jest podobny temat dotyczący Pregabaliny i Baklofenu. Teoretycznie Baklofen ma podobne działanie do Fenibutu, ale po próbie z Fenibutem, osobiście wolę Baklofen, a to dlatego, że mniej go trzeba przyjąć, aby poczuć podobny efekt, nie trzeba mieszać z płynem czy kapsułkować, bo jest gotowy do spożycia, wychodzi ekonomiczniej i jednak to jest lek, więc jest nad tym jakaś kontrola, a tak naprawdę te Fenibuty są robione z reguły w ChRL, więc czort wie co tam Chińczyk dodał.
Proszę o wydanie werdyktu pozostałych użytkowników.
Do stosowania rekreacyjnego - fenibut. Polecam wrzucać 1-2 razy na tydzień bo tolerancja rośnie jak pojeb@na i 2 - 3g już za trzecim razem pod rząd słabo robi. Czuć bardziej high i rush, po baklofenie nawet po 100mg zastanawiam się czy faza się wkręciła i czy to już wszystko, a dorzucanie może się skończyć blackoutem i pobudką na chodniku pod żywopłotem, w kiblu w galerii lub na... SOR-ze. Baklofen jest miły jako mobilizer i antydepresant w dawce 50 mg/doba a odstawka możliwa do zniesienia, a przy cięciu dawek nieodczuwalna.
Dla mnie feni to takie GHB o przedłużonym działaniu, nie tak nachalne jak GBL, ale lepsze rekreacyjnie niż baklofen.
Mąż polskiej noblistki myślał, że "popadł w szaleństwo". Badania nad psychodelikami w PRL
Badanie: Brak dowodów na resztkowe efekty marihuany w prowadzeniu pojazdów
Historyczna zmiana w globalnej polityce narkotykowej
Alkohol daleko od kasy i z brzydką etykietą
Minister Katarzyna Kęcka o walce z piciem w "Miodowej 15".
Fatalna pomyłka - myślał, że to klienci i wręczył narkotyki nieumundurowanym policjantom
Policjanci z Wydziału Wywiadowczego Komendy Miejskiej Policji w Szczecinie zatrzymali mężczyznę, który podczas kontroli klatki schodowej… sam podał funkcjonariuszowi woreczek z suszem roślinnym. Interwencja doprowadziła do zabezpieczenia większej ilości narkotyków.
To nie rzeżucha. Internauci drwią z ujawnionej „plantacji” marihuany
Policjanci z Komisariatu Policji w Dębnie (woj. zachodniopomorskie) pochwalili się w zlikwidowaniem małej plantacji konopi indyjskich, które zaczął hodować w swoim domu jeden z mieszkańców gminy. Hodowla składała się z siedmiu jeszcze bardzo malutkich sadzonek. Zdjęcia całej instalacji dębniccy policjanci udostępnili w sieci. W mig w sieci zaroiło się od prześmiewczych komentarzy, które porównywały łup policjantów do… rzeżuchy. Tak bowiem wyglądały sadzonki ustawione obok siebie na jednym ze zdjęć.