Luźne dyskusje na tematy związane z substancjami psychoaktywnymi.
ODPOWIEDZ
Posty: 64 • Strona 6 z 7
  • 6 / / 0
Nieprzeczytany post autor: simple »
Znalazłem na youtubie dvd poświęcony oddychaniu holotropowemu i wywiadowi z Stanisławem Grofem i jego żoną. Prawde mówiąc, po oglądnięciu (szczególnie końcówki) nie wiem, czy chciałbym próbować tego samemu :).


Linki, podzielone na 5 części:
http://youtube.com/watch?v=dRSKC52-30I
http://youtube.com/watch?v=qSYxwz53Kl8
http://youtube.com/watch?v=94OCc8RCaPc
http://youtube.com/watch?v=PtyZAKdvDCw
http://youtube.com/watch?v=7tHI5LGiTYo
Uwaga! Użytkownik simple nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 684 / 10 / 0
Fuck. Jestem swiezo po "fazie" spowodowanej takim oddychaniem i musze przyznac, ze jestem pod duzym wrazeniem. Zrobilem to w ten sposob: 30 szybkich i glebokich wdechow (i wydechow :D) nosem, a nastepnie 5 wdechow ustami. Po tym przez jakies 2 minuty czulem sie bardzo przyjemnie, pozniej odczucie zaczelo slabnac.

Wykonalem wiec kolejne 30 szybkich glebokich wdechow, tym razem wszystkie ustami (a zatem calosc wykonalem prawie 2x szybciej, bo ustami szybciej sie nabiera powietrza). To co pozniej poczulem bylo baaardzo ciekawe. Przez 2 - 3 minuty byłem totalnie sparalizowany, musialem sie naprawde ogromnie starac zeby trafic sobie reka w myszke i zmienic utwor odgrywany na sluchawkach. To uczucie bylo w sumie przyjemne i przypominało KOMPLETNE ujaranie sie MJ, takie 100% "STONED", tylko moze bez tak zwiekszonej wyobrazni jak po MJ. Muzyka wchodziła sporo bardziej euforycznie niz "na trzezwo".

Stan bardzo przyjemnej relaksacji utrzymuje sie przez conajmniej 15 minut po doswiadczeniu.

Uwazam, ze takie doswiadczenie jest w sumie zajebiste dla ludzi majacych klopoty z depresja, fobia spoleczna, uzaleznieniem, czymkolwiek? Dzisiaj po raz pierwszy zrozumialem terapeutyczne aspekty oddychania holotropowego... Czlowiek czuje sie po prostu jak "nowo narodzony", taki resecik, znikaja problemy, przynajmniej na chwile, jest sie kompletnie odswiezonym... Na mnie podzialala w sumie dosyc mala dawka 65 wdechow, ale polecam probowac... Bo jest warto :) A przeciez to nic nie kosztuje :)
Uwaga! Użytkownik anonimowy_uzytkownik nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 1069 / 11 / 0
anonimowy_uzytkownik pisze:
musialem sie naprawde ogromnie starac zeby trafic sobie reka w myszke
:rolleyes: :scared: %-D
"Po prostu wybieram lepsze zło."

Od jutra rzucam.
  • 2 / / 0
Nieprzeczytany post autor: Dut »
poraa spróbować...
  • 617 / 5 / 1
Nieprzeczytany post autor: fraktal »
Dut pisze:
poraa spróbować...
Taaa...
Korę kruszyny i.v
:kawa: & :skret: o n l y
  • 144 / 21 / 0
Oddychania próbowałem kilkakrotnie. Pierwsze "sesje" kończyły się odrętwieniem ciała. Kurczyła mi się twarz, opadała powieka, mrowiły kończyny, nie byłem w stanie rozmawiać, dostawałem ataków śmiechu.
Niedawno udało mi się osiągnąć dziwny stan. Wszystko zaczęło jakby świecić, w głowie miałem istny rozpierdol, muzyka cicho dochodząca z radia stała się taka niewyraźna, jakbym słyszał ją przez ścianę, poza tym brzmiała bardziej jak buczenie niż muzyka, nie rozumiałem co mówią do mnie ludzie. Bardzo mnie to wszystko śmieszyło. Śmiałem się jak głupi. Stan przeszedł po około 10 sekundach, ale był bardzo intensywny. Byłem wręcz zszokowany. Potem miałem lepszy humor przez jakiś czas. Po tym okresie samopoczucie znacznie spadło. Czułem się taki słaby. Ustąpiło to dopiero wieczorem, gdy walnąłem sobie ostrego klina (dobra kilka ostrych klinów). Cukier nie pomagał :P.
"(...)kto jest zniewolony przez potrzeby fizyczne: Hindus harujący od świtu do zmroku przy zręcznym pługu za miskę ryżu czy Amerykanin jadący na traktorze?"
  • 0 / / 0
Czy zdarzyło się komuś oddychać ponad minutę?

Ja zawsze jak jestem na około 1.5 minuty zaczyna mnie szczypać/piec/swędzieć między nosem a gardłem, nie mocno, ale wystarczająco by przerwać.

Nie staram się na siłe sie zmuszać, czy ktoś ma takie "swędzenie-drapanie" i robił wdechy kilka minut?

PS: Jak ktoś ma wolną chwilę i miejsce - byłbym bardzo wdzięczny gdyby może zrobił teraz 2-3 minutową sesję i opisał SWOJE efekty ;) .

Czekam na odpowiedzi z niecierpliwością.
  • 51 / 1 / 0
http://www.grof-holotropic-breathwork.net/
W tym roku będą jeszcze (O ile dobrze pamiętam) warsztaty w Polsce z HB z dr. Hrabankiem, uczniem Grofa.
  • 0 / / 0
Dzięki za wyczerpującą odpowiedź na moje pytanie... :moody:
  • 269 / 4 / 0
Może ja spróbuje
Mógłby ktoś po kroku opisać jak poprawnie to wykonac albo zarzucic linkiem?
Filimiki na yt nie dzialają a jestem zainteresowany :)
ODPOWIEDZ
Posty: 64 • Strona 6 z 7
Newsy
[img]
Budowali z kostki brukowej... schowek na amfetaminę. Policjanci zatrzymali 27-latka z narkotykami

W niedzielę, 13 lipca br., gostynińscy policjanci zatrzymali 27-letniego mieszkańca powiatu gostynińskiego, który posiadał przy sobie amfetaminę. Narkotyki odnaleziono w prowizorycznej budowli z kostki brukowej. Za popełnione przestępstwo grozi mu kara do 3 lat pozbawienia wolności.

[img]
Alkohol miał swój udział w powstaniu złożonych hierarchicznych społeczeństw

Alkohol towarzyszy nam od tysiącleci. Używały go wszystkie wielkie cywilizacje. Znali go Majowie, Egipcjanie, Babilończycy, Grecy, Chińczycy czy Inkowie. Odgrywał ważną rolę w ceremoniach religijnych, wciąż jest ważnym elementem spotkań towarzyskich. Był środkiem płatniczym, służył wzmacnianiu i podkreślaniu pozycji społecznej. W najstarszym znanym eposie literackim „Eposie o Gilgameszu” jednym z etapów ucywilizowania Enkidu – który symbolizuje tam dziką naturę, niewinoość i wolność – jest wypicie przezeń piwa.

[img]
Stan opublikował raport o spożyciu marihuany. Niemal 15 proc. nowojorczyków zażywa ją regularnie

Tylko 14,7 proc. dorosłych nowojorczyków regularnie spożywa konopie indyjskie – zgodnie z najnowszym raportem stanowego Departamentu Zdrowia. Najwyższy odsetek korzystających z marihuany w dowolnej formie występuje u osób w wieku 21-24 lat. Z raportu wynika ponadto, że większą tendencję do zażywania konopi mają osoby, które jednocześnie nadużywają innych używek.