bupropion nie działa w sposób podobny do 4-CMC (klefedronu) a porównywanie obu tych substancji może wprowadzać w błąd - detronizator
No i niespodziewane problemy z płynnością mowy. Często się jąkam, sporo czasu zajmuje mi przywołanie słów, których chcę użyć. Nawet zapominam słowa, o których sekundę temu myślałem i planowałem wypowiedzieć XD Też nie jestem jedynym, który dostrzega tę bupropionową afazję.
Dobrze czyta mi się "wyznania" drugiej osoby której pomógł ten sam lek - a przynajmniej jest... tak jak na początku tego kawałka? kliknij we mnie, odnośnik do YouTube
Osobiście pierwszy raz miałem stwierdzoną depresję w marcu ubiegłego roku, ale po moim zdaniem dwóch miesiącach "leczenia" było to bez celu i bez sensu ze względu na "specjalistę" na jakiego trafiłem. Pod koniec czerwca (2024r) totalnie się poddałem i zasięgnąłem pomocy rodziny - dostałem kontakt do dobrego psychiatry. Po przeprowadzeniu godzinnej rozmowy diagnoza ta sama - ciężka depresja bez objawów psychotycznych i zostały przepisane mi dwa leki - wenlafaksyna i bupropion - dawkowanie poniżej;
wenlafaksyna; 1x0x0 37,5mg przez dwa tygodnie, a po dwóch tygodniach tak samo, ale już 75mg do dnia dzisiejszego
bupropion; 1x0x0 150mg od pierwszego dnia przyjmowania do dnia dzisiejszego
Działanie? Niesamowite, na początku bałem się przyjmowania antydepresantów i byłem do nich sceptycznie nastawiony, ale po miesiącu przyjmowania tego połączenia wstałem na nogi i zacząłem działać - po obudzeniu się wychodzę z łóżka niemalże od razu i przechodzę do czynności dnia codziennego - nie zastanawiam się , ani nie motywuję przez kwadrans, a nawet godzinę czasu, a po prostu to robię bez chwili namysłu. Wróciłem do domowych treningów siłowych (3x w tygodniu) i generalnie zacząłem skupiać swoją uwagę na czymś sensownym, wróciło zainteresowanie i chęć do robienia różnych rzeczy. Na drugiej wizycie mówiłem to wszystko z niedowierzaniem oraz totalną wdzięcznością do tej babeczki, powiedziała że na pewno widać znaczącą poprawę i w sumie to aż dziwnie, że tak dobrze na mnie to podziałało i to już po miesiącu przyjmowania, pytałem się o zwiększenie dawek - trochę się "zachłysnąłem" ale babeczka zaraz skontrowała moje pomysły i zapaliła się dzięki niej żaróweczka aby trzymać fason - dziś sobie pomagamy, a nie ćpamy. Zostaliśmy przy tych samych dawkach, a kolejną wizytę mam pod koniec września - i szczerze to myślę, że nie będzie potrzeby zwiększania tej dawki.
Tylko jest jeszcze druga strona medalu... fobia społeczna. Samopoczucie i wszystko co z tym związane wystrzeliło niesamowicie, ale fobia pozostała tak samo mocna jak była przed leczeniem - ale mam się nie martwić i nie można liczyć na to, że wszystko zniknie w tym samym momencie, jeśli do września nie będzie poprawy to podziałamy coś więcej w tym kierunku, ale muszę przyznać, że wychodzenie do sklepu pod blokiem czy wyrzucanie śmieci nie jest takie drastyczne jak było wcześniej... a do tego chcę wrócić do dalekich wymarszy na początku września, a w ~październiku już biegać.
Nie wiem czy jestem jakimś "ciekawym" lub "szczęśliwym" przypadkiem jak to niektóre osoby na tym forum napisały, a może to kwestia tego, że nigdy wcześniej nie leczyłem się psychiatrycznie i nie przyjmowałem podobnych lekarstw - pewnie wszystkiego po trochu, ale sam uważam, że więcej w tym szczęścia. Trudno jest mi wyobrazić sobie dwie dekady w tak ciężkim stanie, szukaj tych przebłysków radości we wszystkim co robisz w ciągu dnia, nie przyzwyczaj się do nich i nie wracaj do ignorowania tego, sam zaczynam uczyć się czerpania radości z najmniejszych rzeczy i to naprawdę podnosi na duchu. Uważaj z podbijaniem dawki, przede wszystkim nie rób tego sama aby nie zmarnować potencjału tego, co w końcu na Ciebie zaczęło działać. Pozdrawiam i trzymam za Ciebie kciuki!
Ale uwaga na epizody drgawkowe – na pewno nie eksperymentujcie z tym lekiem bez odpowiedniego zabezpieczenia przeciwdrgawkowego.
25 sierpnia 2014Melancthe pisze: Ja pierdole, jaka bieda umysłowa.
Niech zgadnę: mieszkasz z rodzicami/rodzicem, nie zarabiasz, studia Ci nie poszły, zainteresowania liczne acz powierzchowne.
09 sierpnia 2024Niedobry Mis pisze:Możesz być trochę zmęczony i tyle. Toż to beta keton, objawy odstawienne takie same, jak po odstawieniu tychże.04 sierpnia 2024ty_no_nie_wiem pisze: W ogóle, jak wygląda odstawianie bupropionu, jakiejś kraksy mam się spodziewać?
Bupro nie jest bk. To związek chemiczny, który należy do klasy aminoketonów, co oznacza, że jest aminą (związek zawierający grupę aminową -NH2) połączoną z ketonem (grupą karbonylową =O połączoną z dwoma atomami węgla). Jego struktura chemiczna różni się od typowych beta-ketonów, które są pochodnymi ketonów mających grupę funkcyjną umieszczoną na drugim atomie węgla w łańcuchu alifatycznym.
Oczywiście nie musisz tego znać, ale wystarczy, że zanim rzuciłeś swoim wywodem, wystarczyło użyć wyszukiwarki i wpisać, czy jest to bk, czy też nie. Kolejnym razem za wprowadzanie w błąd będziemy zmuszeni ukarać się warnem - (ostrzeżeniem) do licznika.
10 sierpnia 2024zburzony pisze: To by tłumaczyło dlaczego bupropion w jakimś stopniu działa na mnie jak niektóre ketony, a brałem chyba wszystkie swego czasu. Jest to trudny do opisania stan psychofizyczny, coś pomiędzy uspokojeniem a pobudzeniem, zwiększony lęk i złość. Tak na mnie działały chujowe beta ketony właśnie.
Chcesz wspomóc narkopedię swoją wiedzą? Pisz na — martwamysz/at/tuta.io
Dołącz do Hajpowego Mastodona - kliknij„link na końcu”i dołącz do naszej społeczności! — https://hyperreal.cyou
12 sierpnia 2024Vetulani44 pisze: 600mg, dorzucisz coś obniżającego próg drgawkowy/mogącego spowodować padakę i Grand MAL murowany. Ja bym bardzo uważał. Co bierzesz jako zabezpieczenie?
Zawsze z tyłu głowy jest ta świadomość, że mogę mieć obniżony próg drgawkowy, ale (uwaga, uwaga!) nie biorę narkotyków i Rpw. (i tramadolu).
@deadmau5 No ale jedyna różnica między bupropionem a 3-CMC to ten N-tert-butyl zamiast N-metylu...
![[mem]](https://hyperreal.top/wtf/memy/0/0ad826e6-c844-4669-9889-cc0b6cb6687a/beach-body-katynony-ver2.jpg?X-Amz-Algorithm=AWS4-HMAC-SHA256&X-Amz-Credential=nxyCWzIV8fJz5t5dUSIx%2F20250904%2FNOTEU%2Fs3%2Faws4_request&X-Amz-Date=20250904T223802Z&X-Amz-Expires=3600&X-Amz-SignedHeaders=host&X-Amz-Signature=d18d822f57c391a25a63b05cac72ff9daf9f00304b8cee99dd691f0aa996bb59)
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/grafika_artykul_skrot/otwarcie-punktow-sprzedazy-marihuany-1038x1038.png)
Analiza danych: Otwarcie legalnych sklepów z marihuaną powiązane ze spadkiem zgonów opioidowych
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/grafika_artykul_skrot/uecocaine.jpg)
UE alarmuje: coraz więcej Europejczyków zażywa kokainę i inne ciężkie narkotyki
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/grafika_news_skrot/cbd_0.jpg)
Legalne, ale traktowane jak podejrzane. Nowy biznes tonie w absurdach przepisów i kontroli
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/grafika_news_skrot/takeshi_niinami.jpg)
Prezes giganta zamieszany w narkotykową aferę. Myślał, że to legalne
Takeshi Niinami — prezes koncernu Suntory Holdings, słynącego z produkcji napojów alkoholowych, m.in. whisky — zrezygnował 1 września ze swojego stanowiska. Ten jeden z najbardziej znanych japońskich liderów biznesu podjął taką decyzję po tym, jak policja wszczęła związane z nim śledztwo w sprawie narkotyków — informuje Agencja Reutera.
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/grafika_news_skrot/kateryna_wakarowa.jpg)
Ukraińce przemycającej narkotyki na Bali grozi kara śmierci przez rozstrzelanie
21-letnia Kateryna Wakarowa jest oskarżona o wwiezienie narkotyków na Bali. Kobieta może zostać za to skazana na karę śmierci przez rozstrzelanie.
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/sekwojapark.jpg)
Tysiące nielegalnych roślin konopi indyjskich usunięte z popularnego parku narodowego
W mediach pojawiła się niedawno informacja o likwidacji gigantycznej, nielegalnej plantacji marihuany w sercu Parku Narodowego Sekwoi. Dla wielu to kolejny „dowód” na szkodliwość konopi. Ale dla nas [społeczności FaktyKonopne.pl], ta historia jest czymś zupełnie innym. To potężny dowód na to, jak destrukcyjny jest czarny rynek i dlaczego tak bardzo potrzebujemy świadomej, legalnej i w pełni regulowanej branży.