TALK - Rozmowy [H]

[Przestraszona]

Cześć. Piszę tutaj ponieważ ktoś z mojego otoczenia dziś chyba miał psychozę po wzięciu kryształu.
Nie jestem pewna opisze jak to wyglądało.
Jedna, druga, trzecia wszystko ok. Sex końcówka chłop patrzy co chwilę na drzwi, nagle mówi że się martwi i chyba tam ktoś jest. Wstaje idzie: wraca. Pyta wszytko ok ?
Tak
Ale widzę że nie, ledwo oddychasz! Oddychaj. Zaczął nerwowo chodzić po całym mieszkaniu i pyta
Co mam zrobić jak zemdlejesz
Wzywam karetkę
Oddychaj, nie no idź coś zjedz. Zjadłam. Za mało zaraz zejdziesz. Dziwnie po karetkę zobacz jak wyglądasz. Chwila spokoju
Z ukradka robił zdjęcia, ciągle obserwował, obsesyjnie wręcz. I teksty masz płytki oddech, oddychaj. No i skończyło się atakiem paniki, zadzwoniłam do jego kolegi żeby go ogarnął.

Pytanie powinnam być pewna że to atak psychozy ?
Po nocce nie wykładałam jak gwiazda oprócz zmęczenia wszytko było git.
Czułam się super. Robiłam sobie kilka fot i widzę że nie wyglądałam na umierającą.

Przestraszyłam się. Co myślicie ?

[Przestraszona]

Dodam jeszcze, że on ciągle jadł. Kreska 20 min głodny, kreska-głodny non stop jedzenie

[Lochu127]

Dla mnie to wygląda trochę jak schiza wkręcona sobie na fazie.
Kiedyś miałem podobną sytuację z kumplem podczas nocki na alfa-PVP. Zaczął sobie wkręcać ze tragicznie wyglądam i mówił mi że zaraz zejdę. Też pytał co robić gdyby coś mi się stało i czy dzwonić po karetkę, mimo że wcale nie wyglądałem jakoś gorzej niż zazwyczaj po takich ilościach ćpania. Kiedy wytrzeźwiał to mu przeszło, aczkolwiek cała faza tamtej nocy upłynęła pod znakiem tej jego paranoi.

[farawayfromheaven]

ćpaj mniej, popraw trochę skille z języka polskiego i będzie git ;)