Negatywne konsekwencje przyjmowania fitokannabinoidów i sposoby im przeciwdziałania.
ODPOWIEDZ
Posty: 1133 • Strona 113 z 114
  • 2013 / 322 / 0
@Szponciciel jak robisz te olejki?
  • 267 / 40 / 0
@mietowy3 Kupuję gotowe u konopnego farmaceuty z Katowic, on mi je nawet wysyła do domu kurierem %-D
You're an addict. So be addicted. Just be addicted to something else. Choose the ones you love. Choose your future. CHOOSE LIFE !!!
  • 2013 / 322 / 0
Będę musiał spróbować. W tym roku pracuje w 100% na zdalnej (ani razu nie byłem w biurze) i ciężko mi sobie odmówić buszka w takim set and settings.
  • 1 / / 0
Cześć. Podzielę się swoją historią. Zaczynałem od spida, później były tygodniowe ciągi na krysztale. Zrozumiałem, że wszystkie te przyśpieszacze nie są dla mnie. Na zwały najlepszy był skun i tak został po dzisiejszy dzień. Na początku skun w ogóle mi nie przypadł do gustu, ale teraz od ponad roku nie schodzę z bomby. Jedyne momenty, gdy jestem trzeźwy to w pracy. (mój stary zawsze wykonywał swoją pracę należycie i to chyba jedyny pozytywny nawyk jaki mi przekazał) Po pracy od razu wiadro i tak 3-5 wiader do końca dnia przez wyjebaną tolerkę. W weekend jaranie i zwiedzanie po kumplach allday. Zaczęły mi już powoli przeszkadzać skutki uboczne (pracuję głową). Nie chodzi o jakieś jazdy na bani albo coś, bo tego nie mam. Po prostu problem z koncentracją, skupieniem, prokrastynacja... Powoli znajomości też się kończą bo na wszystko mam wyjebane. Od zawsze byłem smutnym chłopakiem i bez skuna jest mi po prostu nudno... Jak dojść do jarania weekendami albo co 2tyg jak nic mnie nie cieszy od zawsze? Jak przestawić głowę?? W sumie nie wiem po co to pisze.. Nawet nie wiem czy chce się z tą piękną używką rozstawać na dłużej. Wiem, że muszę ale moja głowa nie do końca chyba tego chce.. Gdzie łapać szczęście?
Ostatnio zmieniony 22 maja 2024 przez vanillah, łącznie zmieniany 1 raz.
  • 626 / 167 / 0
Bardzo łatwo, kup dobre CBD. Znacznie fajniejsze od petów, świetnie umila dzień, do tego pyszne w smaku i ma działanie antydepresyjne. Oczyszcza umysł, nie zamula, nie daje kopa jak weed. Same plusy. Można do tego mieszać z damianą ale dziewczyna będzie bidna ;)
  • 646 / 282 / 0
@vanillah
Jesteś uzależniony. marihuana to narkotyk. Jesteś narkomanem, tak samo jak ja. Człowiek uzależniony od narkotyków, alkoholu nie potrafi kontrolować palenia, picia, ćpania. Kontrolowanie ćpania.. nie ma czegoś takiego uważam. Albo chcesz ćpać albo chcesz być trzeźwy. Musisz zdecydować sam. Niema innej drogi niestety Przyjacielu. Ja nie palę tego ścierwa od kilku miesięcy, tyle samo nie biorę spida ani nie pije alkoholu. Leczę teraz depresję i stany lękowe. Skutki uboczne potrafią bardzo długo dokuczać po trawie. Bezsenność najgorsza. Ale spokojnie.. 2-3 tygodnie i mija zamuła całkowicie, wraca trzeźwe myślenie, sen się naprawia, pojawiają się chęci na cokolwiek, trzeba szukać nowych pasji, hobby aby wypełnić ten wolny czas który kiedyś marnowałeś, wypełniałeś ćpaniem. Wszystko będzie dobrze tylko odstaw to zanim stracisz całkowicie głowę oraz wszystkich znajomych, rodzinę i zostaniesz sam jak palec z ogromnym problemem, depresją, lękami, aż w końcu dojdą myśli samobójcze. Obudź się teraz. Masz szanse na godne Życie. Trzymam kciuki.
Bóg rozdaje karty.. diabeł je miesza...
  • 17 / 2 / 0
Nie strasz chłopa, że straci wszystko i upadnie na samo dno, zioło to nie wóda i twarde prochy. Owszem, przesadzanie z paleniem sprawia, że funkcjonujemy zauważalnie gorzej ale to jest wciąż tylko niezbyt silne uzależnienie behawioralne. Bardzo polecam zrobić sobie przerwę, choćby dwutygodniową, wypełnić czas sportem, złapać trochę zdrowego snu i żywienia a potem zapalić i przekonać się następnego dnia, że czujemy się chyba trochę gorzej niż bez palenia. To daje do myślenia i pomaga korzystać z mj z umiarem. No ale do tego trzeba chyba dorosnąć, mnie zajęło to 20 lat codziennego palenia. I nie, nie upadłem na dno, jestem zdrowy i w pełni funkcjonujący.
  • 33 / 2 / 0
Czy regularne palenie w wieku 15-18 lat mogło się przyczynic do problemów z koncetracją w dorosłośći?
  • 626 / 167 / 0
03 czerwca 2024raichu pisze:
Nie strasz chłopa, że straci wszystko i upadnie na samo dno, zioło to nie wóda i twarde prochy. Owszem, przesadzanie z paleniem sprawia, że funkcjonujemy zauważalnie gorzej ale to jest wciąż tylko niezbyt silne uzależnienie behawioralne. Bardzo polecam zrobić sobie przerwę, choćby dwutygodniową, wypełnić czas sportem, złapać trochę zdrowego snu i żywienia a potem zapalić i przekonać się następnego dnia, że czujemy się chyba trochę gorzej niż bez palenia. To daje do myślenia i pomaga korzystać z mj z umiarem. No ale do tego trzeba chyba dorosnąć, mnie zajęło to 20 lat codziennego palenia. I nie, nie upadłem na dno, jestem zdrowy i w pełni funkcjonujący.
Widzisz, niby racja, tylko powiedz, znasz kogoś kto używa zioła ale do tego nie pije alkoholu i nie ćpa ścierwa? Raczej nie. Tak to wygląda, dlatego, że za trawę grozi paka. Człowiek młody stosując zioło na swoje problemy, czyli czytaj lecząc się w gruncie rzeczy, z automatu staje się przestępcą i tak też się zaczyna czuć i siebie postrzegać. A skoro czuje się przestępcą to czemu nie ma nim być? Pojawiają się inne dragi, alkohol leje się strumieniami, potem inne wykroczenia. Czy winę za taki stan rzeczy ponosi zioło? Czy raczej durne prawo i brak należytej edukacji?
Rynek konopny powinien być dawno uregulowany, a stosowanie konopi nigdy nie powinno być karane sankcjami prawnymi. Wszelkie informacje na temat zioła powinny być szeroko dostępne i to nie przez szepty ziomali, tylko wyspecjalizowane placówki, szkołę, telewizję, internet, wychowawców. Nigdy takie coś nie nastąpi dopóki państwo będzie karać i piętnować użytkowników konopi. Stąd potem wszelkie chore stereotypy o ziole, stąd depresja i złe myśli o sobie, stąd wycofanie społeczne i odrzucenie na margines.
Miałem od zawsze lęki i fobie, dzięki mj zacząłem wychodzić z domu, zacząłem spotykać się z ludźmi. Tyle że człowiek i tak się czuje zaszczuty skoro prawo go ściga na każdym kroku. A jak potem przychodzi depresja, to oczywiście że po ziole. Nie dlatego że człowieka ścigają i grożą jak psa za roślinkę która niesie pomoc i ukojenie. Podwójne życie, życie w ciągłym lęku jeszcze nigdy i nikomu nie przyniosły zdrowia. Taki stan rzeczy mocno zaburza postrzeganie świata wokół, innych ludzi oraz samego siebie stawia w złym świetle. To właśnie prowadzi do patologicznych zachowań i uszczerbku na zdrowiu, a nie zioło.
  • 3450 / 544 / 2
03 czerwca 2024zaq123edccxz pisze:
Czy regularne palenie w wieku 15-18 lat mogło się przyczynic do problemów z koncetracją w dorosłośći?
Mogło. Ale nie bardzo, bo jak miną lata niepalenia mózg wraca do swoich torów. Także jak masz już te 30 parę lat raczej nie mogło mocno:)
Uwaga! Użytkownik Mefistofeles1945 jest zbanowany na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
ODPOWIEDZ
Posty: 1133 • Strona 113 z 114
Artykuły
Newsy
[img]
Jacht z kokainą o wartości 80 milionów funtów zmierzał w stronę Wielkiej Brytanii

Prawie tona „narkotyku klasy A” została znaleziona na jachcie płynącym z wysp karaibskich do Wielkiej Brytanii. Jej rynkowa wartość została oszacowana na 80 milionów funtów.

[img]
Handel narkotykami: Rynek odporny na COVID-19. Coraz większe obroty w internecie

Dynamika rynku handlu narkotykami po krótkim spadku w początkowym okresie pandemii COVID-19 szybko dostosowała się do nowych realiów, wynika z opublikowanego w czwartek (24 czerwca) przez Biuro Narodów Zjednoczonych ds. Narkotyków i Przestępczości (UNODC) nowego Światowego Raportu o Narkotykach.

[img]
Meksyk: Sąd Najwyższy zdepenalizował rekreacyjne spożycie marihuany

Sąd Najwyższy zdepenalizował w poniedziałek rekreacyjne spożycie marihuany przez dorosłych. Za zalegalizowaniem używki głosowało 8 spośród 11 sędziów. SN po raz kolejny zajął się tą sprawą, jako że Kongres nie zdołał przyjąć stosownej ustawy przed 30 kwietnia.