TALK - Rozmowy [H]

[pomarszczona]

O której się budzisz?
O KTÓREJ zechcę, lol

[Verbalhologram]

Podobnie, u mnie nie ma reguły, ale też to że już nie śpię nie jest tym samym że się obudziłem. A czasami wstaję w euforii a po krótkim czasie muszę jeszcze uzupełnić ze 2 godziny.

[DobryWujas]

od 5 rano do 18 po południu. Taki roszczał. Lubię pospać.

[Brylantowy]

Dopiero się kładę.

[lorelei115]

Średnio potrzebuję 10-13 godzin snu, zasypiam tak ok 00:00, wstaje ok 09:00, biorę swój zestaw tabsów i albo znów idę w kimę albo później ok 13:00 i spie tak do ok 16:00
mam zbyt dużo wolnego czasu i po prostu zamiast zrobić coś pożytecznego wolę iść spać xD kocham spać, to mój sposób na radzenie sobie, lubie uciekać w sny, zawsze przed zasnieciem snuje też fałszywe scenariusze, historie które chciałabym, żeby sie wydarzyły, cos pięknego

[sremkaemka]

6-8h chyba ,że nocki w pracy to bywa dłużej albo krócej między 3-12h

[no1special]

kiedyś pisałem ze od 8 do 12 h ale zawsze byłem po alprazolamie ( ewentualnie innym bzd ) i alkoholu na trzeźwo na dzień dzisiejszy to jakieś 4 do 10 godzin z tym pobudki co godzinę - dwie .. jest to bardzo uciążliwe bo wstaje rano i czuje się jak worek bokserki po przejściach

[Charlie3]

Nie śpię, głowa zapomniała jak się to robi. Ale wolę tak. Wolę mniej spać bo mniej snu to więcej życia. Powiesz: nieprzespana nocka? Ja powiem: bardzo życiowa nocka.
To nie jest tak że ja za mało śpię.
Ja za dużo żyję.

[WladyslawWygiello]

Kiedyś to i potrafiłem 2-3 noce nie spać bez pomocy stimów, czasem bo tak chciałem, czasem bo tak wychodziło, a ze stimami to już w ogóle dramat. Z biegiem lat udało się naprawić problem z zasypianiem i mimo dekady ćpania jest okej i ostatni rok to był problem tylko z podjęciem decyzji, żeby się położyć, a nie z samym zasypianiem. Komputerek, jedzenie i tak dalej... I tak jeśli ktoś czyta i jednocześnie ma zamiar samemu tu napisać, to pytanie mam (i jeśli odpowiadacie to proszę mnie oznaczyć). Na ile rzeczywiście dbasz o to, żeby nie żreć przed snem i ograniczyć niebieskie światło, bo to podstawa przecież, te dwie rzeczy, a na ile tylko powtarzasz sobie, że masz problem z zasypianiem? Bo wiem dobrze, że od chuja z Was tylko sobie tak mówi, najczęściej, żeby brać nadal leki, a gówno poza lekami robi

[someonesomewhere]

7-8h od kiedy zacząłem kłaść się i wstawać o tej samej porze nawet nie chce mi się już nigdy spać w dzień a kiedyś to cały czas xD