Dział poświęcony harm reduction – metodom mającym na celu złagodzenie negatywnych konsekwencji zażywania środków psychoaktywnych.
ODPOWIEDZ
Posty: 71 • Strona 7 z 8
  • 880 / 363 / 6
08 marca 2022LittleQueenie pisze:
@Pan Marcin p.o. jest zawsze najlepszym sposobem na harm reduction. Niestety, przy większości substancji nie ma tzw. "wejścia", przez co część narkomanów w ogóle eliminuje go z rozważań.

Zawsze połknij zamiast wciągnąć.


Odkryłam przyczynę moich problemów z zatokami. Alergiczny nieżyt nosa: obecnie przebywam na antyhistaminie + sterydzie do nosa i goi się zupełnie klawo.

Ale znajomy eksperymentuje teraz z rozpuszczaniem ketonów w PG i aplikowaniu tego psikaczem do nosa, zdam wyniki badań bez zbędnej zwłoki, since back off man - I'm a scientist.
07 lutego 2020serotoninowy pisze:
Bywa tak ze sie nie regeneruje jak w moim przypadku, owszem cos tam sie poprawiło odkad nie odkurzam prawie 2 lata jednak często mam zatkany nos, prawie zawsze w sumie do tego bolą czasem zatoki gdy przeziebie najgorzej nie da sie odsmarkac i lekki ból , dziwne uczucie w głowie.

Przejebane.

Leczylem sie sterydami , probowalem plukac woda morska i masę innych sposobów, wszystko na nic.

Czasami zniszczeń nie da sie naprawić, kilogramy proszkow zrobiły swoje.

A no i smarkam sie caly rok, codziennie.
Przeczytaj mojego posta
Możesz mieć alergiczny nieżyt nosa. Zapiszsię na jajejkś zajęcia z tespektwy.
Everything's better with acryl. It's like bacon, but acryl.
Moje posty Ci pomogły - podziękuj mi za post!
  • 355 / 98 / 0
Od dobrych kilku lat, każdego dnia, każdej pory roku (dzięki wcześniejszemu ryciu kinola prochami) ciekło mi z nosa i bez względu na okoliczności, zawsze gromadziła się w środku wydzielina, którą musiałem na bieżąco usuwać (wysmarkiwać). Raz na jakiś czas z nosa jak z armaty, wystrzeliwał mi taki król wszystkich glutów, a był to skrzep krwi oblepiony na bogato, taką konkretniejszą, gęstszą wydzieliną. Wyglądało to jak zarodek kosmity. Gdyby ktoś tym dostał w twarz, mógłby zginąć na miejscu.

Po kilku latach codziennej batalii i tańców z moim nosem, zdecydowałem się pójść do laryngologa. Coś tam pomerdał, poświecił, wymaz wziął celem zbadania w laboratorium. Recepta na desloratadynę - lek przeciwhistaminowy II generacji, flutykazol (aerozol do nosa, w postaci zawiesiny) - lek przeciwzapalny i przeciwalergiczny, syntetyczny kortykosteroid oraz jakiś suplement diety bez recepty, ale drogi w ch*j, wspomagający prawidłowe funkcjonowanie błon śluzowych układu oddechowego i zatok.

Po pierwszych kilku dniach, myślę, że zadziałał kortykosteroid, ponieważ zmniejszyła się wilgotność jamy nosowej i ogólnie wytwarzało się mniej tej wydzieliny, przez co mogłem trochę swobodniej oddychać. Po dwóch tygodniach nie stwierdzam jakiejś większej poprawy, ale ogólnie jest trochę lepiej. Od tamtej pory także, nie strzelam już zarodkami obcych, więc można uznać to za mały sukces.
  • 923 / 165 / 0
@Wariat108 , mam podobny problem. Teraz już przeszło, bo w nosa ketonów nie ladowałem ponad rok. Też miałem taką wydzieline i czasami własnie strzelę takim zarodkiem. Zauważyłem że nasila to się przy większym ciśnieniu np. po melanżu czy ostrym bieganiu tak jakby coś puszczało przez wysokie ciśnienie : / Kiedyś to już dramat był i to ciągnięcie nosem : /
Przez to cholerne forum boję się wypić piwo, walnąć kreskę i zwalić konia xD
  • 4 / 1 / 0
jeszcze 10-15 lat temu odczuwałem różnice w uszkodzeniach śluzówki po różnych substancjach/partiach. Od roku mój nos ma jakieś 3 dni żeby się podleczył i przestał boleć, śluzówki dalej miejscami twardawe, ciągnie jak świeża blizna and here we go again. Krew leci po 1-2 krechach. Jedyne co się różni to ból promieniujący od wysokości nosa na całą szczękę. Bolą mnie wszystkie zęby i mam bardzo podrażnione usta. Niestety coraz częściej boli mnie szczęka i na to nie pomagają przeciwbóle bez recepty. 50mg trazodon który mnie usypia na stojąco to jedyny sposób, żeby pierwszy dzień przespać nie czując tego najgorszego bólu. Wysmarkuje skrzepy krwi wielkości kciuka. W trakcie prysznica ciągle wciągam nosem wodę, czekam aż zmięknie na tyle, żeby przeszło przez nos w całości albo po kawałku. Teraz zaczynam pierwszy dzień jedną dziurą, po czym przechodze na drugą bo mniej uszkodzona i dłużej daje rade. Po kolejnych 2 dniach dziura używana peirwszego dnia na tyle sie zregeneruje, że mogę odblokować wysmarkując gigantyczny skrzep i przejsć na nią. I tak na okręte, dramat w chuj Panie i Panowie
Uwaga! Użytkownik nocnalampka86 nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 2 / / 0
Hej, jako ze jestem nowa w temacie, nie bardzo ogarniam co z czym się „je”. Jakiś czas temu pierwszy sniff, potem kolejne i tak już troche czuc po śluzówce, że przydałaby się jakaś regeneracja. (Strupki, lekki ból przy smarkaniu itp) Czytałam rożne wątki, niestety zdania są podzielone.

- Czy da się uniknąć zniszczeniu śluzówki przy regularnym (nieprzesadnym) sniffowaniu, (1 do 2 max razy w tyg)? Slyszałam, że warto 1-2 min przed sniffem psiknąć wodę morską i podobno dobrze nawilży.

- Lepiej sniffować tylko w jedną dziurkę w nosie (nie narażając drugiej) czy raz do tej, raz do tej, żeby skutki były rozłożone, a każda miała „swój czas” na regenerację?

- Pytania do bardziej doświadczonych, którzy mają za sobą nawet i kilkudniowe ciągi sniffu: Jak trzyma się wasza śluzówka? Jak reaguje wasz nos po takim ciągu (nawet jeśli tylko 2-dniowym)? Macie zatkane nosy kilka dni po sniffie?

część o mefedronie przeniesiono do mefedron w.ogólny /surv
  • 66 / 8 / 0
Ja polecam bardzo spray do nosa RIONTAC. Zawiera olej sezamowy, który - w moim przypadku - idealnie eliminuje cieknący nos i wkurwiające zaciąganie kinolem.

Uwaga!
Parę razy kapnęło mi nieświadomie na elegancką koszulę i plamka do dziś została.
Uwaga! Użytkownik 20fajekzfiltrem nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 31 / 14 / 0
04 czerwca 2024meadow143 pisze:
Hej, jako ze jestem nowa w temacie, nie bardzo ogarniam co z czym się „je”. Jakiś czas temu pierwszy sniff, potem kolejne i tak już troche czuc po śluzówce, że przydałaby się jakaś regeneracja. (Strupki, lekki ból przy smarkaniu itp) Czytałam rożne wątki, niestety zdania są podzielone.

- Czy da się uniknąć zniszczeniu śluzówki przy regularnym (nieprzesadnym) sniffowaniu, (1 do 2 max razy w tyg)? Slyszałam, że warto 1-2 min przed sniffem psiknąć wodę morską i podobno dobrze nawilży.

- Lepiej sniffować tylko w jedną dziurkę w nosie (nie narażając drugiej) czy raz do tej, raz do tej, żeby skutki były rozłożone, a każda miała „swój czas” na regenerację?

- Pytania do bardziej doświadczonych, którzy mają za sobą nawet i kilkudniowe ciągi sniffu: Jak trzyma się wasza śluzówka? Jak reaguje wasz nos po takim ciągu (nawet jeśli tylko 2-dniowym)? Macie zatkane nosy kilka dni po sniffie?

część o mefedronie przeniesiono do mefedron w.ogólny /surv
Raczej nie unikniesz. Prędzej czy później uszkodzisz bo częstotliwość o której piszesz to dla organizmu wcale nie jest rzadkie ćpanie. Śluzówka to będzie problem raczej mniejszej wagi. Woda morska pomaga, psikać najlepiej przed sniffem i trochę po. Sniffujesz w dwie dziurki, na zmianę. Co do ciągu, to zależy na czym on był - w przypadku BK to wiadomo, że ból jest coraz bardziej odczuwalny, nos jest zapchany do granic możliwości (ja musiałem co chwilę robić inhalacje) i u mnie zawalony nos utrzymywał się dość długo.
  • 1 / / 0
Witam, czy jest możliwe aby jedna dziurka (prawa) praktycznie nie wchłaniała tematu? Jak biorę lewą to jest git ale z prawej bardo słabo. Spływu z prawej też praktycznie nie ma, dodam że wcześniej było normalnie.

przeniesiono z działu mefedron – surv
  • 55 / 1 / 0
@Wariat108 od siebie polece nebulizacje nebudose hialuronic, najlepiej jak najczesciej do pelnej regenracji - nawilza duzo lepiej niz sama sol fizjologiczna, do tego jakis olejek do nosa typu nozoil
  • 4894 / 853 / 0
Mnie się sam leczy %-D tzn do pewnego stopnia pomijając to że jest już nieźle potrzaskany xd ważne że prawa dziura drożna i jestem w stanie zapakować ponad 1g Ketona spokojnie( tak myślę bo nigdy tyle nie wale, ale 500mg wchodzi gładko). Tydzień po przerobieniu 10g 3cmc jest jak przed 10g. Nawilzalem tylko kranową bo byl suchy jak wiór. Wiadomo krwawe smarki, żółte gluty przez ten czas. Teraz już normalnie, smarkam przezroczysta wydzielina( cały rok tak mam).
Uwaga! Użytkownik F6mGCrx3 nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
ODPOWIEDZ
Posty: 71 • Strona 7 z 8
NarkoMemy dodaj swój
[mem]
Artykuły
Newsy
[img]
Ten napój to hit w USA. Sprzedaż rośnie jak szalona, alternatywa dla drinków

Rewolucja na rynku napojów trwa – Amerykanie coraz częściej sięgają po napoje z THC zamiast po alkohol. To już nie nisza, a branża warta setki milionów dolarów, która zmienia oblicze rynku spożywczego i wywołuje poruszenie wśród regulatorów.

[img]
Marihuana zmniejsza pragnienie alkoholu u osób pijących dużo – Nowe badania finansowane przez rząd

Czy marihuana może pomóc osobom pijącym dużo alkoholu pić mniej? Nowe badanie przeprowadzone w USA sugeruje, że tak – i to z zaskakująco prostego powodu. Osoby, które sięgały po marihuanę tuż przed alkoholem, piły wyraźnie mniej i miały mniejsze łaknienie.

[img]
Kanada wprowadza przezroczyste opakowania na marihuanę

W marcu 2025 roku Health Canada, czyli kanadyjski odpowiednik Głównego Inspektoratu Sanitarnego, ogłosił nowy pakiet zmian dla producentów konopi. Najważniejsza? Zgoda na przezroczyste okienka w opakowaniach suszu. Od teraz konsument może zobaczyć zioło jeszcze przed zakupem. To pierwsza taka zmiana od czasu legalizacji marihuany w Kanadzie. Ale to nie wszystko.