Więcej informacji: Amfetamina w Narkopedii [H]yperreala
Najwięcej co się działo kiedy skończyły się wielodniowe ciągi to wracał lęk i fobia społeczna, ale jak trafiłem z lekami to było dużo lepiej.
A ta krajówka walona w Polsce i Holandii w wieku 23-26 lat to kurwa mać... Po jednej nocy chuj wie jaka zjeba, konia to się wali milion razy nie wiadomo po co, a po jednej takiej akcji tydzień czy dwa depresji i demotywacji.
A przez całe życie potrafiłem kilka razy solidnie przedawkować MDMA i dopierowl wtedy co wywijałem pod wpływem, to hoho... I co? I zawsze max smuteczek i apatia do pierwszego snu, a potem nawet efekt antydepresyjny.
Może mam osobniczy organizm albo bardzo chujowe domieszki do fety trafiałem (choć wątpię bo dziesiątki dilerów z trzech krajów i zawsze to samo) ale zaryzykuję stwierdzenie że dla mojego zdrowia 3 dni maratonu z alko i chujowym ketonami są lepsze niż pół doby tego samego z krajową fetą. Szczególnie pod kątem też tego, jak się czuję następne dni/tygodnie.
Przez parę lat była permanentna masturbacja, sprzęt wydawał się nie do zajechania ale wszystko w granicach jakiejś szeroko rozumianej normy. Dopiero później zaczęło się oglądanie porno po 72 godziny, często bez finału, wiele razy po prostu szarpałem trupa ale nie przestawałem dopóki jeszcze w ogóle widziałem na oczy, w końcu łzawiły tak że ekran to była już tylko ruchoma plama. Nie robiłem zupełnie nic innego, ani łyka wody przez 3 dni, nie odrywałem się nawet żeby zapalić, co najwyżej czasem wstałem na chwilę kiedy skurcze nie dawały już usiedzieć. Magiczne dni;)
13 marca 2025tosieniedzieje pisze: To bardzo dziwne. Mój mózg jest już tak zepsuty że po ostatnim maratonie potrzebowałem 9 miesięcy żeby wyjść z bardzo ciężkiej depresji. Przestymulowanie i permanentne rozjebanie układu nagrody
Co sprawiło, że się ogarnąłeś z tym tematem? Jakiś problem zdrowotny czy po prostu „zmęczenie materiału”? Ciągnie cię do tego nadal?
Narkotykowy krajobraz Europy. Nowy trendy na czarnym rynku
Mąż polskiej noblistki myślał, że "popadł w szaleństwo". Badania nad psychodelikami w PRL
Historyczna zmiana w globalnej polityce narkotykowej
Wino z kokainą stało się przebojem. Papież pisał encykliki, sącząc Vin Mariani
Pod koniec XIX w. kokaina była uznawana za cudowny lek na wszystko. Była też składnikiem Vin Mariani, czyli ulubionego napoju papieża Leona XIII. Ojciec Święty tak je sobie upodobał, że wystąpił w jego reklamie, a twórcę receptury, Angelo Marianiego, odznaczył medalem. Nie był zresztą jedynym sławnym entuzjastą tego wina.
Psychodeliki i zdrowie psychiczne: Nieuregulowani 'szamani' z Kapsztadu
Choć substancje psychodeliczne są w Republice Południowej Afryki nielegalne, wielu samozwańczych uzdrowicieli i szamanów z Kapsztadu otwarcie reklamuje ich stosowanie w swoich terapiach.
30% Polaków w wieku od 15 do 34 roku życia przyznaje, że miało kontakt z narkotykami
Krajowe Centrum Przeciwdziałania Uzależnieniom informuje, że dane dotyczące zażywania narkotyków w Polsce przez młodych ludzi są niepokojące. 30% Polaków w wieku od 15. do 34. roku życia przyznaje, że miało kontakt z narkotykami. Kolejne akcje policji pokazują, że problem jest. W dwa dni zatrzymano w sumie 13 osób mających związek z handlem narkotykami.