Proces uwodzenia, flirt itp. - dla mnie to po prostu nudne i śmieszne/żałosne/cringe. Nie działa to na mnie ani odrobinę i nigdy nie potrafiłem zrozumieć po co odpierdalać jakieś gówno, skoro mogę powiedzieć "hej fajnie się rozmawia, jutro kawa?" lub coś w ten deseń. Jak widzę gości co się produkują dla śpiochy to muszę tłumić śmiech.
Btw. Ja jeżeli mówię komuś komplement to dlatego, że to jest to co myślę. Nie jest to żadna taktyka uwodzenia ani nic takiego.
@biegwsteczrr
Ja się zajebiście czuję po takim maratonie. Jak jestem wydojony do cna - wtedy jest bueno. Jak mi już pod żadnym pozorem kuśka nie chce stanąć to znaczy, że jestem w dobrym miejscu.
Nie mam moralniaka, nie mam dołków po waleniu, nie mam tygodniowych objawów grypy. Jak nie walę to nie zmienia mi się drastycznie samopoczucie ani nic takiego, po prostu konar płonie jak pojebany i po dwóch dniach coś muszę z tym zrobić, bo pierdolca idzie dostać i zaczynają się polucje, co jest zwyczajnie wkurwiające.
Ewentualnie Twój mózg ma przeogromne nadmiary i zapasy neuroprzekaźników którym nie ma końca bo inaczej się tego wytłumaczyć nie da.
Mówisz kmiotowi - jestem szczęśliwy. A on, że kurwa nie xDDDDDDD
06 maja 2024DelicSajko pisze: Dla mnie socjalizacja i poznawanie nowych ludzi są po prostu męczące. Podbijanie do jakichś randomów żeby pokłapać gębą jeszcze gorsze, marnowanie czasu i energii na coś całkowicie nieinteresującego.
Spoko. Ja nikomu nie miałem zamiaru ubliżyć, po prostu tego nie rozumiem. Jak ktoś mi daje jakieś sygnały, to ja ich nie widzę. Nada. Niks.
Poza tym nie jest fizycznie możliwe w moim przypadku tyle ruchać. Jak nasz niskie libido to nie walisz, jak masz wysokie to wręcz wskazane, bo się myśleć nie da o niczym innym niż o jebaniu.
Nie wiem jak stawiasz szybkie zwalenie konia koło czasem i wielogodzinnego procesu groomingu drugiej osoby. Całkowicie bezsensowny proces, który można ominąć będąc zwyczajnie szczerym.
@biegwsteczrr
Kto ci powiedział, że bez jedzenia? U mnie zawsze owoce, jogurty, napoje, rosołki, suplementy, a po całej akcji solidny milkshake lub zupa. Na sen benzo i jest git. Raz tylko czy dwa nie spałem dwie nocki, tak to zawsze jedna.
Najwięcej ojebałem prawie 5g 4mmc w 24h (z uboków - trochę gila i lekki smutek na jeden dzień) ale gorzej było po 10g 3mmc na 3 osoby w bodajże 48h. Wtedy byłem przez kilka dni senny, tak że na stojąco usypiałem w pracy i się strasznie dłużyło.
-cynk i selen
-wyeliminowanie walenia na ketonach/amfie itd
-dietka
-uwzględnienie w swoje życie partnera/ki
-ograniczenie porno
Co jeszcze?Jakie triki znacie które pomogą z prolaktyną podniesioną czasem za mocno.Dopaminą w lekkim spadku i
wyczerpanych receptorach.Zamuleniem, brain fogiem itd. Jakie objawy u siebie widziecie?
Jednym z ważniejszych faktorów jest częstotliwość i umiar!!!
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/grafika_artykul_skrot/cannababcia.png)
Marihuana? Nie taka straszna, jak ją malowali.
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/grafika_news_skrot/cbd_0.jpg)
Legalne, ale traktowane jak podejrzane. Nowy biznes tonie w absurdach przepisów i kontroli
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/eudrugs-markets-key-insights_0.jpg)
Narkotykowy krajobraz Europy. Nowy trendy na czarnym rynku
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/grafika_news_skrot/gdfgdfgdfg-1038x1038.png)
Marihuanoholik – nowa definicja dla nowego języka debaty o uzależnieniu
W świecie, w którym alkoholik nie jest „ćpunem”, tylko „osobą z chorobą alkoholową”, a osoby uzależnione od leków otrzymują wsparcie zamiast pogardy i aresztów – czas również na zmianę języka wokół marihuany, która prędzej niż później zostanie w Polsce zdepenalizowana. Dlatego proponujemy wprowadzenie nienaukowego terminu „marihuanoholik” – jako neutralnego określenia osoby, która straciła kontrolę nad swoim używaniem marihuany i odczuwa tego konsekwencje w codziennym życiu. Zaznaczamy, że definicja ta nie ma zastąpić klasyfikacji medycznej, a jedynie usunąć stygmantyzację.
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/grafika_news_skrot/mississauga.png)
Szajka z Mississaugi kradła mleko dla niemowląt by kupić narkotyki. 11 osób aresztowanych
Peel Regional Police poinformowała, że po czteromiesięcznym dochodzeniu udało się rozpracować zorganizowaną grupę przestępczą, która zajmowała się kradzieżą produktów dla niemowląt i ich wymianą na narkotyki. W sprawie postawiono zarzuty 11 osobom.
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/grafika_news_skrot/76-25649_g.jpg)
19-latek po narkotykach zadzwonił na policję. Wydawało mu się, że ktoś chce się włamać do jego domu
Rudzcy policjanci podczas interwencji w jednym z mieszkań w Wirku ujawnili marihuanę i metamfetaminę. 19-letni rudzianin został zatrzymany, usłyszał zarzut posiadania narkotyków i objęto go policyjnym dozorem.