...czyli jak podejść do odstawienia i możliwie zminimalizować jego konsekwencje
ODPOWIEDZ
Posty: 7 • Strona 1 z 1
  • 3 / / 0
Rozpoczynam ten temat żeby ktos podpowiedział co mogę zrobić ze swoim problemem. Mianowicie mam rocznikowo 17 lat i jestem uzależniony od stimow. Po półtorej roku częściowo po namową znajomych doszedłem do wniosku żeby coś ze sobą zrobić i zapisać się na jakąś terapię. Innego wyjscia nie widzę a ludzie zaczynają się naprawade o mnie martwić. To też taką a nie inna decyzja i parę pytań:
- czy istnieje jakaś terapia Dla młodzieży na którą nie trzeba wyjeżdżać z domu tylko na bieżąco na miejscu ?
(Zależy mi na tym żeby nie martwić bardziej rodziców i żeby chodzić tam popołudniami albo w weekendy)
- czy istnieją placówki tego typu gdzie można zapisać się samemu bez rodziców?
- czy warto w ogóle zapisywać się na taką terapię ?
Z góry dzięki liczę na wyrozumiałość :)
  • 365 / 103 / 0
Rodzice muszą wyrazić zgodę na terapię. Nie wiem dlaczego myślisz od razu o ośrodku. Spróbuj normalnie zapisać się do terapeuty, powiedz rodzicom, że chciałbyś chodzić do psychologa bo gorzej się czujesz itd. Z psychologiem pogadasz, coś wymyślicie.
Lepiej trzymać nos w książkach niż w cudzych sprawach 📖
  • 494 / 134 / 0
To wszystko zależy od tego, jak mocno jesteś uzależniony i od czego. Nie wszystko da się zaleczyć w domu, kwestia konkretnej substancji i dawki. Możesz się z nami tym podzielić, to na pewno ktoś udzieli Ci bardziej konkretnej porady. Komentarz wyżej uważam za bardzo złą poradę - w zależności od tego, jak mocno jesteś uzależniony, szczera rozmowa z rodzicami będzie albo dobrym rozwiązaniem, albo bardzo dobrym rozwiązaniem. Zresztą chyba jesteś im to winien.

No ale bez konkretów ciężko napisać coś więcej.
PW - pamiętaj o privnote.com
WickrMe m0rningzolpi
mail little.liar@hush.ai

w przypadku kontaktu mailowego bądź przez Wickr - proszę o przedstawienie się nickiem z [H] w pierwszej wiadomości
  • 3245 / 617 / 0
sport , w sensie odżywianie i nieprofesjonalne bieganie, kurde wysiłek fizyczny dla samego siebie i do własnych możliwości dostosowany, jak spędzałeś czas na stimach siedząc przy kompie czy innej konsoli to tak czy inaczej się przyda, ja prawie zostałem wysłany do ośrodka w Gliwicach gdzie np była sekcja karate. naturalny biologiczny detox ułatwi odstawienie i naturalnym tokiem działania rzucenie w cholerę. nie szukaj psychoanalizy dlaczego zażyłeś pierwszy raz jako odpowiedz bo najprawdopodobniej będzie to kolega który posypał Ci pierwszą kreskę...
Uwaga! Użytkownik Verbalhologram nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 3 / / 0
30 kwietnia 2022ImGoingHighIn505 pisze:
To wszystko zależy od tego, jak mocno jesteś uzależniony i od czego. Nie wszystko da się zaleczyć w domu, kwestia konkretnej substancji i dawki. Możesz się z nami tym podzielić, to na pewno ktoś udzieli Ci bardziej konkretnej porady. Komentarz wyżej uważam za bardzo złą poradę - w zależności od tego, jak mocno jesteś uzależniony, szczera rozmowa z rodzicami będzie albo dobrym rozwiązaniem, albo bardzo dobrym rozwiązaniem. Zresztą chyba jesteś im to winien.

No ale bez konkretów ciężko napisać coś więcej.
Przez półtorej roku leciałem mocno na amfetaminie jeżdżąc po imprezach i melinach. Życie w ciągłym biegu. Nadmienię że cpalem wtedy dosyć dużo, 3 dni na nogach dzień na odespanie i kolejny maraton. Tak w kółko. W międzyczasie poleciałem dobre 2 miesiące na dopalaczach (3mmc, 3cmc itp.) Tych wszystkich chujowych kamyczkach co wyniszczyło mi organizm do końca. Plucie krwią, bóle serca. O psychice bo tej 2 miesięcznej jazdzie nawet nie wspomnę. Jakieś paranoje xe ktoś ciągle mnie śledzi strach z nikąd przed nie wiadomo czym. Zacząłem być bardziej wycofany i nie utrzymywałem już tak kontaktu z rówieśnikami tymi lepszymi z którymi co najwyżej bym zapalil buszka nie jakiws twarde. Przez pewnien moment miałem myśli samobójcze koedy nie miałem już czego sprzedać żeby się nastukać. Na szczescie od tych chujowych kryształków odszedłem i teraz przeleciałem kolejne 2 miesiące ostrego furania. Czuje ze się bardzo zmieniłem, że coś jest nie tak dalej wszystko układam sobie w głowie ale nie zawsze jest łatwo. Sam już tego nie powstrzymam wjebalem się w szambo ale nie chce martwić rodziny która i tak już wystarczająco się naogladala. Znajomy chodzi na jakąś terapię że chodzi na zajęcia tylko on jest już dorosły. Nie wiem co mam dalej ze sobą zrobić. Nie mam już siły.
  • 494 / 134 / 0
@IK no to poleciałeś, ale nikt Cię tutaj nie będzie oceniał. na sto procent czeka Cię rozmowa z psychiatrą i musisz mu powiedzieć prawdę, nikt Ci nie każe opowiadać mu jak spędzaliście imprezy, ale substancje, dawki i czas brania - koniecznie. musisz poszukać kogoś ogarniętego, kto zna się na rzeczy, większość psychiatrów moim zdaniem kompletnie nie radzi sobie z uzależnieniami czy odstawką/detoksem. dostaniesz leki, które Ci trochę ulżą, i rekomendację psychiatry co do wyjazdu do ośrodka (czy potrzebny czy nie). po tym co napisałeś - moim zdaniem powinieneś jechać. ale nie znam Cię osobiście, nie widziałem Cię, masz też młody organizm, który prędzej czy później sobie poradzi i się naprawi, o ile nie będziesz mu przeszkadzał.

poczekaj, aż udzieli się tutaj ktoś ogarnięty w tematyce stimów - ja nie jestem w stanie napisać niczego więcej bez ryzyka wprowadzania Cię w błąd.

powodzenia
PW - pamiętaj o privnote.com
WickrMe m0rningzolpi
mail little.liar@hush.ai

w przypadku kontaktu mailowego bądź przez Wickr - proszę o przedstawienie się nickiem z [H] w pierwszej wiadomości
  • 3575 / 582 / 1
Idź najpierw do psychologa. Jeśli nie możesz się sam zapisać w poradni zdrowia psychicznego to idź do psychologa szkolnego.
Przejaw własnej inicjatywy zawsze jest na wielki plus w oczach terapeuty! To już jakiś powód do dumy! ;) I nie wstydz się
"Które dragi brać, żeby nie musieć brać żadnych dragów?"

"Rutyna to rzecz zgubna "
ODPOWIEDZ
Posty: 7 • Strona 1 z 1
NarkoMemy dodaj swój
[mem]
Artykuły
Newsy
[img]
Betel jest używany od co najmniej 4000 lat

Betel to po kofeinie, alkoholu i nikotynie najbardziej popularna używka na świecie. Jest używany od dawna i głęboko zakorzeniony w kulturze Azji. Chociaż żucie betelu wiąże się z zabarwieniem zębów, brak takie zabarwienia nie oznacza, że człowiek betelu nie żuł. Dlatego też stwierdzenie jego użycia w przeszłości wymaga specjalistycznych badań. Taki, jakich podjęli się naukowcy z Tajlandii, Australii i USA.

[img]
Marihuanoholik – nowa definicja dla nowego języka debaty o uzależnieniu

W świecie, w którym alkoholik nie jest „ćpunem”, tylko „osobą z chorobą alkoholową”, a osoby uzależnione od leków otrzymują wsparcie zamiast pogardy i aresztów – czas również na zmianę języka wokół marihuany, która prędzej niż później zostanie w Polsce zdepenalizowana. Dlatego proponujemy wprowadzenie nienaukowego terminu „marihuanoholik” – jako neutralnego określenia osoby, która straciła kontrolę nad swoim używaniem marihuany i odczuwa tego konsekwencje w codziennym życiu. Zaznaczamy, że definicja ta nie ma zastąpić klasyfikacji medycznej, a jedynie usunąć stygmantyzację.

[img]
Legalizacja marihuany a młodzież: Nowy raport z USA obala mity

Czy legalizacja marihuany dla dorosłych sprawi, że nastolatki zaczną masowo po nią sięgać? To jeden z najczęstszych argumentów przeciwników zmian w prawie. Najnowszy, obszerny raport federalny ze Stanów Zjednoczonych pokazuje coś zupełnie innego. Użycie marihuany przez młodzież nie tylko nie rośnie, ale w niektórych grupach nawet spada. Czas przyjrzeć się faktom.