Jak już pytamy o takie rzeczy to lekarz rodzinny będzie mi robił problemy jak zobaczy że miałem wypisywane różne benzo lub te same przez ostatnie miesiące u różnych lekarzy? Bo ogólnie nie wiem jakie jest ryzyko, ale wolałbym nie dostać gwiazdki w systemie o nadużywaniu albo bana. Teoretycznie wydaje sie to byc zlym pomyslem ale nie wiem na ile lekarze sprawdzaja wstecz recki na ikp, przegladaja wszystko? Bo u mnie na 1 stronie nic nie ma teraz z narkotycznych. I czy tlumaczenie typu po prostu robie sobie zapasy i biore doraznie przezszloby(mam diagnoze zaburzen depresyjno nerwicowych ze szpitala na potwierdzenie). Bo jak bede mial przez to problemy to wole w ogole tam nie chodzić. Ogolnie ciezko stwierdzic jaki jest ten lekarz bo nigdy jeszcze u niego nie bylem tylko zlozylem deklaracje 2 lata temu online i jestem zapisany jako pacjent xd
27 lutego 2023Palkrolik pisze: To jeszcze tylko Pytanie czy Psychiatra na NFZ będzie widział recepty od rodzinnego ? Bo rodzinny pisze mi co che, wiadomo z umiarem i nie chciałbym wtopy u psychiatry do którego pójdę, będę mu mówił jak to cierpię na małej dawce relanium a w komputerku zobaczy że od rodzinnego robię zapasy Clona![]()
28 lutego 2023mobius pisze: Raczej nie, ale nie jestem na 100% pewien.
Jak już pytamy o takie rzeczy to lekarz rodzinny będzie mi robił problemy jak zobaczy że miałem wypisywane różne benzo lub te same przez ostatnie miesiące u różnych lekarzy? Bo ogólnie nie wiem jakie jest ryzyko, ale wolałbym nie dostać gwiazdki w systemie o nadużywaniu albo bana. Teoretycznie wydaje sie to byc zlym pomyslem ale nie wiem na ile lekarze sprawdzaja wstecz recki na ikp, przegladaja wszystko? Bo u mnie na 1 stronie nic nie ma teraz z narkotycznych. I czy tlumaczenie typu po prostu robie sobie zapasy i biore doraznie przezszloby(mam diagnoze zaburzen depresyjno nerwicowych ze szpitala na potwierdzenie). Bo jak bede mial przez to problemy to wole w ogole tam nie chodzić. Ogolnie ciezko stwierdzic jaki jest ten lekarz bo nigdy jeszcze u niego nie bylem tylko zlozylem deklaracje 2 lata temu online i jestem zapisany jako pacjent xd
Wypisała kod ale zaznaczyła że to ostatni raz i następnym razem mam go brać od lekarza.
Słabo trafiłem na sluzbistke czy system działa i widzą kto co bierze ? Jeszcze trochę to nasz całkiem zniszczą
01 marca 2023GABAhater pisze: No to nie pokazuj? Lekarze nie będą nadużywali na tobie benzo, ale polecam prywatne placówki detoksacyjne. Co do substancji czynnej - ilość musi sie zgadzać, lekarz się jebną, idz i powiedz / zadzwoń na recepcję przychodni że Pan lekarz taki i tak wypisał źle substancje czynną i nie chcą ci w aptece wydać leku. To ci gość wystawi nową reckę, chyba że to celowy zabieg ale raczej nikt nie robi tego w taki sposób. A trittico to jest nic więc przez to ci nie zmniejszył, po prostu łazisz do rodzinnego caly czas a on widzi że sie co raz bardziej wpierdalasz to zmniejsza dawke i pewnie daje w opisie w IKP (ktore mozesz sobie w domu na stronie przeczytać że "blisko przedawkowania" albo gwiazdki / wykrzyniki czy slowo typu nadużywanie / blisko uzależnienia itp. Poczytaj sobie co piszą po wizytach i dzwonieniu lekarze o tobie w IKP, dobra zabawa i przy okazji dowiesz sie co i jak. Ale z substancją czynną to błąd lekarza, dzwonisz do recepcji mówisz to i ci wydają nową tego samego dnia jeszcze, chyba że nie ma lekarza co wystawiał ale to raczej też nie problem, oni mogą to sprawdzić z twoją kooperacją, i to nawet zdalnie przez telefon. Dzwoń z samego rana to większa szansa że ci wypiszą do wieczora. I to trochę offtop z tematu ale sprowokowany przez ciebie. Tak czy siak poczytaj sobie co lekarze o tobie piszą, serio, tlumaczylem to juz gdzies wyzej wiec sobie przeczytaj. wpisujesz internetowe konto pacjenta i masz logowanie przez bank albo profil zaufany, i masz tam zdarzenia medyczne, recepty, na tej recepcie mozesz sprawdzic tez jak sie jebnal (i jak faktycznie jest zle substancja czynna to dzwon) ale poczytaj dla beki nawet opisy co lekarz o tobie pisze w zdarzeniach i historii + przy receptach. IKP to skarbnica wiedzy jak nie dostać bana i czemu jakaś decyzja zapadła np. o zmniejszeniu, lekarz w IKP w zdarzeniu albo w historii leczenia czy cos tego typu, moge pokazac screena jutro (dzisiaj) pisze dlaczego taka a nie inna decyzja, po kazdej wizycie. A prywatny magik nie widzi benzo, ale nie oznacza to, że od tak ci je wypisze. Na spokojnie, powiedz ze miales leki jak brales inny antydept na początku i chcesz jakieś benzo a kiedys uzywales to wiesz ze np relanium 2 mg to slabizna to poproś o nwm bromazepam albo xanax sr 1 mg zeby dzialalo 12h albo o zwykly xanax i elo.
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/mjleaves.jpg)
Polska zmaga się z "treatment gap". Psycholog: etykieta ćpuna blokuje dostęp do pomocy
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/mozg-jointy-1000.png)
„Tysiąc jointów później” – co naprawdę dzieje się z mózgiem stałego palacza marihuany?
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/grafika_artykul_skrot/poldrugs.jpg)
Marihuana najczęściej używaną substancją psychoaktywną w Polsce po alkoholu, kofeinie i nikotynie
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/kluczborkprasowy.jpg)
Był twarzą lokalnej policji od wielu lat. Zwalniają go za narkotyki
Rzecznik komendy policji w Kluczborku został zatrzymany w związku z posiadaniem narkotyków, właśnie jest wydalany dyscyplinarnie ze służby - dowiedział się tvn24.pl. To kolejny w ostatnim czasie przypadek przyłapania funkcjonariusza służb mundurowych z narkotykami.
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/marijuana-smoking_0.jpg)
Palenie marihuany trzykrotnie zwiększa ryzyko raka jamy ustnej w ciągu pięciu lat
Najnowsze badania naukowców z Uniwersytetu Kalifornijskiego w San Diego pokazują, że osoby z zaburzeniami związanymi z używaniem marihuany (CUD) mają ponad trzykrotnie wyższe ryzyko zachorowania na raka jamy ustnej w ciągu pięciu lat. Związek ten utrzymuje się nawet po uwzględnieniu takich czynników jak palenie tytoniu czy wiek. Wyniki rzucają nowe światło na potencjalne zagrożenia zdrowotne związane z długotrwałym i intensywnym używaniem konopi.
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/grafika_news_skrot/gdfgdfgdfg-1038x1038.png)
Marihuanoholik – nowa definicja dla nowego języka debaty o uzależnieniu
W świecie, w którym alkoholik nie jest „ćpunem”, tylko „osobą z chorobą alkoholową”, a osoby uzależnione od leków otrzymują wsparcie zamiast pogardy i aresztów – czas również na zmianę języka wokół marihuany, która prędzej niż później zostanie w Polsce zdepenalizowana. Dlatego proponujemy wprowadzenie nienaukowego terminu „marihuanoholik” – jako neutralnego określenia osoby, która straciła kontrolę nad swoim używaniem marihuany i odczuwa tego konsekwencje w codziennym życiu. Zaznaczamy, że definicja ta nie ma zastąpić klasyfikacji medycznej, a jedynie usunąć stygmantyzację.