Substancje stanowiące pochodne kwasu γ-aminomasłowego (w tym gabapentynoidy) – m.in. baklofen i pregabalina.
ODPOWIEDZ
Posty: 18 • Strona 2 z 2
  • 355 / 38 / 0
Macie też tak, że stosując Pragę cztery no może maks piec dni w dawce tak ze 150. Potem następuje zjazd, że nie można prawie dwa dni spać? Niby człowiek bardzo zmęczony ale nie ma szans żeby zasnąć, dopiero podwójna dawka estazolamu pozwala zasnąć jeszcze nie jest łatwo.
  • 151 / 21 / 0
Ja nie widzę w predze żadnego działania rekreacyjnego. Nie bawi mnie ten lek.
  • 509 / 15 / 0
Prega szybko i mocno uzależnia. Jak bierze sie kilka lat to odstawienie jest przejebane.
Pierwsze tabsy jak dla mnie działały rekreacyjne. Specyficzna euforia, luz, podbite kolory i inna rzeczywistość to było fajne. Ale tylko pierwsze.
  • 5792 / 1188 / 43
Tutaj się nie zgodzę.
Oprócz podwójnego widzenia i kolorków efekty są wciąż takie same.

Dziwi mnie tylko co ten wątek ma tak mało stron. Niepokojące i zarazem fascynujące.
>A komendant po tym gównie ląduje na Kolskiej.
  • 355 / 38 / 0
U mnie dawka 150 potrafiła wywołać euforię na poziomie mocnych opioidów. Gdyby nie to oglupienie to byłaby to top substancja.
Najbardziej mi się podobał miks z 60mg kodeiny.
Pamiętam jak kiedyś wrzucałem właśnie 150 pregi, po godzinie 50 trampka i po godzinie 60 kody.
Tylko godzinę trwał ten peak ale w myślach pojawiały się co chwilę myśli, ale jest przyjemnie jakby mi ktoś loda robił xD
  • 1932 / 314 / 0
01 marca 2022CATCHaFALL pisze:
Nie no za teksty w stylu "psychiatra mnie uzależniła" od razu linijką po łapach. To Ty sam się uzależniłeś stosując większe dawki, to nie jej wina, tylko Twojego ulegania ochocie na dorzutkę, bo zejście ze standardowej dawki pregaby (jak mniemam 300 na dobę, rzadko 600) to żaden problem, schody się zaczynają jak delikwent liznął konkretnego działania rekreacyjnego i zaczyna się płacz.

Prego-dziwka uzależnia – mówię na swoim przykładzie – mocno psychicznie. Podejrzewam, że gdyby nie tolerancja która jest fascynująca, bo tak szybko rosnącej nie znam, to byłabym wjebana po uszy. Powinnam jeść 150 x2 dziennie, a przez dojście do tych 300mg skurwoli pozwalam sobie na wyskoki, gdzie 9gramów wystarcza na 4 dni, co jest absutnym absurdem. Po tych 4 dniach, gdzie w 4 już i tak ledwo kopie myślę sobie, że fajnie byłoby mieć więcej... Na samą myśl, że koniec mnie ogarnia smuteczeg.
Także stan mocnego upierdolenia to coś co wybitnie trafiło w me serduszko, choć nie udzielam się w wątku ogólnym, bo i po co? Tam już nic dopowiedzieć się nie da. Pizgam mocno rekreacyjnie i niewątpliwie jeśli o psychiczne uzależnienie idzie to ma ku temu świetne predyspozycje. Owijanie sobie wokół pregabo-palca wprost proporcjonalne do rosnącej tolerki, mówiąc językiem mniej dyplomacyjnym: fchuj.
Spoiler:
Przyczepilas sie dla zasady? Gdzie napisalem ze psychiatra mnie wjebal? Wyraznie napisalem ze naduzywalem. I ze paychiatra pomogla mi sie wjebac falszywie informujac o pelnym bezpieczenstwie a nie ze mnie wjebal lekarz.
konto od 2011 roku (ban kiedyś, totalnie nieważne)
  • 39 / 3 / 0
01 marca 2022CATCHaFALL pisze:
Nie no za teksty w stylu "psychiatra mnie uzależniła" od razu linijką po łapach. To Ty sam się uzależniłeś stosując większe dawki, to nie jej wina, tylko Twojego ulegania ochocie na dorzutkę, bo zejście ze standardowej dawki pregaby (jak mniemam 300 na dobę, rzadko 600) to żaden problem, schody się zaczynają jak delikwent liznął konkretnego działania rekreacyjnego i zaczyna się płacz.

Prego-dziwka uzależnia – mówię na swoim przykładzie – mocno psychicznie. Podejrzewam, że gdyby nie tolerancja która jest fascynująca, bo tak szybko rosnącej nie znam, to byłabym wjebana po uszy. Powinnam jeść 150 x2 dziennie, a przez dojście do tych 300mg skurwoli pozwalam sobie na wyskoki, gdzie 9gramów wystarcza na 4 dni, co jest absutnym absurdem. Po tych 4 dniach, gdzie w 4 już i tak ledwo kopie myślę sobie, że fajnie byłoby mieć więcej... Na samą myśl, że koniec mnie ogarnia smuteczeg.
Także stan mocnego upierdolenia to coś co wybitnie trafiło w me serduszko, choć nie udzielam się w wątku ogólnym, bo i po co? Tam już nic dopowiedzieć się nie da. Pizgam mocno rekreacyjnie i niewątpliwie jeśli o psychiczne uzależnienie idzie to ma ku temu świetne predyspozycje. Owijanie sobie wokół pregabo-palca wprost proporcjonalne do rosnącej tolerki, mówiąc językiem mniej dyplomacyjnym: fchuj.
Spoiler:
Z całym szacunkiem nie chcę negować, mam jednak podobny problem z lekarzem który do teraz nie uznaje moje uzależnienie fizyczne. Lekarz zapewnia że pregabalina nie uzależnia i nie należy się jej bać!

Niestety są również przypadki iż nawet zejście z 75mg to bardzo duży problem i ból z tym związany. Tutaj na forum są takie przypadki opisane.
  • 380 / 119 / 0
21 lipca 2025london5 pisze:
Tutaj się nie zgodzę.
Dziwi mnie tylko co ten wątek ma tak mało stron. Niepokojące i zarazem fascynujące.
Bo prościej każdemu pisać w ogólnym.
ODPOWIEDZ
Posty: 18 • Strona 2 z 2
NarkoMemy dodaj swój
[mem]
Newsy
[img]
Maleńczuk bez ogródek o przeszłości. „Tęsknię za heroiną. To najlepsza rzecz na świecie”

Chociaż dziś Maciej Maleńczuk prowadzi względnie ułożone i spokojne życie, w młodości był uosobieniem hasła „sex, drugs, rock and roll”. Jak wielokrotnie wspominał, brakuje mu niektórych aspektów tamtych lat – przede wszystkim heroiny. – Tęsknię zwłaszcza za heroiną. To najlepsza rzecz na świecie – mówił bez ogródek muzyk.

[img]
Legalizacja marihuany a młodzież: Nowy raport z USA obala mity

Czy legalizacja marihuany dla dorosłych sprawi, że nastolatki zaczną masowo po nią sięgać? To jeden z najczęstszych argumentów przeciwników zmian w prawie. Najnowszy, obszerny raport federalny ze Stanów Zjednoczonych pokazuje coś zupełnie innego. Użycie marihuany przez młodzież nie tylko nie rośnie, ale w niektórych grupach nawet spada. Czas przyjrzeć się faktom.

[img]
Był twarzą lokalnej policji od wielu lat. Zwalniają go za narkotyki

Rzecznik komendy policji w Kluczborku został zatrzymany w związku z posiadaniem narkotyków, właśnie jest wydalany dyscyplinarnie ze służby - dowiedział się tvn24.pl. To kolejny w ostatnim czasie przypadek przyłapania funkcjonariusza służb mundurowych z narkotykami.