Dyskusja na temat grzybów halucynogennych, m.in. łysiczki lancetowatej i muchomora czerwonego.
Więcej informacji: Grzyby w Narkopedii [H]yperreala
ODPOWIEDZ
Posty: 57 • Strona 6 z 6
  • 125 / 22 / 0
Czy według was lepiej jest pogotować grzyby jakis czas w garnku czy zalać wrzątkiem z czajnika ?
what are we to do with an elf ?
  • 3245 / 622 / 0
Podobno na jednym z koncertów Kazikowi i ekipie zaserwowali właśnie herbatę z grzybami.

https://www.youtube.com/watch?v=VsBbEwqLn5Q
KAZIK - Wicuś ulepił grzybki
Uwaga! Użytkownik Verbalhologram nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 4 / / 0
Podzielę się "swoim" przepisem(zmodyfikowana wersja przepisu podejrzanego na shroomery)

Zapraszam miętę(zawsze daje dużo, bo uwielbiam smak i daje do prawie każdej herbaty) z rumiankiem lub melisą(najlepiej świeżo zerwane lub mrożone, jak to zioła) i świeżo startym imbirem.
W tym czasie mielę grzybki w młynku do kawy na pył.
Po dziesięciu minutach wyjmuję zioła i wkładam zieloną herbatę na ok 2 minuty, grzybki zalewam z cytryny i miodem.
Gdy herbata jeszcze trochę ostygnie(żeby nie popsuć miodu) zalewam nią towar i szczelam całość na raz.

Całość zaczyna kopać po max. 15min.
Można też dać grzyby posiekane lub rozszarpane, wtedy jeśli komuś bardzo przeszkadza smak, można je odcedzić (przetestowane na znajomych)
Od kiedy stosuję ten tek, ani ja ani moi znajomi nie mieliśmy żadnych problemów z żołądkiem, a wcześniej występowały regularnie.
Mięta, herbata, imbir oraz miód pomagają na trawienie i uspokojenia żołądka. Dodatkowo zapewniają przyjemny, słodko-kwaśny smak
Cytryna jak wiadomo, przyspiesza rozkład psylo.
Rumianek/melisą niby też powinny załagodzić proces w żołądku, chociaż na moje to bardziej placebo, więc weslug mnie i tak warto.
Jeśli chcemy wzmocnić fazę, do herbaty można dodać np. ekstrakt z passiflory w proszku (używam ten z magicznyogrod.pl, sypie dwie płaskie łyżeczki) jako imao.

Polecam ten przepis wwzystkim, faza wchodzi szybko i lekko. Trzeba włożyć odrobinę pracy, ale według mnie warto.

Smaczego! ;)
  • 33 / 6 / 0
10 albo 11 lat temu pamiętam jak pokroiłem i w wrzuciłem 70 grzybków do garnka. Następnie zalałem to wrzątkiem i wypiłem jak ostygło. Faza ładuje się tak szybko jak w przypadku kodeiny 10 lub 15 minut.
  • 2 / / 0
Witam grzybiarzy, jak długo można przechowywać herbatkę z psilocibes cubensis i nadal cieszyć się jej mocą ? spożywał ktoś grzibowy napar np po kilku dniach lub tygodniu od zaparzenia i może się podzielić doświadczeniami/protipami dotyczącymi przechowywania? ktoś powie - czemu po prostu nie zjesz grzybów? otóż strasznie mi siadają one na żołądek, nawet do wymiotów, po herbatce ten efekt jest znacznie mniej dotkliwy
  • 2070 / 250 / 0
08 lutego 2023Dualizm22 pisze:
Czy według was lepiej jest pogotować grzyby jakis czas w garnku czy zalać wrzątkiem z czajnika ?
Nie gotowałem nigdy, ale obstawiam, że bez różnicy. Nie bałbym się gotować, ale parzenie wystarcza by wyciągnąć wszytsko. łysiczki w całości zalewam wrzatkiem i zostawiam na 1-2h, potem zalewam drugi raz. Nie zjadam ich już. Działają bardzo mocno w takiej formie, w ogóle łysiczki to najlepsze grzyby jakie jadłem
29 czerwca 2025Kedzi pisze:
Całość zaczyna kopać po max. 15min.[...] faza wchodzi szybko i lekko
Wywar faktycznie zaczyna działać szybko. Najszybciej zadziałał na mnie wywar z abortów, niestety zrobiłem 4,4g. Jak ktos nie wie, są to niewyrośnięte piny, takie malutkie pypcie. Uważa się, ze są 3x mocniejsze od normalnych grzybów, a ja potraktowałem je jak gorszy sort po prostu. Takie informacje, ze coś jest mocniejsze trzeba sprawdzać, bo faktycznie może tak być. Po 6 minutach było niepokojąco mocno już i zamiast to wyrzygac, położyłem się pod kocem i prosiłem o łagodną lekcję. Nie była łagodna.

A to czy wchodzi lekko zależy pewnie w dużym stopniu od ss. Jesli chodzi o formę, łagodniej wchodzą mi grzyby pogryzione i połknięte. Wchodzą wolniej i przez to wejście jest łagodniejsze. Wywar potrafi zgnieść szybko i mocno, potrafi osiągnąć szczyt po 30 minutach. Czasami jednak wywar wchodził łagodnie i stan szybko stawał się przyjemny, dlatego s& s tutaj obstawiam jako ważniejsze. Oczywiście s&s niczego nie gwarantuje, można mieć cudowną podróż w kiepskim s&s i na odwrót, ale bezpieczeństwo większe jak o nie zadbamy
  • 598 / 58 / 0
Ostatnio dwa razy zalewałem suszone Golden Teachery gorącą wodą (podgrzewana w czajniku przez ok. połowę czasu potrzebnego do zagotowania, może 60-70 stopni) i za każdym razem woda robi się niebieska... To dobrze czy źle? Działało normalnie.

E: ok, czytam teraz i to jednak normalne że produkty utleniania psylocyny przechodzą do wody chociaż teoretycznie słabo się w niej rozpuszczają. Przynajmniej jest fajny vibe magicznego wywaru %-D
ODPOWIEDZ
Posty: 57 • Strona 6 z 6
Newsy
[img]
Publikacja: ręczny system do wykrywania MDMA

Komunikat Instytutu Ekspertyz Sądowych im. Prof. dra Jana Sehna w Krakowie.

[img]
Fatalna pomyłka - myślał, że to klienci i wręczył narkotyki nieumundurowanym policjantom

Policjanci z Wydziału Wywiadowczego Komendy Miejskiej Policji w Szczecinie zatrzymali mężczyznę, który podczas kontroli klatki schodowej… sam podał funkcjonariuszowi woreczek z suszem roślinnym. Interwencja doprowadziła do zabezpieczenia większej ilości narkotyków.

[img]
"Zielone kliniki" w Polsce do likwidacji. Chcą zmian przepisów ws. marihuany

Do Ministerstwa Zdrowia skierowano pismo z prośbą o niezbędne działania dotyczące zasad ordynacji produktów leczniczych z konopi innych niż włókniste. - Projektowane przepisy stanowią odpowiedź na obserwowany w praktyce proceder komercjalizacji procederu ordynacji produktów konopnych poprzez masowe powstawanie tzw. zielonych klinik - wskazał petytor.