Dekstrometorfan - nazwy generyczne: Acodin, Tussidex.
Więcej informacji: Dekstrometorfan w Narkopedii [H]yperreala
ODPOWIEDZ
Posty: 28 • Strona 3 z 3
  • 2606 / 34 / 0
28 lutego 2020Vratislav pisze:
Kiedyś zarzuciliśmy z kumplem na imprezę BXM. Małe dawki, 1g benzy + jakieś 150-200 mg DXM - dokładnie nie pamiętam bo było to kawał czasu temu. Do tego oczywiście niewielkie ilości alko i muszę przyznać, że było fajnie. Halucynacje występowały ale nie były na tyle realne aby brać je na poważnie i narobić sobie przypału, małe dawki DXM tylko dla podbicia tego dziwnego klimatu a więc obyło się bez bełkotania czy robo chodu. alkohol tylko na rozluźnienie, kilka piw i kielichów przez całą imprezę. Miła odmiana od standardowego schlania ryja i rzygania po kątach, jak to za łebka się robiło hehe. No ale to wszystko były małe dawki, zrobienie sobie typowego tripa po 300 mg i więcej kiedy wokół pełno ludzi to pomysł bardzo chujowy i nawet nie wyobrażam sobie jak by to miało wyglądać.
benza likwiduje wiekszosc efektow dexa, w tym robo chodzenie.
Nie lekajcie sie duzych dawek. Szczegolnie dexa do benzy.
Bedziesz mial co wspominac.
45 Potem wszedł do świątyni i zaczął wyrzucać sprzedających w niej. 46 Mówił do nich: «Napisane jest: Mój DOM będzie domem modlitwy, a wy uczyniliście z niego jaskinię zbójców»9.
  • 21 / 3 / 0
Ja i moja kumpela będąc na 1 plateau DXM wylądowaliśmy na domówce przez przypadek, bo impreza w klubie była chujowa. Dodatkowo to był jej pierwszy kontakt z substancją. Było dziwnie i dość dyskomfortowo, musiałem ją powstrzymywać od picia wódy (bo w tabeli mixów DXM i alko na czerwono) i pozawalać jej na % tylko trochę, a wszyscy wokół byli pijący. Niezbyt dobrze się bawiliśmy i byliśmy trochę wyalienowani (normalnie również mieliśmy problem z alienacją, a wtedy się to podbiło i uwidoczniło) oraz znudzeni. Sytuacje uratował kolega, który pojawił się z jointami i byłem już w stanie wchodzić w interreakcje z ludźmi (za to czy moja kumpela - nie pamiętam) oraz dobrze się bawić.
  • 73 / 22 / 0
Odkopie bo ogólnie dex wbrew pozorom nadaje się na takie posiadówy. W małych dawkach typu 3/4 opakowania działa euforyzująco i pobudzająco.
  • 3408 / 562 / 1
Prawda, pamiętam że zdarzało mi się zamiast dwóch trzech browarów pochłaniałem 300 DXM. Później jak dolałem piwa to i tak miałem piksele kolorowe w oczach
"Które dragi brać, żeby nie musieć brać żadnych dragów?"

"Rutyna to rzecz zgubna "
  • 108 / 30 / 0
Dołożę od siebie swoją opinie podpierając poprzednie głosy popierające sedno tematu. Jeżeli ktoś jest sympatykiem DXM to sprawdzi się jak najbardziej na domówce i ogólnie wszelkiego rodzaju imprezach. W moim przypadku DXM jest taką substancją, która sprawdza się o każdej porze w każdym miejscu i każdych okolicznościach. Niezależnie od kontekstu zawsze po spożyciu omawianego specyfiku, nadaje on głębi przeżywanych doświadczeń, dlatego też (w moim przypadku), każda pora jest porą na DXM %-D
"Naznaczona blizną haju twarz narkomana"
  • 2538 / 589 / 0
21 grudnia 2024Amaszy pisze:
Odkopie bo ogólnie dex wbrew pozorom nadaje się na takie posiadówy. W małych dawkach typu 3/4 opakowania działa euforyzująco i pobudzająco.
3/4 opakowania czego? Nawet jeśli tussalu, to nie tak mało.
  • 73 / 22 / 0
  • 2538 / 589 / 0
Więc 900 - 1200mg to jest mała dawka na domówkę?
ODPOWIEDZ
Posty: 28 • Strona 3 z 3
Artykuły
Newsy
[img]
Płacił w kasie samoobsługowej. Z kieszeni wypadł mu woreczek z marihuaną (video)

Na udostępnionym przez policję nagraniu widać 20-latka, stojącego przy kasie samoobsługowej. Mężczyzna wyjmuje z kieszeni telefon, w tym momencie coś wypada mu z kieszeni. Jak się później okazało, był to woreczek z marihuaną.

[img]
Aptekarka sprzedawała we Wrocławiu leki na kilogramy. W taki sposób produkowano z nich narkotyki

Emerytowana farmaceutka przez 5 lat sprzedawała we Wrocławiu i dwóch innych miejscowościach leki na zapalenie błony śluzowej nosa producentom narkotyków. Ze sprzedanych w nadmiarze tabletek można było pozyskać ponad... 216 kilogramów pseudoefedryny – substancji, z której wytwarza się metamfetaminę.

[img]
Powstanie pierwszy w UK punkt bezpiecznego zażywania narkotyków

W ciągu najbliższego miesiąca w szkockim Glasgow zostanie otwarta pierwsza w UK oficjalna placówka umożliwiająca zażywanie nielegalnych narkotyków. Eksperci i działacze mają nadzieję, że przyniesie to znaczące zmiany w polityce narkotykowej - poinformował 'The Guardian'.