„ Kto ma tonąć, nie utonie „
25 sierpnia 2014Melancthe pisze: Ja pierdole, jaka bieda umysłowa.
Niech zgadnę: mieszkasz z rodzicami/rodzicem, nie zarabiasz, studia Ci nie poszły, zainteresowania liczne acz powierzchowne.
Widzę że już jest marudzenie na przyszłe gigantyczne kolejki do specjalistów, otóż jak ktoś się leczy przewlekle (albo ćpa) to wyciąga się papierek od specjalisty o przyjmowanych lekach i leci z nim do poz, wtedy co miech dostajcie recke na leki
Uwierz, że z mojej perspektywy ta zmiana niewiele wnosi. Wystarczy mieć jednego, stałego zaufanego lekarza i zero problemu.
Zastanawia mnie obecnie kwestia w jaki sposób można ogarnąć sobie pozwolenie na wypis co miesiąc powiedzmy 180 TAB benzo i 30 tab dobrego opio, taka dawka znośna na pełną recepta jednorazowa. Każdy mówi o papierach to pytanie jest takie jak te papiery można sobie załatwić mając powiedzmy swojego prywatnego specjalistę ale np gdyby takowy umar albo się zwolnił to czy może zabezpieczyć pacjenta dając mu papier który się pokaże do przychodni. O ile wiem nie ma czegoś takiego jak pacjent uzależniony Zalecenia do kontynuowania wypisy tych samych dawek N.
Jednak ludzie skądinąd to kołują.
Osobiście nie wyobrażam sobie polegać ciągle na darknecie, jednak w tej "zabawie" niepokoi mnie myśl że wystarczy delikatnie się wykoleic żeby zebraklo możliwości załatwiania środków do przeżycia Chociażby z pobudek finansowych.
15 sierpnia 2024Palkrolik pisze: „ Kto ma tonąć, nie utonie „
- Poczekaj jak będziesz się topił we własnej srace w psychiatryku jak lekarz się zwolni a następny Ci nie wypisze albo zrobi to na parę dni "leczenia" w który łatwo się uwikłać mając łatwy ale niezabezpieczony dostęp.
Pamiętasz jak Ci mama przynosiła skitrane klony do psychiatryka?
Kmwtw
"Mówiłem nigdy więcej, a czas mi przyniósł plaster
Zagoiło się nieźle skoro goiło z otwartej
Zasypiam w pół do pierwszej, zasypiam w pół do czwartej
Albo znów kurwa nie śpię przez co jeszcze nim zasnę..."
Ostatnio moj lekarz byl na urlopie (czego nawet nie wiedzialem) I dzwonilem do przychodni po swoje comiesieczne leki na benzo I opio.
Dostalem swoja dawke lekow od jakies innej pani doktor co dowiedzialem sie na wypusanej recepcie.
W wiecej szczegolow nie bede wchodzil.
Znikam z tad.
Przecież taki flubromazepam bije na głowę to gówno z aptek
I wogole to po chuj iść do roboty jak można na kubeczku uzbierać 100€ w Berlinie spiąć pod mostem.
"Mówiłem nigdy więcej, a czas mi przyniósł plaster
Zagoiło się nieźle skoro goiło z otwartej
Zasypiam w pół do pierwszej, zasypiam w pół do czwartej
Albo znów kurwa nie śpię przez co jeszcze nim zasnę..."
Analiza danych: Otwarcie legalnych sklepów z marihuaną powiązane ze spadkiem zgonów opioidowych
Marihuana negatywnie wpływa na płodność kobiet? Nowe badania kanadyjskich naukowców
Podróż z medyczną marihuaną samolotem – co musisz wiedzieć?
Zapomniał o marihuanie ukrytej w drewnianym wychodku
Płońscy kryminalni nie spodziewali się znaleźć narkotyki w takim miejscu. 25-latek z gminy Glinojeck postanowił ukryć torbę z marihuaną w drewnianym wychodku za domem. Z czasem o swoim „składzie” zapomniał, ale pamięć odświeżyli mu funkcjonariusze, którzy przyjechali z niezapowiedzianą wizytą. Mężczyzna usłyszał zarzut posiadania narkotyków, a wkrótce może usłyszeć kolejne.
Kokaina w gumie do żucia
Celnicy na lotnisku Gardermoen postanowili sprawdzić dokładniej paczkę z Peru pełną słodyczy. Jak się okazało - mieli wyczucie. W środku zamiast gum do żucia znaleźli 300 gram kokainy, czytamy w dzienniku Dagbladet.
Kolejny akt oskarżenia w sprawie przemytu 2 ton marihuany ukrytej w konstrukcji mostu
Jest kolejny akt oskarżenia w sprawie zorganizowanej grupy przestępczej, która w imitacji stalowej konstrukcji mostu przemyciła z Hiszpanii do Polski 2 tony marihuany. Śledztwo w tej sprawie prowadzi Prokuratura Regionalna w Gdańsku. Tym razem przed sądem stanie Radosław Rz., ps. „Zeszyt”. Odpowie za przemyt ponad 900 kilogramów środków odurzających.
