Alkohol etylowy pod każdą postacią.
Więcej informacji: Etanol w Narkopedii [H]yperreala
ODPOWIEDZ
Posty: 4109 • Strona 378 z 411
  • 963 / 81 / 0
Dzień za dniem. Ja to dziś piję znowu, bo straciłem jedną z prac. Niezgodność z menago.
Piję to co zawsze. Staropramen regularny jest miły. Perła Chmielowa nie Export, do tego.
Dobrze mieć jakąś pulę prac zarobkowych w zanadrzu. Chociaż pewne negatywne emocje się udzielają, to jednak kasa leci.
:>
  • 4329 / 700 / 2117
@Jezus Chytrus zazwyczaj kupuje piwo, idę do domu i wypijam. Nie mam piwa na potem w lodówce i go nie trzymam. Tak samo mam niby plan wypić z 2 piwka na weekend, ale nie trzymam ich w lodówce, jak najdzie się ochota, to kierunek sklep. W tym przypadku sklep, w którym mają lodówkę z dużą ilością piwa w niej - najczęściej Żabka.
https://tiny.pl/dkvnh (Słoń „raper” o [hyperrealu]).
Chcesz wspomóc narkopedię swoją wiedzą? Pisz na — martwamysz/at/tuta.io
Dołącz do Hajpowego Mastodona - kliknij„link na końcu”i dołącz do naszej społeczności! — https://hyperreal.cyou
  • 12511 / 2426 / 0
Jest dobry patent. Mianowicie wkładasz kufelek, czy tam inną szklankę do zamrażalnika na 10 minut (piwo też). Po 10 minutach wlewasz z 200 ml piwa, a resztę do zamrażalnika. Zmrożone szkło odda zimno i będzie nieźle schłodzona. A jak wypijesz, to ta reszta w zamrażalniku będzie już zdatna do spożycia.
  • 186 / 36 / 0
Ja mam w zamrażarce 3 szt takie rękawy na butelkę wypełnione niezamrażalnym płynem. Jak godzina pietnaście na schłodzenie butelki to za dużo, to można kombinować z obciągnięciem tym szklanki i powolnym sączeniu.
Poza tym, nawet jak nie piję, to nie wyobrażam sobie nie mieć zapasu chłodnego piwa w lodówce, czy normalnego, czy tego bezpiecznego 0.
I pamiętajcie, piwo w puszce znacznie szybciej się schładza niż we szkle, ale warto je przelać do szklanki albo kufla, uprzednio schłodzonego.
Gdyby podróże w czasie były możliwe, udusiłbym sam siebie poduszką w czasie snu 21 grudnia 2018 roku. Oszczędziłoby to wielu problemów.
  • 4329 / 700 / 2117
@Jezus Chytrus no widzisz, ja jednak nie mam nawet zbytnio takiej potrzeby, bo zazwyczaj idę do sklepu i kupuję. Wczoraj faktycznie kupiłem sobie 2 razy 650ml Tyskie (te duże butelki) i pierw dałem na 30 minut do zamrażalnika lub 45, a potem kolejne 45 leżało w lodówce. Był idealnie schłodzony, akurat mogłem się napić zimnego piwa po skończeniu swoich obowiązków.

@DistortedMan heh. No ja wyobrażam, bo nawet 0% nie mam. Zerówki rzadko piję, to nawet jak do rodziców jadę, to wolę jedno 4% piwo wypić i po 3-4h siadam znowu za kółko, niżeli sączyć zerowe piwka. Od czasu do czasu tak zrobię, ale faktycznie te piwa z alkoholem mają dla mnie wyrazisty smak, jakoś bardziej po prostu mi podchodzą i tu nie chodzi o stricte działanie psychoaktywne.
https://tiny.pl/dkvnh (Słoń „raper” o [hyperrealu]).
Chcesz wspomóc narkopedię swoją wiedzą? Pisz na — martwamysz/at/tuta.io
Dołącz do Hajpowego Mastodona - kliknij„link na końcu”i dołącz do naszej społeczności! — https://hyperreal.cyou
  • 5125 / 889 / 0
29 września 2022jezus_chytrus pisze:
Jest dobry patent. Mianowicie wkładasz kufelek, czy tam inną szklankę do zamrażalnika na 10 minut (piwo też). Po 10 minutach wlewasz z 200 ml piwa, a resztę do zamrażalnika. Zmrożone szkło odda zimno i będzie nieźle schłodzona. A jak wypijesz, to ta reszta w zamrażalniku będzie już zdatna do spożycia.
Jest jeszcze taki patent że papier toaletowy moczysz pod wodą z kranu i owijasz nim butelkę. Wkładasz do zamrażarki
Tak sei szybko chłodzi wódkę a i piwo też da radę z tym że musi być pewnie odkapslowane i lekko z szyjki upite. Zawsze tak robię żeby mi nie pierdolnelo za przeproszeniem w zamrażalniku. Nie wiem czy jest podstawą do takich działań, ale dwutlenek węgla podejrzany się wydaje w połączeniu z b niska temperaturą i szkłem.
The beautiful thing about DMT is that it makes no sense at all, but everything makes sense at the same time!
The methapor of Life

ledzeppelin2@safe-mail.net
  • 12511 / 2426 / 0
^
Znam ten patent (tylko wersja z ręcznikiem papierowym) - bardzo dobrze działa. Na śmierć o niej zapomniałem.
  • 4329 / 700 / 2117
@jezus_chytrus jeżeli chodzi o mrożenie alkoholi, to ja zawsze posiłkowałem się w przypadku wódki tylko i włącznie zamrażarką, do lodówki nie było sensu, zazwyczaj za słabo "oddawała zimno" a impreza była za rogiem, trzeba było się sprężać. Wódkę owijało się jeszcze zimną szmatą, ewentualnie oblewało wodą, aby zamrażarka szybciej chyciła.

Piwo zazwyczaj też oblewam wodą, jak chcę szybszych efektów i przy okazji daje tak na 30-45 minut przed do spożycia. U mnie zamrażarka szybko działa, więc jak pierwsze kliny lądują tam 30 minut przed, no to po wyciągnięciu faktycznie są zimnymi piwami, za co im chwała, bo ciepłego alkoholu (w tym piwa nie lubię) a smakoszem piwnym jestem i dla mnie schłodzony trunek w postaci piwa to świętość.

Dziś wyjątkowo będę miał okazję próbować piw z Austrii. Na pewno zdam relację odnośnie browarów z tego miejsca! :)
https://tiny.pl/dkvnh (Słoń „raper” o [hyperrealu]).
Chcesz wspomóc narkopedię swoją wiedzą? Pisz na — martwamysz/at/tuta.io
Dołącz do Hajpowego Mastodona - kliknij„link na końcu”i dołącz do naszej społeczności! — https://hyperreal.cyou
  • 3245 / 617 / 0
Podobno piwa 9% w górę ciężko zamrozić.
Uwaga! Użytkownik Verbalhologram nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 4329 / 700 / 2117
Tyle to mają Portery, albo jakieś tanie piwo. O ile przy tanich piwach sens mrożenia, aby lepiej wchodziły widzę, to przy Porterach nie. Raczej nie dostrzegłem różnicy podczas mrożenia piw kraftowych w okolicach 6-8% więc ten 1% raczej różnicy by nie zrobił. Schładzają się normalnie, smak tylko pozostaje intensywniejszy niż przy woltomierzach rzędu 4-6%, no ale to mocniejsze trunki jednak są, 9% to nie przelewki w browarku.
https://tiny.pl/dkvnh (Słoń „raper” o [hyperrealu]).
Chcesz wspomóc narkopedię swoją wiedzą? Pisz na — martwamysz/at/tuta.io
Dołącz do Hajpowego Mastodona - kliknij„link na końcu”i dołącz do naszej społeczności! — https://hyperreal.cyou
ODPOWIEDZ
Posty: 4109 • Strona 378 z 411
Artykuły
Newsy
[img]
Alkohol miał swój udział w powstaniu złożonych hierarchicznych społeczeństw

Alkohol towarzyszy nam od tysiącleci. Używały go wszystkie wielkie cywilizacje. Znali go Majowie, Egipcjanie, Babilończycy, Grecy, Chińczycy czy Inkowie. Odgrywał ważną rolę w ceremoniach religijnych, wciąż jest ważnym elementem spotkań towarzyskich. Był środkiem płatniczym, służył wzmacnianiu i podkreślaniu pozycji społecznej. W najstarszym znanym eposie literackim „Eposie o Gilgameszu” jednym z etapów ucywilizowania Enkidu – który symbolizuje tam dziką naturę, niewinoość i wolność – jest wypicie przezeń piwa.

[img]
CBŚP z Łodzi zlikwidowało dwa laboratoria syntetycznych narkotyków

Zgarnęli klofedron o wartości ponad 25 mln PLN.

[img]
Maleńczuk bez ogródek o przeszłości. „Tęsknię za heroiną. To najlepsza rzecz na świecie”

Chociaż dziś Maciej Maleńczuk prowadzi względnie ułożone i spokojne życie, w młodości był uosobieniem hasła „sex, drugs, rock and roll”. Jak wielokrotnie wspominał, brakuje mu niektórych aspektów tamtych lat – przede wszystkim heroiny. – Tęsknię zwłaszcza za heroiną. To najlepsza rzecz na świecie – mówił bez ogródek muzyk.