Estasolam brała moja babcia w dawce 4mg przez dobre 10 lat. Aż umarła i zostało mi kilka opakowań. Z tym że na mnie to nie działa bo ja używam marihuany.
Tymczasem, pięknie pobudza, wjeżdża typowy benzo humorek i gadka, ciało rozluźnione jak chodzenie po chmurach. Długo działa. Nie miesza w głowie jak klonazepam czy lorazepam, jest to mentalnie "czyste" benzo.
Oczywiście, moja opinia jest w pełni subiektywna, wszak na mnie benzodiazepiny działają paradoksalnie. Niektórzy zapewne pójdą po tym spać, dla mnie to daje energię ekstrawertyczną.
Nie mam na myśli porównania jego mocy do takich " potworów " jak klonazepam czy lorazepam ale tak na " czysto ", na " solo ".
Pozdrawiam
E. Hemingway
Estazolam nie jest tak mocny, wsm to jedyne benzo które lubię.
Sporadycznie ale zawsze coś
E. Hemingway
09 lutego 2024boller pisze: @WALLSTREET ostatnio jadłem te benzo i o ile po tym zaśniesz i będziesz miał nawet lekkie problemy z równowagą jak po alkoholu to żadnych efektów rekreacyjnych jak np. w klonazepamie.
BTW Estazolam choodzi za mną od kilku miesięcy i MUSZĘ go zdobyć. Resztę już próbowałem i to ostatni element do kolekcji.
Magiczne grzybki działają na mózg dłużej. Odkrycie pomoże w leczeniu depresji
Marihuana negatywnie wpływa na płodność kobiet? Nowe badania kanadyjskich naukowców
Logika Valium, a nie LSD: narkotyki, artyści, mieszczaństwo i codzienność do znieczulenia [WYWIAD]
Gdańsk: Chciał sprzedać policjantom narkotyki w promocyjnej cenie
- Czego potrzebujecie? - usłyszeli policjanci w cywilu od 38-latka na jednym z gdańskich parkingów. A potem padła oferta zakupu w promocyjnej cenie marihuany i amfetaminy.
Wino z kokainą stało się przebojem. Papież pisał encykliki, sącząc Vin Mariani
Pod koniec XIX w. kokaina była uznawana za cudowny lek na wszystko. Była też składnikiem Vin Mariani, czyli ulubionego napoju papieża Leona XIII. Ojciec Święty tak je sobie upodobał, że wystąpił w jego reklamie, a twórcę receptury, Angelo Marianiego, odznaczył medalem. Nie był zresztą jedynym sławnym entuzjastą tego wina.
Matka przemycała narkotyki dla syna w więzieniu. Nasączyła nimi strony książki kulinarnej
Dzięki czujności funkcjonariuszy Zakładu Karnego nr 1 w Strzelcach Opolskich oraz szybkiej reakcji policjantów, udaremniono nietypową próbę przemytu narkotyków. 50-letnia kobieta, która przyszła na widzenie ze swoim synem, osadzonym w zakładzie karnym, chciała przekazać mu książkę zatytułowaną „Zdrowie zaczyna się na talerzu”. Jak się okazało, książka kryła coś znacznie bardziej niebezpiecznego niż przepisy na zdrowe posiłki.
