Kurde mi się pojawiają te wybudzenia, gdy nie potrafię się ruszyć, oraz jakiegoś typu pulsowanie w głowie, bynajmniej w skroniach- raczej gdzieś w głębi czaszki.
Czy to może świadczyć o rozjebany GABA?
22 stycznia 2024mietowy3 pisze: @powerade33 Z ciekawości - jak długo trwał ciąg i na czym, że GABA takie nadwrażliwe?
Tylko na noc dość długo , leczy mnie lekarz też escitalopramem 20mg ale z marnym skutkiem dlatego
Myślę że to gaba , a co myślicie przy tym zejściu z relanium można się wspomagać trochę pregalabina czy z deszczu pod rynnę ?
22 stycznia 2024lossu pisze: @pomasujplecki nie jest to podobne przypadkiem do ciągów alkoholowych?
"Mówiłem nigdy więcej, a czas mi przyniósł plaster
Zagoiło się nieźle skoro goiło z otwartej
Zasypiam w pół do pierwszej, zasypiam w pół do czwartej
Albo znów kurwa nie śpię przez co jeszcze nim zasnę..."
23 stycznia 2024cygan1979 pisze: Wpadł mi ostatnio w rękę diazepam z Galaniki. Tabletki po 10 mg. Wrzuciłem 30 mg na raz, efekt praktycznie zerowe także myślę, że stężenie tam jest jest bardzo niskie lub w ogóle go nie ma. Taka informacja czysto informacyjna. Może ktoś próbował czegoś z tej firmy ? Miał podobne odczucia ?
24 stycznia 2024rafi333 pisze:Mam klona z Galeniki i kilka lat temu było wszystko ok z produktami tej firmy ! Kilka dni temu dostałem w troszkę innym blistrze ale moim zdaniem to jakieś podróbki- klon smakuje jak wapno i przy zażyciu tabletki 2 mg działanie jak po 0,2 mg23 stycznia 2024cygan1979 pisze: Wpadł mi ostatnio w rękę diazepam z Galaniki. Tabletki po 10 mg. Wrzuciłem 30 mg na raz, efekt praktycznie zerowe także myślę, że stężenie tam jest jest bardzo niskie lub w ogóle go nie ma. Taka informacja czysto informacyjna. Może ktoś próbował czegoś z tej firmy ? Miał podobne odczucia ?
![[mem]](https://hyperreal.top/wtf/memy/5/52a91f96-0aff-4e3a-ab59-2ddc5d0bcc9d/received_284870687256032.jpeg?X-Amz-Algorithm=AWS4-HMAC-SHA256&X-Amz-Credential=nxyCWzIV8fJz5t5dUSIx%2F20250824%2FNOTEU%2Fs3%2Faws4_request&X-Amz-Date=20250824T045601Z&X-Amz-Expires=3600&X-Amz-SignedHeaders=host&X-Amz-Signature=86dc67a36120773e2740acd3d1620382320f570c899017a0407920e77fc16656)
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/grafika_artykul_skrot/otwarcie-punktow-sprzedazy-marihuany-1038x1038.png)
Analiza danych: Otwarcie legalnych sklepów z marihuaną powiązane ze spadkiem zgonów opioidowych
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/grafika_news_skrot/weedatwork.jpg)
Jeden na dziesięciu trzydziestolatków pracuje pod wpływem. Naukowcy biją na alarm
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/eudrugs-markets-key-insights_0.jpg)
Narkotykowy krajobraz Europy. Nowy trendy na czarnym rynku
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/marijuana-smoking_0.jpg)
Palenie marihuany trzykrotnie zwiększa ryzyko raka jamy ustnej w ciągu pięciu lat
Najnowsze badania naukowców z Uniwersytetu Kalifornijskiego w San Diego pokazują, że osoby z zaburzeniami związanymi z używaniem marihuany (CUD) mają ponad trzykrotnie wyższe ryzyko zachorowania na raka jamy ustnej w ciągu pięciu lat. Związek ten utrzymuje się nawet po uwzględnieniu takich czynników jak palenie tytoniu czy wiek. Wyniki rzucają nowe światło na potencjalne zagrożenia zdrowotne związane z długotrwałym i intensywnym używaniem konopi.
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/grafika_news_skrot/lisbon_international_airport-scaled.jpg)
Milion dawek heroiny w jednym bagażu na lotnisku w Lizbonie. "Niezwykle starannie ukryte"
Milion indywidualnych dawek heroiny zarekwirowali funkcjonariusze portugalskiej policji w porcie lotniczym im. Humberto Delgado w Lizbonie. Narkotyki znaleziono w bagażu jednej z pasażerek.
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/grafika_news_skrot/cannaworld.jpg)
Właściciele sklepów z marihuaną pozywają stan. Urzędnicy pomylili się przyznając im licencję
Grupa kilkunastu punktów sprzedaży marihuany w Nowym Jorku wniosła w piątek pozew przeciwko stanowi. Właściciele domagają się uznania, że lokalizacje ich sklepów są zgodne z prawem pomimo błędu urzędników, którzy przyznali, że przez lata źle interpretowali przepisy dotyczące minimalnej odległości od szkół. Sprawa trafiła do stanowego sądu najwyższego w Albany.