Chcesz wspomóc narkopedię swoją wiedzą? Pisz na — martwamysz/at/tuta.io
Dołącz do Hajpowego Mastodona - kliknij„link na końcu”i dołącz do naszej społeczności! — https://hyperreal.cyou
15 grudnia 2022leon113 pisze: A co tu kolega poruszył. Co najlepsze na bezsenność po takich ciągach alkoholowych i żeby jakoś zacząć funkcjonować. Bo człowiek źle się czując i łapiąc lęki, bezsenność znów leci po alko np i tak tak to się potrafi przedłużać.
Chcesz wspomóc narkopedię swoją wiedzą? Pisz na — martwamysz/at/tuta.io
Dołącz do Hajpowego Mastodona - kliknij„link na końcu”i dołącz do naszej społeczności! — https://hyperreal.cyou
dodam że nasilało się to podczas stresu
Chcesz wspomóc narkopedię swoją wiedzą? Pisz na — martwamysz/at/tuta.io
Dołącz do Hajpowego Mastodona - kliknij„link na końcu”i dołącz do naszej społeczności! — https://hyperreal.cyou
Dzień 1:
Normalny dzień jak codzień, ogarnianie biznesu, idzie prężnie, wpływy na konto regularne i duże. Czemu by tu nie wypić kilku piw dla relaksu? Każdemu chyba się należy po ciężkim dniu pracy. Start 8 piw. odżywianie normalne, zdrowe, higiena snu zachowana. Idę spać umyty i w piżamie obok jedynej istoty którą kocham- mojej żony. Wszystko w porządku, świat stoi otworem, życie przede mną.
Dzień 2:
Hmmmm, kac lekki jest, trochę suszy, czuję charakterystyczne mrowienie w mięśniach- może jakieś piwo? Niee, przecież jestem odpowiedzialny, dopiero wieczorem. Owszem wytrzymałem- do wieczora trzeźwy, później spotkanie ze znajomymi- filmu urwanego nie ma ale spać kładę się w bokserkach, bez prysznica.
Dzień 3:
Zaczynamy najstarszą karuzelę świata- kac, do sklepu po 200, mało, do sklepu po 200, mało- z każdą małpką czuję się lepiej a jednocześnie gorzej. Hmmm, żona pojechała w delegację, obowiązki zostawię kierownikom. Zaczynamy. 0,7 i 5 piw, nieumyty i bez gaci usypiam. Przesypiam całą noc
Dzień 4:
Otwieram oczy, ubrać się, sklep. Nie jem od dwóch dni, głodu nie czuć (chyba że alkoholowy) Litr łychy- wypijam, usypiam, budzę się o 19stej. Znowu do sklepu kolejny litr, urwany film.
Dzień 5:
Nie pamiętam
Dzień 6:
Budzę się w zakrwawionej pościeli, w całym domu ślady krwi, Szczęka boli, cała twarz poharatana, ewidentnie wywaliłem się kilka razy i to dość mocno- nic to. Do sklepu nie pójdę bo nogi zbyt sztywne- na szczęście jest barek- drogie wódki, whisky, wina- przecież wszystko odkupię zanim żona wróci. Urwany film
Dzień 7:
Ledwo widzę na oczy, otwieram barek, kolejne wino, kolejna wódka. Zwałka, wstaję, chleję, zwałka itd. Zasypiam
Dzień 8:
Cała noc przerywana wstawaniem do wódopoju. Barek pusty, Nie daję rady wstać z łóżka, Glovo i 2x0.7, film urwany. Glovo i 2x0,7 film urwany.
Dzień 9:
Glovo i litr wódki, prawie wszystko wyrzyguję. Nic nie jadłem od kilku dni. Rozpacz, płacz i kolejny litr wódki. Znowu wyrzyguje, Weszło kilka piw przepitych wodą Ale dalej telepie. Pojutrze wraca żona. Czas się ogarnąć. 8 piw aby usnąć. Budzę się co 10min zlany potem.
Dzień 10:
kompletnie wycieńczony, zarzygany, zakrwawiony i zaszczany zaczynam się leczyć- relanium, elektrolity, pierwszy posiłek od tygodnia. Może przeżyję Jutro musze odebrać żonę z lotniska
Dzień 11- żona wraca, odbieram ją z lotniska (wcześniej uzupełniłem barek żeby nie wzbudzać podejrzeń). Wracam do życia. kierownik w firnie wszystko ogarnął, żona nic nie wie. Znowu. Ile jeszcze?
Trzymajcie się wszyscy
„Tysiąc jointów później” – co naprawdę dzieje się z mózgiem stałego palacza marihuany?
Analiza danych: Otwarcie legalnych sklepów z marihuaną powiązane ze spadkiem zgonów opioidowych
Zaskakujący trend wśród Polaków. Chodzi o spożycie alkoholu
Spożycie alkoholu aktywnie ogranicza 55 proc. Polaków, a 21 proc. deklaruje całkowitą abstynencję.
Niemowlę pod wpływem kokainy. Szokujące odkrycie na terenie ogródków działkowych
Krakowscy policjanci od dłuższego czasu rozpracowywali grupy wyłudzające pieniądze od starszych osób metodą "na legendę". Przestępcy podszywali się pod funkcjonariuszy lub pracowników instytucji publicznych, by zdobyć zaufanie swoich ofiar.
Jak starzeć się wolniej? Odpowiedź tkwi w... grzybach halucynogennych
Badacze z Uniwersytetu Emory w stanie Georgia odkryli zaskakujące właściwości psylocyny – aktywnego metabolitu psylocybiny – które mogą mieć wpływ na spowolnienie procesów starzenia.
