Homologi, analogi i pochodne mefedronu, nie pasujące do powyższych kategorii.
ODPOWIEDZ
Posty: 314 • Strona 28 z 32
  • 9342 / 1813 / 2
To już zależy. Po dłuższym użytkowaniu klefa ilość serotoniny mocno spada. Wrzucisz po np miesiącu ćpania (nawet weekendami) to w pierwszej kolejności zacznie się działanie dopaminergiczne.
Problemem tez jest to, że chlory szybko budzą głód.
Chcecie funkcjonalnie i microdosong to 2/4-FMA albo mocno zapomniane 3-FPH.
Wchodzić i głosować
https://hyperreal.info/talk/viewtopic.php?t=77897&start=700
Mile widziane krótkie uzasadnienie.
  • 158 / 45 / 0
@Stteetart Ja drugi raz biorąc ten sam sort klefa po ok. dwóch tygodniach (w międzyczasie możliwe, że wleciało raz 3-MMC) nie osiągnąłem nawet połowy tamtych efektów, a dawka była przynajmniej dwukrotnie wyższa. Ogólnie beta ketony sukcesywnie obniżają poziom serotoniny nawet przy sporadycznym używaniu, więc trzeba uważać.

Co masz na myśli z tym głodem? Że ciężko skończyć sesję, czy że łatwo wrócić do regularnego walenia po jednorazowym wyskoku?

Dla mnie funkcjonalny jest metylofenidat, a tych fluorowców to nigdy nie miałem okazji spróbować.
  • 79 / 11 / 3
Dostałam dziś właśnie 2-mmc, i w porównaniu do wąchania wcześniej głównie CMC w formie kryształu jest inaczej. Spróbowałam jakieś 200-300 mg, jak zejdzie to dam relację z niego ale klepie też mocno.
Nie dotykaj narkotyków, bo Cię kurwa zmiotą z planszy.

Masz jakąś sprawę? Pisz na oooizneb@hyperreal.email @tutanota.de bądź chat

Jabber: oooizneb@jabber.5july.net
catbox/t3dy8d.asc

:liść: :wino: :papieros: :kreska: :strzykawka: / sober?: 01.05.2025
  • 1891 / 425 / 4
2mmc dla ludzi, którzy koniecznie muszą mieć "narkotyk" na śniadanie, zamiast kawy 2mmc wydaje się ciekawy, ostatnio miałem tę nieprzyjemność stosować to przez 3 dni z rzędu "do śniadania" w "spokojnej dawce około 150mg ... praca i motywacja przy tym jest ciekawa

podobnie czułem się do mikrodawki amfetaminy lata temu... po prostu działa "w tle" i robisz swoje.

Czuje potencjał w tym... chyba się trochę myliłem co do tej substancji, oczekując "głupiego napierdolenia się", ale wykorzystanie jej w odpowiedni sposób może być właśnie "jej" przeznaczeniem.
DXM
  • 2 / / 0
Dzisiaj stestowałem 2-mmc (imo ortofedron to dobra nazwa, ortomefedron jest trochę przydługa), waliłem po 150 - 200mg, poszedł giet (chyba, że w smarcie przycięli).
Jadłem kiedyś i trójkę i czwórę i powiem wam, że tutaj występuje też taki fajny nieogar w oczach, jakby nawet większy niż w 3-MMC, czuć trochę serotoniny, chęci do rozmowy, nie pocę się jak mysz, niecałe 2h po ostatniej kresce (gram poszedł w 6h) tylko czuję nogi i ręce zimne trochę, nie pocę się, ani nic.
Myślę, że 0,3 na start to może być dawkowanie dla minimalnej tolery, bo inaczej to czuć tego ketona, ale słabo, żeby porobił jak 150 - 200 metamewy to by trzeba chyba pół grama.
Na pewno jest to sto razy lepsze niż klefedron czy metaklefedron, które dają uboki, poty, zwały, zniszczenie receptorów sero i tak dalej. A dawka jest niewiele mniejsza od tej dwójki. Gdyby cena była niższa niż 15€ w smarcie, np po 5 w małym hurcie, to byłby to jeden z ostatnich decent ketonów.
  • 21 / 11 / 0
Testowałem sobie to dzisiaj jako że wpadło 2g w samplu (widać że bardzo pożądany temat hehe). Jest to owszem keton, przy dawkach rzędu 50-100mg występuje stymulacja, lekki nieogar i podniesiony nastrój bez euforii godnej odnotowania. Po rannym spożyciu 300mg nosem w paru porcjach udałem się na uczelnię gdzie przeczekałem cały comedown, który okazał się być relatywnie spokojny i nienachalny. Zdarzyło mi się zapomnieć o czym chciałem powiedzieć 2 razy, irytujące ale przy tym ketonowym scatterbrainie tak mam.

Ogólnie bardzo lajtowy środek, czuć że nos dostaje po dupie bardziej niż bania. "Medyczne" dawki amfetaminy potrafią porobić dużo bardziej. Jak ktoś szuka grubych lotów to nie tutaj, moim zdaniem jest to kolejny odrzut rynku RC z kategorii do pomęczenia śluzówki przed kompem przy gierce czy muzyce.

Podsumowując:
- czas działania zamyka się w 1-2h
- lekka dopaminowa stymulacja
- lekko zwiększona potliwość
- znikomy wpływ na serducho
- zauważalnie zabija głód
- źrenice w normie
- umiarkowana chęć dorzutki, absolutnie do opanowania
- delikatny zjazd; znikome efekty uboczne

Ocena 5.5/10 - woreczek z chęcią skończę, choć domawiać nie będę.
  • 5774 / 1182 / 43
Czy zażywał to ktoś dożylnie ?
>A komendant po tym gównie ląduje na Kolskiej.
  • 9342 / 1813 / 2
21 września 2023AbyssNep pisze:
Dzisiaj stestowałem 2-mmc (imo ortofedron to dobra nazwa, ortomefedron jest trochę przydługa), waliłem po 150 - 200mg, poszedł giet (chyba, że w smarcie przycięli).
Jadłem kiedyś i trójkę i czwórę i powiem wam, że tutaj występuje też taki fajny nieogar w oczach, jakby nawet większy niż w 3-MMC, czuć trochę serotoniny, chęci do rozmowy, nie pocę się jak mysz, niecałe 2h po ostatniej kresce (gram poszedł w 6h) tylko czuję nogi i ręce zimne trochę, nie pocę się, ani nic.
Myślę, że 0,3 na start to może być dawkowanie dla minimalnej tolery, bo inaczej to czuć tego ketona, ale słabo, żeby porobił jak 150 - 200 metamewy to by trzeba chyba pół grama.
Na pewno jest to sto razy lepsze niż klefedron czy metaklefedron, które dają uboki, poty, zwały, zniszczenie receptorów sero i tak dalej. A dawka jest niewiele mniejsza od tej dwójki. Gdyby cena była niższa niż 15€ w smarcie, np po 5 w małym hurcie, to byłby to jeden z ostatnich decent ketonów.
1) nazwa to orto-m-efedron orto to umiejscowienie metylu - m to metyl a efedron to efedron xD
2) zależy kto czego oczekuje po substancjach które kupuje. Tu nie ma dużej i nachalnej fazy ale dlatego nie ma kryzysu dnia kolejnego.
3) działanie na serotoninę jest bardzo słabe i nie ma istotnej różnicy czy walniesz 150 czy 450mg. Dopaminę ruszysz ale sero raczej nie.
Wchodzić i głosować
https://hyperreal.info/talk/viewtopic.php?t=77897&start=700
Mile widziane krótkie uzasadnienie.
  • 158 / 45 / 0
Miałem okazję przetestować tę substancję, więc napiszę kilka zdań. Postać to mleczno-białe, lekko przeźroczyste kryształy, które są kruche i dość miękkie oraz prawie bezwonne. Pierwsza dawka to było standardowe u mnie 50 mg i to już pokazało, że moc 2-mmc jest nieporównywalnie niższa niż jego starszych braci. Na drugą linię posypałem trochę więcej, bo 150 mg. Towar bardzo łagodny dla nosa, czas wejścia raczej standardowy dla beta ketonów, lecz efekty to głównie pobudzenie psycho-ruchowe, subtelny niepokój w tle (co mnie nieco zdziwiło), euforii zero, a z parametrów życiowych to delikatnie podniesione tętno (ok. 80 ud./min.). Czas trwania to jakaś godzina-półtorej, potem tylko słaba stymulacja przez kolejną godzinę i można iść spać. Po zażyciu wyglądałem normalnie, źrenice były niepowiększone, a oczy nieprzeszklone, więc można wyjść do ludzi. Umysł klarowny i prawie niezmącony toteż substancja nie przeszkadza w pracy. Chęć na dorzutkę bardzo mała, więc na tych dwóch kreskach się skończyło, bo wątpię, aby zwiększenie dawki np. do 300 mg znacząco wpłynęło na profil działania. Teoretycznie bombka z 450-600 mg mogłaby nieco ruszyć serotoninę, ale nie będę już tego sprawdzał. Ogólnie substancja jest wg mnie niewarta uwagi, profilem działania najbliżej jej do metylofenidatu i uważam ją za kilka razy słabszą od 3-CMC (o 4-CMC czy 3/4-MMC nie wspominając) oraz śmiem twierdzić, że zapałka z 30 mg metaklefedronu bardziej by mnie porobiła niż 150 mg 2-mmc. Niestety po tym eksperymencie nabrałem ochoty na normalnego bieda ketona, bo ortomefedron jest po prostu kiepski i pozostawia niedosyt.
  • 5 / / 0
Jak wygląda kwestia mieszania katynonów? Zastanawiałem się nad mixem 50/50 3-MMC z 2-mmc. Czy dobrze wydaje mi się, że taki mix byłby poprostu delikatiejszą wersją 3-MMC? Dopiero odkrywam świat tych pięknych substancji więc nie zjedźcie mnie jeśli to głupie pytanie :psycho:
"All I want is the truth
Just give us some truth"
ODPOWIEDZ
Posty: 314 • Strona 28 z 32
NarkoMemy dodaj swój
[mem]
Newsy
[img]
Raport unijnej agencji ds. narkotyków: Polska na czele produkcji syntetycznych katynonów

Polska jest na czele europejskiej produkcji syntetycznych katynonów, jednej z najczęściej nadużywanych substancji psychoaktywnych - wynika z raportu Agencji Unii Europejskiej ds. Narkotyków (EUDA). Przy wytwarzaniu narkotyku współpracowały polskie i ukraińskie grupy przestępcze - dodano.

[img]
Konopie w żelkach. Wszczęto dochodzenie

W Holandii w żelkach Haribo o smaku coli stwierdzono obecność konopi indyjskich. Kilka osób, w tym dzieci, zgłosiło dolegliwości po ich spożyciu. Sprawę bada holenderski Urząd do Spraw Bezpieczeństwa Żywności i Produktów Konsumenckich (NVWA).

[img]
Magazyn z narkotykami na dachu budynku

Stołeczni policjanci wkroczyli w czwartek na warszawską Pragę, gdzie na ulicy Brzeskiej zlikwidowali magazyn z narkotykami. Zatrzymali do sprawy 39-latka, do którego mogły należeć znalezione substancje: heroina, amfetamina, mefedron, kokaina i marihuana.