nie ma z kim brać i wmawia mu że go ograniczam i myślę tylko o sobie.. myślę że ten kolega jest tak w to już wciągnięty że nie ma większej nadziei że z tego wyjdzie. Mój chłopak znów zaczął wracać co tydzień naćpany, za każdym razem kłamał że nic nie brał, ale ja widzę nawet jak weźmie małą ilość. Te kłamstwa ostatnio i mnie przerosły bo zrobiłam wszystko żeby stanął na nogi a on tego nie widzi. Ostatnio spakowałam jego rzeczy, ale wrócił do mnie i powiedział że nie będzie brał.. ale ja wiem że go kusi i jak wypije i wcale nie zerwał kontaktu z tym kolegą.. co mam zrobić? Wspierałam, nie chce ze mną rozmawiać izoluje się od otoczenia które nie bierze.. nie widzi tego że przez to nigdy nie mógł utrzymać pracy i boję się że znów straci wszystko co ma.. czy mam mu pozwolić sięgnąć dna, żeby zrozumiał? Chciala bym go wesprzeć w uzależnieniu, ale on nie widzi problemu i nie chce żebym go umoralniała, nie chce slyszeć o leczeniu.. Moi rodzice nic nie wiedzą, ale jak tak dalej pójdzie to wyjdzie na jaw I będą kazali się mi od niego odciąć a ja chce mu pomóc.
  • 54 / 2 / 0
Uciekaj od niego jak najdalej
  • 325 / 90 / 0
05 czerwca 2025Misia12345 pisze:
a ja chce mu pomóc.
a on chce cpac, wiec przeszkadzasz.

a, pardon, grasz w "ja go zmienie"
ziew... klisza az boli.

powiem ci co bedzie.
ewentualnosc pierwsza - albo zrobisz co przedpisca radzi teraz, albo zrobisz to pozniej.

przynajmniej chlop se w spokoju pocpa. kazdy ma prawo spierdolic sobie zycie po swojemu.

druga ewentualnosc, koles rzuci dla ciebie, no ale wtedy to nie bedzie koles tylko pizda, bo go baba zmienila.
wiec go olejesz, skadinad slusznie.
koles wroci do cpania,

kurtyna,
  • 4 / / 0
Bo jak rzuci mefa dla mnie to pizda bo go zmieniłam i go rzuce? Sory ale widać mamy trochę inne postrzegania na wartości człowieka ;) Nie patrze w taki sposób na mężczyzn. Porostu zależy mi, żeby nie spieprzył sobie życia, bo to dobry chlopak tylko niestety wpadł w to główno..
ODPOWIEDZ
Posty: 1488 • Strona 148 z 149
NarkoMemy dodaj swój
[mem]
Newsy
[img]
Palenie marihuany trzykrotnie zwiększa ryzyko raka jamy ustnej w ciągu pięciu lat

Najnowsze badania naukowców z Uniwersytetu Kalifornijskiego w San Diego pokazują, że osoby z zaburzeniami związanymi z używaniem marihuany (CUD) mają ponad trzykrotnie wyższe ryzyko zachorowania na raka jamy ustnej w ciągu pięciu lat. Związek ten utrzymuje się nawet po uwzględnieniu takich czynników jak palenie tytoniu czy wiek. Wyniki rzucają nowe światło na potencjalne zagrożenia zdrowotne związane z długotrwałym i intensywnym używaniem konopi.

[img]
Policjant złapany z narkotykami w Kołobrzegu. Prokuratura i policja ujawniły nowe fakty

Podczas festiwalu muzyki elektronicznej w Kołobrzegu zatrzymany został 40-letni policjant z Gdańska, który miał przy sobie narkotyki. - Została uruchomiona procedura zawieszenia policjanta w czynnościach służbowych - mówi o2.pl asp. szt. Mariusz Chrzanowski, rzecznik prasowy KMP w Gdańsku.

[img]
Farmaceuta skazany na 2 lata więzienia za nieumyślne doprowadzenie do śmierci

Sąd Najwyższy rozpatrywał niedawno wniosek o kasację wyroku, jaki wydano w sprawie farmaceuty, który miał nieumyślnie doprowadzić do śmierci kobiety. Z akt sprawy wynika, że wsypał zmarłej narkotyk do napoju, co doprowadziło do jej śmierci. Farmaceutę skazano na 2 lata pozbawienia wolności.