TALK - Rozmowy [H]

[mamyto321]

Dla mnie kwestia indywidualna znam osoby co sa od 20 roku zycia na tym bo kiedys tak sie depresje leczyło teraz maja 7pare i wspominają szczegółowo co działo sie np 30 lat temu, możliwe że postępuje ale tutaj wpływa wiele czynników genetyka, dieta, czy żyjemy w ruchu czy uprawiamy sport wiec ciężko jednoznacznie stwierdzić czy rzeczywiście mocno degeneruje mózg ale moim zdaniem nie aż tak znacznie to neuroleptyki sa degeneracyjne.

[furyofpatientmanv2]

Ogolnie znowu wrocilem do klona, namietna paczka wlexiala. 4 juz za mna jestem ciekaw jak duzo mi ppmoze z nerwica klon w pracy, bo wczesniej jechLsm alprra

[Walas]

Alpra jest dla mnie najlepsza jesli chodzi o dzialanie przeciwlekowe ale za krotko dziala...Klon natomiast jest ok dziala uspakjajaco zawsze sie czuje po nim ok choc nigdy nie doznalem jakiejs fazy bo biore to leczniczo i nigdy nie przekroczylem dawki powyzej 2 mg a troche sie juz znam z ta substancja niestety.Odstawilem alko juz jakis czas temu zeby nie kolizowalo z Antydepresantem ktorego biore juz tez jakis czas ale on jakos taki zamulajacy jest i jakos nie czuje wiekszej poprawy dlatego wspieram sie czasem benzo.

[furyofpatientman]

Odzyskalem wkoncu stare konto :D
Ja wlasnie teraz skonczyla mi sie alpra i na lewo kupilem klony. Powiem tak, duzo lepiej kurwa sie czuje na tych klonach jak je normalnie dawkuje niz na anlprze

[pomasujplecki]

To prawda klon dosłownie ulepsza.
I ogłupia ale od czego jest tolerancja:D

[Ukurwiony420]

mi też teraz wpadłło i lepiej niż jak byłem w benzo-ciągu. wtedy klony działałyzamiast uspokajjąco to schizowało, a teraz pol tabletki i jest git a jak sie skonczy to pare dni na 5 relanium, mniam. wreszcie pozalatwiam sprawy.

[Merx]

Czy ja wiem czy odejmuje IQ osobiscie tego nie zauważyłem

Na tym to polega, że nie zauważyłeś.
Degeneracja latami też mimo wszystko postępuje

Ale lek świetny w działaniu fakt.

absolutnie się nie zgodzę z tą kwestią, jeśli mowa o normalnych dawkach terapeutycznych i porównując np. do takiej pregaby (również w dawkach terapeutycznych) na której z kolei moje zdolności poznawcze nie istniały.

[pomasujplecki]

Ja uważam ze kwestia jest związana z latami zażywania, pomijając tolerancje i skutki samego działania więc temat na długa i ciężką dyskusję.

[Merx]

@pomasujplecki

temat na długa i ciężką dyskusję.

czy ja wiem, czy ciężką? ja bym powiedział, że bardziej mogło by z takiej rozmowy i wymiany się wiedzą, jak i praktyką wyjść bardzo merytoryczna i 'edukacyjna' konwersacja. tzn domyślam się, że "ciężka" z powodu tego iż dyskusja polegała by na przykładach dosłownie z życia wziętych i zależy to od tego, jak kto ma tą przeszłość, bądź teraźniejszość 'przepracowaną'.

Spoiler:

w sumie pomyślałem, że jeśli byłby ktoś chętny to można by było przeprowadzić taką rozmowę, być może i w większym gronie i nagrać to w formie podcastu, zawsze to jakiś content dla mediów [h] które to się obecnie ruszyć zbytnio nie mogą. jeśli ktoś byłby chętny, to piszcie na pw.