Dział poświęcony niesklasyfikowanym wyżej substancjom, których struktura zawiera w całości cząsteczkę morfiny – dihydrokodeina, etylomorfina, hydromorfon, oksykodon i inne.
ODPOWIEDZ
Posty: 5963 • Strona 555 z 597
  • 604 / 115 / 0
Przestrzegam jeszcze raz, że ja żeby tylko zabić skręta (nie miałem żadnej fazki, żadnego zgrzania) to jadłem 800-1200mg oxy dziennie.

Nie próbujcie oxy (ja od 1 razu byłem uzależniony psychicznie).

Zostańcie na kodzie, albo wcale nie bierzcie opio.
  • 153 / 10 / 0
Wie ktoś czy przy przyjmowaniu beta blokerów (metoplolor) po wzięciu dhc mocno spada ciśnienie?
  • 4 / / 0
Hejka, czy możliwe jest branie oxów na sportowo. Spróbowałem ostatnio i nie powiem że spodobało mi się. Myśle że raz na te 2 tygodnie idealnie byłoby. Jak oceniacie pomysł, dobra częstotliwość ?
  • 1121 / 153 / 0
@aleks66 Możliwe że 1 na 10 się uda brać na sportowo, statystyk nie ma, ale ciężko to widzę tak szczerze. Wystarczy poczytać trochę wątek i "wiadomo" jak jest, opjo to cholerne kurestwo..
"Nieśmiertelny jak Ciro Di Marzio"

Chcesz coś ważnego ode mnie? Jestem mniej na forum, zajmuje się raczej tylko "moderacją", masz coś ważnego? to zapraszam PW, czad
  • 84 / 11 / 0
oxy sa popierdolone, ostatnio ogarnalem blister 80tek, wiec 800mg no i zaczalem od dawki 40 majac tam jakas wczesniejsza tolere na kode. wszystko super gicior, ale za kazdym razem jak dorzucalem kolejne 40 to po chwili chillu po prostu mnie odcinalo i budzilem sie w lozku, nie wiem czy to przez klona ktorego se dawalem 2mg zawsze do oxy czy od ziola czy od chuj wie czego, ale wiekszosci pizdy po oxach totalnie nie pamietam, a jedyne co mi po tym zostalo to strasznie bolace nogi (chyba woda sie odklada w lydkach itp i przez to boli) no i musialem sie na ten bol ratowac thioco.

ogolnie ja moge se poleciec na oxach raz na pol roku i totalnie mnie do nich nie ciagnie, ale jak juz je mam to wpierdalam bez opamietania sie ;d dlatego teraz sie wbijam na trama, bo koda tez mi sie znudzilo, a poza tym kminienie tej prometazyny juz mnie wkurwia XD
:pacman: :liść:

Chociaż wydaje mi się, że w tym świecie pełnym kłamstwa
Często najgłupszym wyborem okazuje się prawda
To prawda, nie lubię tej nagiej suki
Miała nas wyzwolić, a teraz każdy może ją kupić
  • 1492 / 23 / 0
Ej, tu muszę przyznać rację, że nie kumam Oxy.
Brak krążenia w nogach i rękach po takim nood-oucie to jest kurwa tortura.
Pierwsze pół godziny = mega euforia, po jej upływie oczywiście dorzutka, potem kolejna, a potem pobudka z amputowanymi nogami, to pojebaaane.

Dodam, że pierwszy raz takie epizody pojawiały się u mnie dopiero powyżej dawki 120mg, ale teraz nawet przy 60mg mnie kładzie (bo rzuciłem to w pizdu, ale raz na dwa miesiące się ujebie)

To już oznaki, że oxy zagraża życiu? Bo szczerze nigdy nie miałem czegoś takiego ani po starych makach, ani po MST, a już na pewno nigdy po żadnej ilości kody.

DHC i FNT są mi obce, więc nie porównam.
  • 13 / 2 / 0
17 marca 2024aleks66 pisze:
Hejka, czy możliwe jest branie oxów na sportowo. Spróbowałem ostatnio i nie powiem że spodobało mi się. Myśle że raz na te 2 tygodnie idealnie byłoby. Jak oceniacie pomysł, dobra częstotliwość ?
Absolutnie nie. Z własnego doświadczenia i paru innych ludzi. Wiem że to zawsze się tak zaczyna „raz na miesiąc” „raz na 2tyg” „raz na tydzień” „nigdy nie wezmę 2 dni pod rząd”. A potem budzisz się z ręką w nocniku biorąc to praktycznie codziennie. Oxy to największe ścierwo jakie poznałem. Cieszę się że wreszcie się od tego „uwolnilem”. Niby sie uwolnilem bo miesiąc nie biorę ale myśli by znowu wziąć pojawiają się prawie codziennie. Odstawka była tylko ciężka przez pierwsze 4 dni, lekkie bóle, osłabienie i niechęć do wszystkiego. 5 dnia jak by wszystko ręką odjął. Pamiętajcie nigdy w życiu nie można się poddawać
  • 603 / 108 / 0
Nie ma tak że kategorycznie nie da się brać na sportowo. Natomiast ludzie którzy biorą na sporotowo i nie wpierdalają się w nałóg to raczej wyjątki od reguły. Ale nie można mówić że nie istnieją. :)
:tabletki:
  • 1492 / 23 / 0
Nie można takich olimpijczyków wykluczyć, fakt, ale jednym znicz olimpijski coś tam się pali, innym się wypalił. Znałem osobiście parę takich sportowców, najpierw lekkie treningi w plenerze, potem większe wygibasy, kondycja rosła, więc dystanse / ciężarki coraz większe, progres, progres, parę maratonów i kurwa typów już nie ma.

Jeśli na sportowo- to tylko SPORT., kurwa, prawdziwy, z treningiem, nie trenem.
Jeśli ćpać - to już od razu polecam jakiegoś "fizjoterapeutę" na później. W sensie kogoś ogaarniętego w otoczeniu, kto może być kołem ratunkowym. Dobry magik, źródełka, kombinacje.

Jak uprawiasz taki sport - uwierz mi, że nie znasz jeszcze swoich możliwości.
  • 603 / 108 / 0
Ja nie uprawiam, ale wiem że są wyjątki :) pozdro
:tabletki:
ODPOWIEDZ
Posty: 5963 • Strona 555 z 597
Newsy
[img]
Polacy robią to w samotności. W domach, nie na imprezach. A królowa jest tylko jedna

Coraz częściej używamy substancji psychoaktywnych w samotności. Szczególnie popalamy. I nie chodzi rzecz jasna o papierosy dostępne w kiosku. O czym to świadczy? – O tym, że te substancje są wykorzystywane do regulacji emocji, takich jak lęk, smutek czy napięcie – dr Gniewko Więckiewicz, psychiatra ze Śląskiego Uniwersytetu Medycznego komentuje wyniki raportu PolDrugs 2025.

[img]
Depenalizacja marihuany w Polsce już wkrótce? „Projekt jest już gotowy”

Czy jeszcze w tym roku w Polsce marihuana zostanie zdepenalizowana? Jak dowiedział się reporter RMF FM, poselski projekt ustawy jest już gotowy. Teraz jego autorzy szukają poparcia w innych klubach parlamentarnych.

[img]
Z Brazylii do Europy z kawą i kokainą. Kulisy sprawy drobnicowca Blume

Drobnicowiec Blume, który w 2023 roku obsługiwał transatlantycką trasę handlową pod togijską banderą, dziś stał się symbolem jednego z największych przejęć narkotyków na wodach europejskich. Wydarzenia związane z jego zatrzymaniem obnażają skuteczność współpracy służb międzynarodowych oraz skalę wykorzystywania żeglugi morskiej przez zorganizowane grupy przestępcze.