Metodyka, przygotowanie, oraz logistyka gotowania, palenia, lub waporyzacji.
ODPOWIEDZ
Posty: 2088 • Strona 197 z 209
  • 233 / 99 / 0
Naciskając przycisk, uruchamiasz grzałkę, logiczne. Nie miałem tego wapka, ale od początku jak się pokazał były opinie, że tryb on demand jest w nim mocno średni. Tym bardziej jak używasz kapsułek. Te kapsułki pewnie masz takie zakręcane, metalowe? One też potrzebują swojego czasu żeby się nagrzać, więc dając krótkie uderzenia ciepła tylko gdy naciskasz przycisk, to może być za mało żeby efektywnie nagrzać zawartość kapsułki. Na Twoim miejscu spróbowałbym tryb sesyjny i na start 190C. Powinno być więcej chmur, sesje będą bardziej powtarzalne i mniejsze ryzyko że uszkodzisz przycisk.
What you smoking?
  • 1904 / 307 / 0
21 września 2024Nefilim pisze:
A ja mam do Was pytanie laika (ćpun z lat 2003-2008, i ostatnie 4 lata na opioz a mimo to laik).
Chodzi konkretnie o waloryzację, bo nie wiem czy robię to dobrze.

Ogólnie jestem osobą która nie pali. I zioło mi jakos nie podeszło na początku swej drogi (speed i opio za to tak).
Także dopiero od niecałego miecha dopiero wszedłem na próbę na terapię MM i ogólnie na początku paliłem. Efekty były spoko.

Teraz kupiłem waporyzator, wczoraj przyszedł. Wybrałem najbardziej polecany ekonomiczny model, ale w wersji super duper ultra (xmax v3 pro plus limited edition).

Przed załadowaniem suszu naładowałem na 100%, włączyłem na pusto, aby przepalić komorę.
Użyłem kapsułki dozującej (czyli warstwa metalu pomiędzy suszem a komora, też może mieć znaczenie). Włączam, ustawiam 220st i ..
Mam wrażenie że dopiero kilkukrotne podgrzanie do zadanej temp sprawia że coś czuc. Tak ogólnie podczas sesji wygląda to tak, że za każdym buchem przytrzymuje przycisk grzania aby coś poczuć.. jedna chmura będzie spoko, poczuje walory smakowe, nawet te mityczne cytrusy, których nigdy nie mogłem wyłapać podczas palenia, ale np kolejne zaciągnięcie już takie spoko nie będzie. I nie wiem co robię źle? A może tak ten proces wygląda?

Przy takim użytkowaniu wydaje mi się to mniej ekonomiczne niż lufa, ale być może bardziej doswiadczeni w temacie koledzy i koleżanki wspomogą mnie dobrym słowem.
Nie znam się na twoim modelu ale wapuję od jakiś 4 lat więc coś mogę dooradzić:
1. Nie zniechęcaj się do waporyzacji! Jesteś na dobrej ścieżce
2. Też tak miałem, teraz muszę wapować inaczej się już dobrze nie najaram
3. Bierz buchy długo i powoli, najlepiej przez cały zakres 180-220 buch co 5 stopni
4. Nie zniechęcaj się do waporyzacji
konto od 2011 roku (ban kiedyś, totalnie nieważne)
  • 7 / 1 / 0
21 września 2024Nefilim pisze:
A ja mam do Was pytanie laika (ćpun z lat 2003-2008, i ostatnie 4 lata na opioz a mimo to laik).
Chodzi konkretnie o waloryzację, bo nie wiem czy robię to dobrze.

Ogólnie jestem osobą która nie pali. I zioło mi jakos nie podeszło na początku swej drogi (speed i opio za to tak).
Także dopiero od niecałego miecha dopiero wszedłem na próbę na terapię MM i ogólnie na początku paliłem. Efekty były spoko.

Teraz kupiłem waporyzator, wczoraj przyszedł. Wybrałem najbardziej polecany ekonomiczny model, ale w wersji super duper ultra (xmax v3 pro plus limited edition).

Przed załadowaniem suszu naładowałem na 100%, włączyłem na pusto, aby przepalić komorę.
Użyłem kapsułki dozującej (czyli warstwa metalu pomiędzy suszem a komora, też może mieć znaczenie). Włączam, ustawiam 220st i ..
Mam wrażenie że dopiero kilkukrotne podgrzanie do zadanej temp sprawia że coś czuc. Tak ogólnie podczas sesji wygląda to tak, że za każdym buchem przytrzymuje przycisk grzania aby coś poczuć.. jedna chmura będzie spoko, poczuje walory smakowe, nawet te mityczne cytrusy, których nigdy nie mogłem wyłapać podczas palenia, ale np kolejne zaciągnięcie już takie spoko nie będzie. I nie wiem co robię źle? A może tak ten proces wygląda?

Przy takim użytkowaniu wydaje mi się to mniej ekonomiczne niż lufa, ale być może bardziej doswiadczeni w temacie koledzy i koleżanki wspomogą mnie dobrym słowem.
Do wapo trzeba się przyzwyczaić, to nie będzie to samo co joint czy lufka. Zaczynaj od ok. 190 stopni, ale przed tym daj się suszowi nagrzać chociaż minutę. Pierwsze zaciągnięcia też nie będą jeszcse bogate w parę.

No i jak masz kapsułki dozujące, to ściągnij to sitko (pomiędzy komorą a ustnikiem).

Sam nie rozgryzłem jeszcze trybu on demand, osobiście wolę 1 kapsułkę na 2 sesje, od 190 do 210 stopni, stopniowo oczywiście


Nie warto też napychać kapsułki - wsadź luźno i zostaw troszeczkę miejsca pod kapslem tej kapsułki.
  • 65 / 11 / 0
dziękuję @aurora20 i @Fdot.

Ogólnie dopiero teraz zaczynam ogarniać :D Ale i tak nie mogę wyzbyć się wrażenia, że jednak palenie mi lepiej wchodzi, pomimo tego, że jeszcze czasem się duszę jak przesadzę z chmurą, to lufa robi mnie lepiej niż 1 kapsułka dozująca. Chociaż nie wiem czy nie jest to porównanie z dupy, bo jak by nie było do lufy chyba nabijam więcej niż do kapsułki dozującej.

No nic, potestujem i się nauczym :P

Dzięki raz jeszcze dobre ludki :)
-- 𝖀𝖟𝖆𝖑𝖊𝖟̇𝖓𝖎𝖊𝖓𝖎𝖊 𝖙𝖔 𝖏𝖆𝖐 𝖗𝖔𝖘𝖞𝖏𝖘𝖐𝖆 𝖗𝖚𝖑𝖊𝖙𝖐𝖆 𝖓𝖆ł𝖆𝖉𝖔𝖜𝖆𝖓𝖞𝖒 𝖌𝖑𝖔𝖐𝖎𝖊𝖒 --
  • 12462 / 2421 / 0
Chcesz konkretnie się porobić śmiesznie małą ilością? Polecam produkty firmy DynaVap. Mają asortyment między innymi do tego, żeby ekstrakcja była jak najpotężniejsza i wystarczy właściwie 1 nagrzanie.
Ten Starry w życiu nie spowoduje, że będziesz kaszlał po parze. Wszystko rozkłada się na 10 minut wdychania więc efekt jest taki sobie.
Kup nawet najtańszego VapCap'a serii B za 180 zł i dodatkowo DynaJacket (taka miedziana nakładka) za 50 zł (ja mam Full Metal Jacket, ale aktualnie jest nie do dostania w naszym kraju), a zmienisz zdanie o waporyzacji.
Alternatywnie dodatkowo Armored Cap, ale ten już kosztuje ponad 200zł.
  • 1904 / 307 / 0
26 września 2024Nefilim pisze:
dziękuję @aurora20 i @Fdot.

Ogólnie dopiero teraz zaczynam ogarniać :D Ale i tak nie mogę wyzbyć się wrażenia, że jednak palenie mi lepiej wchodzi, pomimo tego, że jeszcze czasem się duszę jak przesadzę z chmurą, to lufa robi mnie lepiej niż 1 kapsułka dozująca. Chociaż nie wiem czy nie jest to porównanie z dupy, bo jak by nie było do lufy chyba nabijam więcej niż do kapsułki dozującej.

No nic, potestujem i się nauczym :P

Dzięki raz jeszcze dobre ludki :)
U mnie to tez troche trwalo....Natomiast obecnie jak raz siadl mi wapek i musialem palic to nie moglem sie nawet zblizyc do takiego stanu jak po 0.15-0.2 z mighty
konto od 2011 roku (ban kiedyś, totalnie nieważne)
  • 1455 / 592 / 0
@jezus_chytrus najnowszy dynavap M+ nie potrzebuje nawet krecenia ani tej miedzianej nakladki , pisalem kiedys recenzje tego wapka jest przekozacki za 300 +/- mozna go wyrwac juz
Życie jest zdrojem rozkoszy; ale tam, gdzie pije zeń motłoch, zatrute są wszystkie studnie.
  • 12462 / 2421 / 0
A co oni tam konkretnie zmienili w tym modelu, że nie wymaga już obracania? Wygląda jak zwykły M. Z informacji znalazłem tylko, że ma odrobinę większą komorę.
Właściwie to rozglądam się za jakimś zapasowym modelem więc może ten byłby odpowiedni. Mam też na oku M7 / M7 XL. Muszę obejrzeć kilka recenzji więc się dowiem, co i jak. Z tego co widzę, te M plus jeden sklep sprzedaje nawet używane z podziałem na klasy A,B,C...
Widziałem też, że powstała wersja FMJ ze stali nierdzewnej, czyli wychodzi na to, że jednak spisuje się lepiej, niż miedź. Szkoda, że z jakiegoś powodu nie ma tego już w PL (kupiłem rzutem na taśmę). Być może co mieli sprzedać, to już sprzedali i więcej nie produkują, bo zwyczajnie DynaVap wyciągnęło wnioski i poprawili swoje cap'y?
  • 1904 / 307 / 0
Dynavapa bez kręcenia sam bym sobie sprawdził bo nie mam już manuala
konto od 2011 roku (ban kiedyś, totalnie nieważne)
  • 1455 / 592 / 0
@jezus_chytrus @aurora20
Tutaj kolo dokladnie wyjasnia co nowego :https://www.youtube.com/watch?v=kLKSq67Gv0I
W skrocie - wieksza komora , mozna podgrzewac u nasady w taka kropke wtedy nie musisz krecic i jest intensywniej , kwadratowy wlot powietrza , nowy design
Moim zdaniem warto , sa zasadnicze usprawnienia nie tylko kosmetyczne bajery dla kolekcjonerow .
Życie jest zdrojem rozkoszy; ale tam, gdzie pije zeń motłoch, zatrute są wszystkie studnie.
ODPOWIEDZ
Posty: 2088 • Strona 197 z 209
Artykuły
Newsy
[img]
Legalizacja marihuany ogranicza problematyczne używanie i poprawia kondycję psychiczną

Badacze analizują, jak legalny dostęp do marihuany wpływa na konsumpcję i zdrowie psychiczne uczestników. W pierwszej akademickiej publikacji zespół badawczy przedstawił bezpośrednie porównanie legalnego i nielegalnego pozyskiwania tej substancji. Badanie rozpoczęto w styczniu 2023 r. jako wspólne przedsięwzięcie Departamentu Uzależnień w Bazylei, Uniwersytetu w Bazylei, Uniwersyteckiej Kliniki Psychiatrycznej w Bazylei (UPK) oraz Służb Psychiatrycznych Aargau.

[img]
Żeby nie dostać mandatu za piwo, próbował przekupić policjantów 70 euro i kokainą

Przyłapany na piciu piwa na peronie sopockiego dworca 33-latek, by nie dostać mandatu, zaoferował policjantom łapówkę: 70 euro i... kokainę.

[img]
Hiszpania: obowiązkowe testy na alkohol i narkotyki dla kierowców zawodowych?

Hiszpańska scena polityczna podzieliła się wokół nowej propozycji Partii Ludowej (Partido Popular), która chce wprowadzenia obowiązkowych corocznych testów na obecność alkoholu i narkotyków dla kierowców zawodowych. Projekt ustawy zmieniający hiszpańskie prawo o ruchu drogowym, zgłoszony kilka tygodni temu, trafił już pod obrady Kongresu Deputowanych, wywołując ostry spór między rządem a opozycją.