SSRI przecież mają inny profil działania niż marihuana, jak to ma wywołać zespół serotoninowy. Najpewniej tego nikt nie bada na tyle żeby wiedzieć na 100%, po prostu ci powiedzą nie ćpaj i nie bierz leków na raz jak chcesz się leczyć. Więc efekt będzie osobniczy. Może w ogóle zniweczyć cały efekt terapii zwykłymi lekami.
Z CBD też bym nie łączył ponieważ nie ma na to badań. CBD podnosi ciśnienie i może zaszkodzić.
Przychodzę z pytaniem- jestem pacjentem MMJ, depresja o przebiegu przewlekłym, zaburzenia koncentracji, neurotyzm. Po wieloletniej batali z psychiatrami i dość szerokim spektrum przetestowanych leków MMJ okazała się przełomowym odkryciem w moim życiu (terapia rozpoczęta w wieku 35- dwa lata temu). Od początku był stosowany ekstrakt olejowy z indica LAConfidential i wspaniale działa z moim przekrojem dolegliwości. Niestety popełniłem dość strategiczny jak się okazuje błąd mianowicie chciałem spróbować satiwa i padło na Red2. Działanie na poziomie fizycznym jest dość zbliżone ale pojawiły się duże uczucia lęku szczególnie w towarzystwie innych osób oraz natłok negatywnych myśli. Dawki które stosuję są bardzo małe- ekwiwalent w kroplach 0.1g suszu dziennie w dwóch porcjach 0.05g rano i popołudniu. Mam już zamówiony nowy specyfik w aptece ale niestety ten nietrafiony sporo mnie kosztował (20g Red2 + ekstrakcja). Czy można go z czymś wymiksować np z jakimś olejem CBD (?) jakimś innym specyfikiem (?) aby ograniczyć wymienione działania nieporządane. Z góry dzięki za pomoc.
Zerknijcie prosze na specyfikacje sprzedazy ekstraktu olejowego z mj.
Wiem jak wyglada proces jego powstawania ale ceny skladnikow procesu wydaja mi sie z jakiegos kosmosu.
120PLN za spirytus
30PLN za 100ml oleju rzepakowego
Te 150PLN to niemalo moglbym im dostarczyc 2L spirytusu spozywczego i zgrzewke oleju ktore nadawaly by sie do tego procesu rownie dobrze
Ktos wie moze skad takie ceny?
16 maja 2023visitorQ pisze: Nie należy łączyć antydepresantów z THC dlatego, że bardzo to osłabi ich działanie. Zepsujesz sobie całą kurację. Proponuję zadać to pytanie w dziale antydepresanty, a nie tutaj.
Z CBD też bym nie łączył ponieważ nie ma na to badań. CBD podnosi ciśnienie i może zaszkodzić.
16 maja 2023AndrzejLepper123 pisze: Witam wszystkich pięknie.
Przychodzę z pytaniem- jestem pacjentem MMJ, depresja o przebiegu przewlekłym, zaburzenia koncentracji, neurotyzm. Po wieloletniej batali z psychiatrami i dość szerokim spektrum przetestowanych leków MMJ okazała się przełomowym odkryciem w moim życiu (terapia rozpoczęta w wieku 35- dwa lata temu). Od początku był stosowany ekstrakt olejowy z indica LAConfidential i wspaniale działa z moim przekrojem dolegliwości. Niestety popełniłem dość strategiczny jak się okazuje błąd mianowicie chciałem spróbować satiwa i padło na Red2. Działanie na poziomie fizycznym jest dość zbliżone ale pojawiły się duże uczucia lęku szczególnie w towarzystwie innych osób oraz natłok negatywnych myśli. Dawki które stosuję są bardzo małe- ekwiwalent w kroplach 0.1g suszu dziennie w dwóch porcjach 0.05g rano i popołudniu. Mam już zamówiony nowy specyfik w aptece ale niestety ten nietrafiony sporo mnie kosztował (20g Red2 + ekstrakcja). Czy można go z czymś wymiksować np z jakimś olejem CBD (?) jakimś innym specyfikiem (?) aby ograniczyć wymienione działania nieporządane. Z góry dzięki za pomoc.
Mam takie same odczucia. Na stanie Aurora i Red no.2.
Przy każdorazowym posiedzeniu z Red, mam ochotę ten susz spuścić w kiblu.
Jak kolega wspomniał, nasila lęki i negatywne myśli.
CBD przed waporyzacją nie pomaga zauważalnie.
Aurora działa na mnie w porządku. Choć niestety za mocno usypia.
Logika Valium, a nie LSD: narkotyki, artyści, mieszczaństwo i codzienność do znieczulenia [WYWIAD]
Narkotykowy krajobraz Europy. Nowy trendy na czarnym rynku
Mąż polskiej noblistki myślał, że "popadł w szaleństwo". Badania nad psychodelikami w PRL
Matka przemycała narkotyki dla syna w więzieniu. Nasączyła nimi strony książki kulinarnej
Dzięki czujności funkcjonariuszy Zakładu Karnego nr 1 w Strzelcach Opolskich oraz szybkiej reakcji policjantów, udaremniono nietypową próbę przemytu narkotyków. 50-letnia kobieta, która przyszła na widzenie ze swoim synem, osadzonym w zakładzie karnym, chciała przekazać mu książkę zatytułowaną „Zdrowie zaczyna się na talerzu”. Jak się okazało, książka kryła coś znacznie bardziej niebezpiecznego niż przepisy na zdrowe posiłki.
Wrocławianin hodował w domu grzybki halucynogenne. Policji tłumaczył, że to tylko pieczarki
Awantura domowa w jednym z mieszkań przy ulicy Popowickiej we Wrocławiu zakończyła się odkryciem nielegalnej hodowli i magazynu narkotyków. Policję wezwano z powodu kłótni między parą, jednak szybko okazało się, że 29-latek ukrywa w domu m.in. grzybki psychoaktywne. Policji mówił, że jest to "projekt" i że są to "pieczarki.
Psychodeliki i zdrowie psychiczne: Nieuregulowani 'szamani' z Kapsztadu
Choć substancje psychodeliczne są w Republice Południowej Afryki nielegalne, wielu samozwańczych uzdrowicieli i szamanów z Kapsztadu otwarcie reklamuje ich stosowanie w swoich terapiach.