najsilniejsza? najsłabsza? sprawdź! ogólna charakterystyka odmian
ODPOWIEDZ
Posty: 553 • Strona 56 z 56
  • 12603 / 2437 / 0
A to tego już nie wiedziałem. W takim razie warto zaryzykować moim zdaniem. Jeśli topy nie mają zbyt zwartej struktury, to może wyrosnąć z tego zajebiste palenie.
Ja wiem, że to nie to samo, ale miałem w zeszłym sezonie auto Afghan Haze. Roślinka mała i niestety skupiła się na głównej pale, która była cholernie zbita i wiadomo, jak to się musiało skończyć. To co powycinałem i odratowałem jest zajebiste. Szkoda, że łącznie może 5g...
To samo miałem z Jackiem H - wszystko pięknie, ale w decydującym momencie przyszedł gorszy tydzień.... tu udało się zebrać 2 200 ml słoiczki. W piątek walnąłem sobie bongo z pojedynczych kielichów (nic się nie marnuje) i to serio w moim odczuciu było lepsze, niż sativa 20% z apteki (Jean Guy).
  • 514 / 102 / 0
A po tym Afgan Hejzie to jaka bombeczka była? Nie pamiętam czy pytałem już, sorry.
  • 12603 / 2437 / 0
Miałem wrzucić "recenzję", ale zapomniałem : ) Generalnie dość przewidywalnie - na początku pobudzenie, a potem powieki opadają. Zaskakująco mocne działanie (i równie zaskakująco smaczne, zważywszy na sposób suszenia (na papierze wyschło w 2 doby i wciąż smakuje lepiej, niż to z apteki, które próbowałem.
Bardzo podobne do Trainwreck.
ODPOWIEDZ
Posty: 553 • Strona 56 z 56
NarkoMemy dodaj swój
[mem]
Newsy
[img]
FBI spalało narkotyki w schronisku. "Zespół i zwierzęta wystawione na kontakt z metamfetaminą"

Po tym jak FBI użyło krematorium jednego ze schronisk dla zwierząt do spalenia skonfiskowanych narkotyków, 14 pracowników placówki trafiło do szpitala, aby otrzymać pomoc medyczną. Dyrektorka placówki oświadczyła, że nie miała świadomości, że dochodzi do takiego procederu.

[img]
65% Amerykanów popiera legalizację marihuany na poziomie federalnym

Analiza sondażu Emerson College Polling (sierpień 2025).

[img]
Holenderska władza kontra zapach jointa: rekordowa kara dla plantacji!

Witajcie w kraju, gdzie marihuana jest legalna… pod warunkiem, że jej nie widać, nie słychać i – broń Boże – nie pachnie. W Hellevoetsluis, malowniczej miejscowości pachnącej dotąd głównie morzem i smażonymi frytkami, sąsiedzi od dwóch lat żyją w aromatycznej chmurze z największej w kraju plantacji konopi. Teraz sąd wziął głęboki wdech i wydał wyrok: tydzień na zamontowanie filtrów albo kara, która zaboli nawet tak wielką firmę jak CanAdelaar. Czy holenderski eksperyment z legalną trawką właśnie zamienia się w dym?