TALK - Rozmowy [H]

[wonszgrzybojad]

Może niezbyt precyzyjnie się wyraziłem.

Koncentrat nanosze na susz i przykrywa suszem. Wszystko w kapsle dozujące.

Od samej tej podkładki na koncentraty brudzi się cały wejp i mało to wydajne w porównaniu do mojej metody wapowania kkncemtratow z mighty

[yoshi420]

Dobrze wiedzieć. Bardzo dbam o mighty regularnie czyszczę itp stąd miałem pewne obawy przed koncentratami. Nie chcę wymieniać dolnego screena po prostu, nie wychodzi jak robię zgodnie z instrukcją z yt, nie chce mi się tego ogarniać więc po prostu dbam i używam wyłącznie kapsuł po każdej sesji szczoteczka. Dolny screen pozostaje nienaruszony, jak nowy. Ludzie na reddicie piszą, że użytkując w ten sposób w ogóle nie muszą go wymieniać. Co jest w sumie logiczne, bo para leci do góry i wszystko osadza się w jednostce chłodzącej /eot

Teraz wiem jak to ogarnę (w przyszłości, jak będę w posiadaniu aptecznego koncentratu 80%THC). Załaduję kapsułę suszem ABV nasączonym 1 kroplą- podejrzewam, że bezpieczny sposób i nic mi nie spłynie w baterię czy coś.

[goarado]

w razie czego dostaniesz zestaw do waporyzacji vape pen

[jozef_k]

ludzie nawet wsadzają vape wool i nasączają koncentratem, zawsze to trochę czyściej niż z ABV, vape wool powinnien być zupełnie pozbawiony smaku. do dynavapów używałem dynacoila ale to raczej dobrze działało tylko z jakimiś live rosin badderami i koncentratami w bardziej stałej formie

[yoshi420]

Pierwsze słyszę o vape wool....@jozef_k ale wygląda na dobry pomysł pod wapowanie w mighty w kapsule. Bezpieczniej niż abv. @wonszgrzybojad szczerze ja bym się obawiał, że ta kropla którą nasączasz abv/zioło jakoś skapnie czy ki... i zepsuje wapka. Ta kapsuła to
w końcu sito. Pewnie paranoja, ale czytając o vape wool piszą, że ma właśnie takim sytuacjom zapobiegać. Nwm na jakiej zasadzie inna konsystencja czy coś ale taka ma być tego funkcja, żeby nasączyć koncentratem i opiec w waporyzatorze. 1.5g to koszt 10 zł (na szybkości 1 ofka jaka wyskoczyła)

[mietowy3]

Ktoś z mojego ABV zrobił ciasto w stylu keto i jestem w szoku jak edibles inaczej wchodzą.

[jozef_k]

@mietowy3 a Ty miałeś ABV bardziej złociste prawda ? Jak wymierzyłes dawkę ? Czy jednak jest to zawsze nie przewidywalne ? Ja mam cały słoiczek brązowo złocistego ale nigdy z tym jeszcze nic nie robiłem, myśle nad zrobieniem oleju a potem żelek, na YT jest dużo ciekawych przepisów a wydaje mi się ze to będzie dość dobra forma do porcjowania.

[mietowy3]

ABV złocisty, bo waporyzuje głównie na 180 stopni. Wyszla mała blaszka ciasta i jem na poczatek kwadracik, patrzę jak na mnie działa i już mam punkt odniesienia, czy next time trochę więcej , czy trochę mniej. O wiele głębsza i spokojniejsza faza.

[yoshi420]

Kosztem fazy w wapku. Bo jeśli ktoś liczy, żeby ABV faktycznie klepło, to musi być jak u mietowy3 - 180 stopni i jasno złoty kolor a nie brąz. Brąz/ciemny brąz odpadają. Zrobiem z takiego brązku kiedyś masło i zero działania ale ja zawsze kończę na 220 stopniach. A w przypadku tego masła używałem akurat jeszcze VapCap'a czyli abv prawie na granicy spalenia xd Ale i w mighty wolę wyższe temperatury waporyzacji bo ogólnie jest tak że do 190 faza siada głównie na banię a powyżej 190 wchodzi couchlock i siada bardziej na ciało jak lubię. Także reasumując ABV jest nieco przereklamowane co potwierdzam (wszystkie doświadczenia na bazie medycznej, czyli nie kwestia zioła). Z edibles jedyne co mnie zrobiło to mighty milk czyli wygotowanie smaru/pozostałości czystego THC z wapka w mleku z dodatkiem masła.

[jezus_chytrus]

Śmiem wątpić, że to co osadza się w waporyzatorze jest czystym THC (co z innymi związkami).

Ja szykuję się do czegoś z małego słoika pełnego listków cukrowych bardzo oszronionych i małych kwiatków / pojedynczych kielichów, których nie warto było trzymać z resztą. Myślę nam masłem i odpaleniem większości mamuśce, która nie sypia po nocach. Tam najwięcej jest Gelato, to powinno być dobrze. Muszę tylko pierwszy raz być z nią, żeby coś nie poszło nie tak. Muszę też wcześniej samemu spróbować, żeby wiedzieć, jak dawkować.