TALK - Rozmowy [H]

[jezus_chytrus]

Podczas trymowania i suszenia jest się cały czas wyraźnie pod wpływem : ) Moc tego zapachu jest o wiele wiele większa, niż nawet najmocniej pachnącego suszu.

[tajemniczy25]

@jezus_chytrus ja kiedyś trymowałem 9h w dość malutkim pomieszczeniu gdzie nie było napływu świeżego powietrza.Po jakimś czasie jak wstałem żeby iść na fajka to zauważyłem że jestem dość fajnie zrobiony i zastanawiałem się czy to wkrętka czy serio od przebywania w tym zapachu

[RafalKoral]

@motocyklista, po twoim wpisie widać że to ty jednak nie masz bladego pojęcia o czym piszesz. Jedno jest suszenie samemu na strychu czy tam w komórce czy piwnicy, a zupełnie co innego w standardzie medycznym. Chwalisz się swoją wiedza, która niestety jest typowa dla domorosłego ogrodnika gdyż o metodach, sprzęcie i sposobach suszenia medycznego suszu to ty nawet kropli wiedzy nie posiadasz pisząc podobne brednie.

18%.

[przekletykozisyn]

Orientujecie się może czy w przychodni Aspot wypiszą MM jeśli powiem, że jestem osobą uzależnioną po terapii? Czy lepiej przemilczeć fakt uzależnienia? Mam jakieś kwity od psychiatrów starsze, ale chyba nie mam żadnych kwitów, które nie wspominałyby przy okazji o nadużywaniu różnych substancji

[bomboklatt]

W warszawie na pradzie sprzedawali s-lab 18% sweet berry kush za 9 złotych/gram. Jak sie od sebixa brało za 50 pln to aż się wierzyć nie chce co oni tam w tych aptekach teraz odjaniepawlają xD. Na miejscu oczywiście kolejka ziomalów i wszyscy po ziółko na przecenie

[yoshi420]

Bardzo dobrze, podoba mi się cenowa tendencja. Dobrze przeceniony też leciał susz Canopy growth 20 bakerstreet mam w szufladzie 25g tego cuda

[mietowy3]

ostatnio nabyłem susz Sour Diesel. Jestem bardzo pozytywnie zaskoczony. Mam również Bakerstreet i nie wiem skąd takie zachwyty nad nim - chyba, że ktoś lubi uczucie "stoned" i leżenie na kanapie. dobra jedynie na wieczór. Sativki dają jednak więcej kreatywności, chęci do działania i podnoszą na duchu. Indici upierdalają.

[jezus_chytrus]

Odwieczny spór, co lepsze... Kwestia preferencji. Ja staram się mieć wiele odmian na różne okazje i lubię wszystkie.
Ci producenci medycznej mogliby się pokusić o jakieś nowsze odmiany, bo przykładowo Sour Diesel, to bardzo dobry, ale jednak odgrzewany kotlet. Jest masa nowoczesnych odmian z zaskakującym czasem działaniem, a w aptekach w dużej mierze klasyka. Niby jednak ma to służyć do leczenia, nie zabawy więc nie można się czepiać ; )

[yoshi420]

ostatnio nabyłem susz Sour Diesel. Jestem bardzo pozytywnie zaskoczony. Mam również Bakerstreet i nie wiem skąd takie zachwyty nad nim - chyba, że ktoś lubi uczucie "stoned" i leżenie na kanapie. dobra jedynie na wieczór. Sativki dają jednak więcej kreatywności, chęci do działania i podnoszą na duchu. Indici upierdalają.

Logiczne, że wybieram odmiany których działanie mi się podoba.
Tzn upierdalającego kanapowca, indyka. Ave Cg 20 ave aurora 20
SD to akurat s-lab raczej unikam bo S-LAB przegrywa z każdym innym medykiem na przedbiegach.

[mietowy3]

dziwi mnie gloryfikacja tej odmiany i jaranie tylko jej.