Ostatni czas dość intensywnie pożerałem wszelkie beta ketony.
A za tydzień lecę samolotem na granicę.
Jak wiadomo na lotnisku czasami spaceruje smerf z psem.
Często kruszyłem swoją kartą i nie dokładnie wytartą wkladalem do portfela/kieszeni etc.
Czy możliwe,że taki pies wyczuje jakieś resztki w portfelu albo gdzieś i czy mogliby coś za to zrobić? Nawet nie boję się wyroku,bo raczej nic innego oprócz umożenia by mnie nie czekało, bardziej bałbym się zatrzymania na lotnisku.
22 kwietnia 2022KV84 pisze: Siemanko.
Ostatni czas dość intensywnie pożerałem wszelkie beta ketony.
A za tydzień lecę samolotem na granicę.
Jak wiadomo na lotnisku czasami spaceruje smerf z psem.
Często kruszyłem swoją kartą i nie dokładnie wytartą wkladalem do portfela/kieszeni etc.
Czy możliwe,że taki pies wyczuje jakieś resztki w portfelu albo gdzieś i czy mogliby coś za to zrobić? Nawet nie boję się wyroku,bo raczej nic innego oprócz umożenia by mnie nie czekało, bardziej bałbym się zatrzymania na lotnisku.
Łatwiej, robiłem to, prałem wszystkie ciuchy itd. Ale to może być wszędzie. Wiadomo jak jest na "melanżach" kreślisz najebany albo wystrzelony,zdarzy się rozsypać czy cokolwiek. Na prostym przykładzie. Ostatnio śniło mi się, że ostro pijany kreśliłem sztukę na raz na telefonie w samochodzie. 3/4 materiału wylądowało na siedzeniu bo ręce nie bardzo chciały się koordynować z mózgiem. Oczywiście można odkurzyć to siedzenie,ale jakieś resztki zostaną zawsze.
Zdaję sobie sprawę, że jestem paranoikiem,ale ktoś kiedyś mi powiedział, że lepiej być paranoikiem na wolności niż wyluzowanym ziomkiem w więzieniu.
Mimo wszystko myślę, że temat wyczerpany,po prostu przeszukają rzeczy dodatkowo i tyle, dzięki wszystkim za odpowiedzi <3
Śladowe ilości na obrysach kartki, delikatnie rozyspane w przegrodce w portfelu, etui telefonu itd. które ciężko złapać na na wagę z dokładnością 0,01g nie brałbym pod uwagę i na luzie się nie stresował.
Jeśli nic nie rzuca się w oczy to będzie ok.
Tak małe ilości nie są wyłapywane jeśli okiem tego nie widzisz.
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/grafika_news_skrot/weedatwork.jpg)
Jeden na dziesięciu trzydziestolatków pracuje pod wpływem. Naukowcy biją na alarm
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/p06p0z0v.jpg)
Ekstaza i ekstaza: jak patrzyliśmy i patrzymy na narkotyki
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/grafika_artykul_skrot/cannababcia.png)
Marihuana? Nie taka straszna, jak ją malowali.
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/grafika_news_skrot/drozdze.jpg)
Drożdże piwowarskie reagują na odpowiednie dźwięki i zwiększają produkcję
Wiadomo że rośliny i zwierzęta wydają dźwięki, reagują na nie i za ich pomocą się komunikują. Komunikacja taka zachodzi też pomiędzy zwierzętami a roślinami i odwrotnie. Czy jednak organizmy należące do innych królestw domeny eukariontów w jakiś sposób reagują na dźwięki? Okazuje się, że tak. Reakcję taką zauważono u drożdży piwowarskich. Co więcej można to wykorzystać w produkcji złocistego napoju.
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/drinking-istock-e1505815825997.jpg)
Dziewczęta piją ryzykowniej niż chłopcy
Raport informuje o rosnących problemach z alkoholem i marihuaną wśród młodzieży.
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/bartoszyce_0.jpg)
Jechał pijany na terapię i wpadł prosto na patrol
Poranki bywają trudne, szczególnie gdy w organizmie wciąż krąży wczorajszy alkohol. W Bartoszycach w piątek 22 sierpnia policjantki ruchu drogowego zatrzymały rowerzystę.