Z-drugs – substancje wykazujące powinowactwo do receptora benzodiazepinowego, nie dzielące jednak podobieństwa strukturalnego z benzodiazepinami. Przykłady to zolpidem, lub zopiklon.
ODPOWIEDZ
Posty: 5141 • Strona 501 z 515
  • 68 / 26 / 0
Co do stymulującego efektu zolpidemu pojawiło mi się to po wzięciu 5mg, gdy tolerka była mała. Pojawiła się ta charakterystyczna zmieniona percepcja i zanik lęków. I bardzo przyjemnie robiło mi się rzeczy.

Co do działania przeciwlękowego, jest sklasyfikowane jako słabe, a ja po 15mg gdy robiłem porządki i zmieniałem karnisz to przykręcałem kostkę do kabli na włączonym prądzie (wiedziałem o tym). Jak zamiast kabla dotknąłem opuszkiem druta i mnie jebło, to stwierdziłem, że lepiej wyłączyć prąd. Może to nie działanie przeciwlękowe, tylko efekt wyłączający mózg i logiczne myślenie %-D

U mnie zawsze donosowo, lubię wejście :psycho:
  • 3576 / 582 / 1
Zolpidem to nie jest lek do stosowania na lęki... Serio? --,,--'

Zolpidem się zażywa i gasi światło wchodzac do łóżka.

Ciesz się że nie spaliłes domu albo że się nie usmazyles od prądu
"Które dragi brać, żeby nie musieć brać żadnych dragów?"

"Rutyna to rzecz zgubna "
  • 46 / 6 / 0
Wszedłem ostatnio w posiadanie paczki zolpidemu w celu zaspokojenia swojej ciekawości nieznanego. Na pierwszy raz poszło 20 mg na rozeznanie, położyłem się do łóżka i zasnąłem bez efektów. Mega byłem ciekawy wizuali jakie podobno oferuje toteż następnego dnia ponowiłem próbę i poszło 40mg + tabs sniffem. W sumie to szału nie było, spodziewałem się że zobaczę jakiś ludzi czy coś a góra to było jakieś cienie kątem oka itp. Jeszcze kilka tabsów poszło w nos z nudów (+50 mg ket). Czułem się totalnie trzeźwy i większość czasu grałem w lola. Poszedłem spać w sumie to zawiedziony ale jak tylko się położyłem to pozytywnie (XD) się zaskoczyłem. Pokój ogarnął czarny dym a z niego zaczęły wychodzić postacie na kształt dementorów z harrego. Próbowały jakby grzebać w mojej głowie, dotykać, wysysać coś czy coś takiego nawet widowiskowe i interaktywne. Co mnie zdziwiło na drugi dzień że znikły 2 blistry czyli skonsumowałem 180 mg nawet nie wiem jak i kiedy. Pamiętam że wciągałem też jakieś tabsy z podłogi myśląc że to zolpi a co się teraz okazało to był MK-677 🤣 Masakra
  • 61 / 5 / 0
Jak zolpi wypada w porównaniu z domicrum? z-drugs nigdy nie próbowałem, domi moge spróbować, w sumie to nie mam problemów ze snem jakichś specjalnych i tak
Uwaga! Użytkownik mobius nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 2534 / 597 / 0
Zależy w jakiej kwestii jak wypada. Jeśli chodzi o działanie nasenne to moim zdaniem (prawidłowo zażyty) zolpidem jest równie skuteczny jak benzo.
Uwaga! Użytkownik Atro nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 3576 / 582 / 1
Ale działa krócej i następnego dnia można normalnie wstać i jechać samochodem do pracy. Jednocześnie niebezpieczeństwo jest dużo wyższe. Kolega wyżej zaznaczył że "prawidłowo zażyty" jest dobry i skuteczny
"Które dragi brać, żeby nie musieć brać żadnych dragów?"

"Rutyna to rzecz zgubna "
  • 14 / 3 / 0
Na mnie zolpi działa zajebiście p/lękowo, przy praktycznie żadnych objawach ubocznych (może poza tym znanym, że długotrwałe zażywanie zolpi mocno zwiększa zachorowalność na niektóre nowotwory). Żaden inny lek nie może się z nim równać, niestety.
Nasennie - nic. W dodatku bardzo szybko rośnie tolerancja, są badania, że ten lek w małych dawkach pomaga chorym na Parkinsona, czyli stymuluje produkcję/działanie dopaminy. Ktoś, kto wyprodukował to świństwo był złym człowiekiem... 😉
  • 1232 / 331 / 2
@Obelix Też tak kiedyś myślałem do póki moje uzależnienie od samorozwoju i nauki nie poszło się pierd*lić razem z częstotliwością zażywania zolpidemu na lęk uogólniony, po przerzuceniu się na małe dawki klonazepamu jest lepiej niż idealnie. Pamięć nie siada, nie odpierdalam głupot, ba nawet w czasie lęków odpierdalam więcej niż bez klona, małe dawki nie powodują uzależnienia, sprawdzone bo chcąc czy nie miałem 3 tygodniową przerwę od klona i jedyne co to trzęsły mi się ręce, ale stricte przez lęki niż przez brak danej substancji.
Nie wiem jak wy, ale jeśli chodzi o lęk uogólniony, to ja wolę brać do końca życia klona z czasem półtrwania kilka razy dłuższym niż zolpidem.
Wspomóż edycję narkopedii - https://narkopedia.org/
"Narkotyki to syf i mega biznes czaisz? ktoś żyje z Ciebie i Twoich ziomali"
  • 329 / 85 / 0
No ogólnie branie zolpi na cokolwiek innego niż zasypianie to wielkie wtf xD Przecież to ma tylko 2.5h okresu półtrwania, to już lepiej wyjdzie bromek albo klon jak ktoś ma już tolerke spaczoną
  • 1232 / 331 / 2
@drakan9
Niekoniecznie trzeba mieć tolerkę spaczoną, żeby przyjmować bromazepam czy klonazepam na np. lęk uogólniony, mi np. starcza 0.5mg klonazepamu na cały dzień i jest to JEDYNY lek który działa w moim przypadku na ten k*rewski lęk któremu najgorszemu wrogowi nie życzę, bo jak miałem te 3 tyg przerwy ostatnio to nie wyobrażałem sobie jak ja mogłem z tym lękiem żyć wcześniej i okłamywać sam siebie, że przecież jest okej, że nic się nie dzieje, a tak sie kuźwa żyć nie da.
No dobra jest jeszcze jeden lek który w moim przypadku działa, alprazolam, ale wiadomo, jak się kończy przygoda z krótko działającymi benzo w każdym przypadku. a w szczególności na lęk uogólniony, który swoją drogą również był głównym powodem mojej bezsenności przez który musiałem jeść zolpidem właśnie.
Wspomóż edycję narkopedii - https://narkopedia.org/
"Narkotyki to syf i mega biznes czaisz? ktoś żyje z Ciebie i Twoich ziomali"
ODPOWIEDZ
Posty: 5141 • Strona 501 z 515
Artykuły
Newsy
[img]
Palenie marihuany trzykrotnie zwiększa ryzyko raka jamy ustnej w ciągu pięciu lat

Najnowsze badania naukowców z Uniwersytetu Kalifornijskiego w San Diego pokazują, że osoby z zaburzeniami związanymi z używaniem marihuany (CUD) mają ponad trzykrotnie wyższe ryzyko zachorowania na raka jamy ustnej w ciągu pięciu lat. Związek ten utrzymuje się nawet po uwzględnieniu takich czynników jak palenie tytoniu czy wiek. Wyniki rzucają nowe światło na potencjalne zagrożenia zdrowotne związane z długotrwałym i intensywnym używaniem konopi.

[img]
Milion dawek heroiny w jednym bagażu na lotnisku w Lizbonie. "Niezwykle starannie ukryte"

Milion indywidualnych dawek heroiny zarekwirowali funkcjonariusze portugalskiej policji w porcie lotniczym im. Humberto Delgado w Lizbonie. Narkotyki znaleziono w bagażu jednej z pasażerek.

[img]
Właściciele sklepów z marihuaną pozywają stan. Urzędnicy pomylili się przyznając im licencję

Grupa kilkunastu punktów sprzedaży marihuany w Nowym Jorku wniosła w piątek pozew przeciwko stanowi. Właściciele domagają się uznania, że lokalizacje ich sklepów są zgodne z prawem pomimo błędu urzędników, którzy przyznali, że przez lata źle interpretowali przepisy dotyczące minimalnej odległości od szkół. Sprawa trafiła do stanowego sądu najwyższego w Albany.