Przykra sprawa - przerabiałem to 2 razy. Obstawiam, że wróci i będzie starał się ściąć przed Tobą. Rozumiem, że to rośnie w gruncie i przeniesienie nie wchodzi w grę. Niestety "all in the game" : /
Nie trzeba znać się specjalnie na rzeczy, żeby rozróżnić niedojrzałe od dojrzałych więc ja bym go tak nie komplementował. Łatwo być strain hunter'em, trudniej rolnikiem. Jedyne co Ci zostaje, to próbować ściąć to przed nim. Lepsze niedojrzałe, niż puste dołki i kupa liści na ich miejscu.
Nie ma się co załamywać - szybko Ci przejdzie. Następnym razem lepiej wybierz spota. Nie wiem, o jakiej innej pułapce myślałeś. Coś w stylu Rambo 1? Jakieś kolce, które zrobią z niego sito, albo lina która spowoduje, że będzie dyndał do góry nogami? Daruj sobie takie pomysły : )
Jak się sadzi samemu, to właściwie pozostaje tylko deski z gwoździami podkopać i mieć nadzieje, że menda wróci i się nadzieje. Gorzej, jeśli nadzieje się ktoś jeszcze inny, kto także znalazł spota i zainteresował się egzotycznymi roślinami.
Generalnie niewdzięczna bywa ta robota. Harować tyle miesięcy, żeby jakaś menda przyszła po gotowe i zabrała jak swoje...
mario games
Btw (lekki offtop): znajomy opowiadał, jak im w pracy na magazynie jakiś łepek szlugi podpierdalał z szatni to schowali w paczce bombę tzn synt kanna szluge. Finału akcji nie znam, ale typa ostro pokarało na palarni. Może coś w ten deseń?
Moim zdaniem jeśli działa się samemu (a powinno, chyba że ma się kogoś ultra zaufanego) i spotka go wizyta złodzieja, to powinien sobie darować jakieś próby odzyskiwania, czy odwetu, bo i tak nic nie odzyska, a tylko problemy mogą z tego być. No chyba że ktoś jest socjopatą i łamanie komuś palców to jak splunąć...
Ja "swoich" pierwszych złodziei widziałem na oczy - mijałem się z nimi tydzień przed akcją. Ewidentnie przyszli obczaić, czy już można ciąć. Nigdy więcej ich nie spotkałem więc musieli się pofatygować z dość daleka. Może to i lepiej, bo co niby miałbym zrobić.
Po drugim sezonie z rzędu ze straconymi (w większości) krzakami postanowiłem zmienić spot na taki, gdzie na pierwszy rzut oka nie ma opcji niczego uprawiać no i działa 5 sezonów z rzędu.
flappy bird
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/weedtravelbyair.jpg)
Podróż z medyczną marihuaną samolotem – co musisz wiedzieć?
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/grafika_artykul_skrot/uecocaine.jpg)
UE alarmuje: coraz więcej Europejczyków zażywa kokainę i inne ciężkie narkotyki
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/grafika_artykul_skrot/globalimage.png)
Historyczna zmiana w globalnej polityce narkotykowej
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/grafika_news_skrot/niemcycrack.jpg)
Narkotyki. Nie trzeba dealera, młodzi kupują przez internet
Narkotyki są coraz mocniejsze i coraz łatwiej dostępne, alarmuje pełnomocnik rządu Niemiec ds. uzależnień.
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/grafika_news_skrot/takeshi_niinami.jpg)
Prezes giganta zamieszany w narkotykową aferę. Myślał, że to legalne
Takeshi Niinami — prezes koncernu Suntory Holdings, słynącego z produkcji napojów alkoholowych, m.in. whisky — zrezygnował 1 września ze swojego stanowiska. Ten jeden z najbardziej znanych japońskich liderów biznesu podjął taką decyzję po tym, jak policja wszczęła związane z nim śledztwo w sprawie narkotyków — informuje Agencja Reutera.
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/grafika_news_skrot/dopalamy.jpg)
Rozpędza się nowa epidemia. Gwałtownie rośnie liczba zatruć
W 2024 r. liczba zatruć dopalaczami wzrosła aż o 40 proc. w porównaniu z rokiem 2023 – alarmuje GIS. Po niebezpieczne substancje coraz częściej sięgają także dzieci.