Więcej informacji: Lizergamidy w Narkopedii [H]yperreala
06 września 2022ZupekChinski pisze: Rozumiem, że po LSD podobnie jak po grzybach lub DMT nie ma sensu wrzucać wcześniej niż po przerwie 2-tygodniowej?
oczywiście takie tripy b2b tydzień w tydzień to absolutny wyjątek od reguły i nie należy przesadzać, bo istnieje coś takiego jak długoterminowa tolerancja, nie mówiąc o tym, że magia pryska i w sumie sam rytuał traci znaczenie
W skrócie nie ma to za bardzo sensu.
z drugiej strony 1cp-LSD i 1p-LSD mają sporo różnic, może nie w samej geometrii, ale ładunek mentalny, clearhead, smieszki itp
a w ogóle warto allada nawet kupować, bo wszedzie gdzie patrzyłem znacznie droższy niż analogi LSD, a to nie jest taka zmiana jakości jak ETH-LAD albo aldi52 (na te dwie substancje to bym wydał ile trzbe bo są nieziemskie
Fuzja - D5
26 października 2023mlander pisze: Kiedyś za młodu wziąłem kwasa dwa dni z rzędu. Pierwszego dnia cały mocny papier, następnego dnia trzy te same kwasy. Efekt drugiego dnia był taki, jakbym przyjął dawkę progową. Czułem, że działa, ale było bardzo delikatnie. Prawdopodobnie nie miałbym problemu z odnalezieniem się wśród trzeźwych osób.
W skrócie nie ma to za bardzo sensu.
warto sobie poszukać, taki ładny wykres krzywej tolerancji, tam dobrze widać, że do 3-4 dni nie ma sensu nic ładować,najmniejsza przerwa to tydzień, no i trzeba wtedy zrekompensować lekki ubytek mocy
https://images.squarespace-cdn.com/cont ... rmat=1500w
15 listopada 2023mj2086 pisze: @Up
nie mam pojęcia, choć różnice powinny być niewielkie, ale tego cp alladyna nie próbowałem
z drugiej strony 1cp-LSD i 1p-LSD mają sporo różnic, może nie w samej geometrii, ale ładunek mentalny, clearhead, smieszki itp
a w ogóle warto allada nawet kupować, bo wszedzie gdzie patrzyłem znacznie droższy niż analogi LSD, a to nie jest taka zmiana jakości jak ETH-LAD albo aldi52 (na te dwie substancje to bym wydał ile trzbe bo są nieziemskie
mi AL-LAD mega wchodził, w połączeniu z ETHkotem a nawet eth-ladem (po ty,m połączeniu ledwo dodrapałem się do chaty, jednak zwykły gazik trzeba zwasze mięć) Ogólnie życzę sukcesów no i jednak powodzenia (ale ja co końca nierozumiem), będziemy ściemniśś
Fuzja - D5
13 maja 2022izopropylofenidat pisze:
ALD-52: mniejszy bodyload
a z aldikiem za polecam małą ostrożnosć w lesie, bardzo łatwo zgubić drogę, albo znika zupełnie albo się wtłacza w otoczenie (polecam wtedy siąść da dupie, otowrzyć mapę i wziąć parę oddechów
Fuzja x2 - D5
ale kurde tak czy inaczej 40 zło bym nie dał za znaczek allada, za to świeży i niegannie skladoawny ETH-LAD to bym nawet od swięta 6 dyszek rzucił
choć to i tak ceny z dupy, coś się chyba niedobrego dzieje z podażą u jaszczurów
Po 300 AL-LADa miałem na peaku wstęp do ego-death, totalny nieogar itp. Po tym 1cP-AL-LAD do tego poziomu troche brakowało.
Nie wykluczam że możę to kwestia jakości blotterów, ale w obu przypadkach miałem dość świeże blottery od tego samego producenta
Niestety nie przypomniało tripa z zaszłości, bardziej skłaniałbym się ku zwyczajnemu LSD. Dużo przemyśleń, mało wrażeń optycznych. Nie, wiem jak bardzo mogą być nasączone. Ale pierdoli mnie to, bo myślenie po kwasach zwyczajnie mnie wkurwia, nie lubię tego uczucia. Mogę się narazić wyznawcom kwasów, ale pierdoli mnie to.
Dla mnie pełnoprawny psychodeliczny trip, to zamknięte oczy, figury geometryczne, fraktalne, zapadanie się w czasoprzestrzeni, przy zamkniętych powiekach.
Te kwasy też mają jakiś swój urok, ale w psychodelikach szukam czegoś bardziej wyszukanego, żeby się zanurzyć w psychodeli, odciąć od świata, bodzcow zewnetrznych i błąkać się po swoim umysle, przy zamkniętych powiekach.
Trzeba zacząć uprawiać grzyby i chuj.
ALD-52 btw z niczym nie pomylisz, świat staje się wodą i płynie. Przy dużych dawkach 300+ może być grubo i ego potrafi się schować, ale ogólnie to bardzo przyjazne sajko, jeśli chodzi o wizualne morfowanie i przenoszenie to nie do wyjebania.
mój następny wojaż to 300 1-cp-LSD + 50 homet, ostatnio było tak przyjemnie, ze nawet się nie boję, chociaż na bank lepiej to spędzić w naturze, rozjebać się na małej plaży nad jeziorem etc
To.najsilniejszy lizergamid, dostepny na dzisiejszym rynku, którego próbowałem na przestrzeni ostatnich dwóch lat.
Mąż polskiej noblistki myślał, że "popadł w szaleństwo". Badania nad psychodelikami w PRL
Narkotykowy krajobraz Europy. Nowy trendy na czarnym rynku
Pacjenci szukają ulgi w bólu. Jak zmienia się podejście do medycznej marihuany w Polsce
Kokaina w gumie do żucia
Celnicy na lotnisku Gardermoen postanowili sprawdzić dokładniej paczkę z Peru pełną słodyczy. Jak się okazało - mieli wyczucie. W środku zamiast gum do żucia znaleźli 300 gram kokainy, czytamy w dzienniku Dagbladet.
Zapomniał o marihuanie ukrytej w drewnianym wychodku
Płońscy kryminalni nie spodziewali się znaleźć narkotyki w takim miejscu. 25-latek z gminy Glinojeck postanowił ukryć torbę z marihuaną w drewnianym wychodku za domem. Z czasem o swoim „składzie” zapomniał, ale pamięć odświeżyli mu funkcjonariusze, którzy przyjechali z niezapowiedzianą wizytą. Mężczyzna usłyszał zarzut posiadania narkotyków, a wkrótce może usłyszeć kolejne.
„Lewe” recepty na opioidy i środki odurzające w paczkach
Prokuratura w Nowym Targu prowadzi dużą sprawę. Lekarz wystawiał „lewe” recepty na leki opioidowe, a ksiądz był jednym z odbiorców środków odurzających. To jedni z wielu zatrzymanych do sprawy osób. Nowotarska prokuratura prowadzi śledztwo, które dotyczy zatrzymanych z czterech województw, a także przerzutu środków odurzających za granicę.
