Jednak bardzo nieokiełznany proch jeśli chodzi o ilości mg i mixy jak na nootrop z których większość działa bardzo subtelnie albo trochę lepiej od placebo.
Tak ogólnie nie widzę większej potrzeby brania peerela w dawce większej niż te 4-5mg (u mnie) bo przy większej ilości wcale już nie jest lepiej, oprucz tego że znajdujesz się w iluzji mądrzejszego niż jesteś. Tak jak i branie tego codziennie (no może pierwsze 2-3 dni) potem mija sie z celem bo zaczyna się budować coś jak skuteczna bariera dla sero (tej naszej naturalnej) a to nie jest fajne.
Obstawiam co 2-3 dzien ze wskazaniem na to ostatnie.
i tu(ku mojemu zdziwieniu),wyraźnie odczuwalne działanie w postaci zwiększonej motywacji,polepszonego samopoczucia oraz wyostrzenia obrazu.Czuję przypływ energii,jest ochota coś porobić już przy tej dawce,dobrze komponuje się z kofeiną.
Na ten moment mogę z czystym sumieniem polecić :)
Planuję brać co 2dni z przerwą w weekendy,zobaczymy jak to wypadnie przy dłuższym użytkowaniu.
Czy ktoś próbował nosem? Są jakieś różnice względem per os?
Podawać najlepiej p.o. lub ewentualnie pod język,nie ma powodu by rozpierdalać sobie śluzówkę dla nootropa,efekty niewspółmierne do konsekwencji tej drogi podania,szkoda nosa.
Co do efektów ubocznych przy odstawieniu nie powinny występować żadne jeśli używamy substancji z głową(prawidłowa regularność i dawkowanie).
Ja w sumie testowałem, ale na mnie prl nie dziala wcale. Na odstawkę stimów Modafinil the best.
Jakie dawki i cykle bezpieczne i z czym łączyć poza cholina?
Nie powinno być problemów przy braniu SSRI. Przynajmniej nigdy nie słyszałem o czymś takim a dużo ludzi pisze o swoich doświadczeniach z PRL-8-53.
Można stosować do 15 mg/dzień w trzech dawkach po 5 mg (można też więcej ale raczej bez wyraźnego wzrostu działania). Skutków ubocznych nie ma w ogóle albo jakieś nieznaczne.
Z choliną zawsze warto brać (ALCAR i temu podobne).
Możesz łączyć z sulbutiaminą lub modafinilem (lub flmodafinilem) na wzrost skupienia uwagi. Z aniracetamem na lepsze samopoczucie i zwiększenie poziomu energii, z fenylopiracetamem i pramiracetamem na poprawę funkcji kognitywnych (łatwiejsze uczenie się i bardziej rzeczowe podejście do życia). Nawet z kofeiną można łączyć żeby się pobudzić.
Od 2019 roku trwa złota era medycyny psychodelicznej
Ekstaza i ekstaza: jak patrzyliśmy i patrzymy na narkotyki
Analiza danych: Otwarcie legalnych sklepów z marihuaną powiązane ze spadkiem zgonów opioidowych
Marihuana a ciąża i płodność – badacze z UM Wrocław: „Nie ma bezpiecznej dawki”
Normalizacja marihuany w debacie publicznej idzie w parze z rosnącym przekonaniem, że to „naturalna” i mniej inwazyjna alternatywa dla farmakoterapii. Jednak najnowszy przegląd 64 badań przeprowadzony przez naukowców z Uniwersytetu Medycznego we Wrocławiu pokazuje, że THC nie jest obojętne dla układu rozrodczego ani dla rozwijającego się płodu. Eksperci wskazują, że kannabinoidy wpływają na centralne mechanizmy płodności, a skutki ich działania mogą być długofalowe – także dla przyszłych pokoleń.
Narkotyki w starożytnym Egipcie i Mezopotamii? Archeolodzy mają koronny dowód
Nowe badania przenoszą nas w czasie o ponad 2500 lat. Odkryto dowód na to, że elity starożytnego Egiptu i Mezopotamii regularnie używały opium. Był to stały element ich życia. Prawdę ujawniło alabastrowe naczynko.
Palenie marihuany na mrozie: Dlaczego „faza” uderza dopiero po wejściu do ciepła?
Stoisz na balkonie, skulony w kurtce, przestępując z nogi na nogę. Jest minus pięć stopni. Odpalasz jointa, zaciągasz się mroźnym powietrzem i… masz wrażenie, że to nic nie daje. „Słaby temat?” – myślisz. Dopiero gdy wchodzisz do ciepłego salonu i zdejmujesz czapkę, rzeczywistość uderza Cię z siłą pociągu towarowego. Nogi robią się miękkie, a głowa nagle waży tonę.