Więc, mam sobie iść do kliniki/szpitala i poprosić o takie badania? Lekarz rodzinny odpada, bo co to jest lekarz rodzinny? Chyba na wsiach macie lekarza rodzinnego. LOL. No, wiem, mogę iść do mojej rejonowej przychodni gdzie jestem zarejestrowany i powiedzieć, że chcę badania... ale po co załatwiać coś przez pośrednika. Wolałbym od razu z grubej rury, bez cackania się, zbadać się.
Robił ktoś z Was już takie badania? Czy tylko badacie się na obecność HCV/HIV?
Jeśli ktoś robił, to proszę o odpowiedź ile takie badania kosztują i czy są w jakiś sposób refundowane.
Ema.
Z badaniami serducha gorzej, musiałbyś iść do prywatnego kardiologa (bo skierowania bez powodu nie dostaniesz, a jak dostaniesz to czeka się pół roku na wizytę). Poza tym nie sądzę, żebyś aż tak bardzo zepsuł sobie serducho (jeśli już w ogóle) żeby cokolwiek było widać na ekg lub prześwietleniu (z ciekawostek ekg potrafi wyjść prawidłowe na 2 minuty przed zawałem).
Ewentualnie jak chcesz bardzo szybko badania, bo męczy Cię paranoja, to jak już zrobisz badania krwi, zejdź na parter, powiedz pani w okienku ze masz bóle w klatce piersiowej, od rana, wypiszą Ci skierowanie, a jak będziesz naprawdę dobrze symulował, to nawet zawiozą Cię do szpitala, jak tego dnia będzie dyżur na kardiologii na ligocie to może nawet na echo serca się załapiesz lol ;)
IMHO - badania krwi zrób sobie prywatnie a serducho sobie odpuść. Ewentualnie ogranicz się do prześwietlenia, to sobie przy okazji płuca pooglądasz palaczu jeden ;-) !
A co do serca to fakt, znajdę jakiegoś dobrego kardiologa. /ale to chyba nie u Nas w mieście/ ..
W każdym razie dziękuję :)
PS: no paranoja paranoją, ale arytmia i ta taka trudna nazwa, tachykardia, no - to jeszcze może być od zabaw z amfetaminą. Plus tramadol owszem, także serce nadwyręża. Ale mam nadzieję, że jednorazowe przedawkowanie amfetaminy 2 lata temu /karetka, sygnał, szpital/ nie potrafi zmienić niczego trwale w tym prze-chÓj twardym organie, jakim jest serce. Nie pozwoliłem sobie zrobić wtedy badań, bo zrobili by mi badanie krwi i kapa, no.
Więc nie wiem co tam w środku siedzi i przyszedł czas, by się przekonać.
drag pisze:Więc, mam sobie iść do kliniki/szpitala i poprosić o takie badania? Lekarz rodzinny odpada, bo co to jest lekarz rodzinny? Chyba na wsiach macie lekarza rodzinnego. LOL. No, wiem, mogę iść do mojej rejonowej przychodni gdzie jestem zarejestrowany i powiedzieć, że chcę badania... ale po co załatwiać coś przez pośrednika. Wolałbym od razu z grubej rury, bez cackania się, zbadać się.
Robił ktoś z Was już takie badania? Czy tylko badacie się na obecność HCV/HIV?
Jeśli ktoś robił, to proszę o odpowiedź ile takie badania kosztują i czy są w jakiś sposób refundowane.
Ema.
On da kwit na badania i skierowanko do specjalisty lub pójdzie drogą: wcześniej skierowanie do specjalisty, a on da skierowanie na badania...
Kiedys miałem robione u rodzinnego, ale jeszcze pediatry. Przed NFZ to dostałem skierdowanie na badania serca, potem jakiś lekarza przepatrzył i wyszło ok.
ale przez NFZ będziesz czekał w CHUUUUJ. Jeśli jest źle to lepsza opcja która ja stosowałem: Idę do "prywatnego specjalisty/klinik, przygodni niepubliczenej" zapisuję się na wizytę prywatnie, potem ustalałem, że robie leczenie prywatnie i na NFZ i jazda. O ile lekarz ma podpisaną umowę z NFZ. Tak samo z dentystą. Jak chesz mieć złote plomby to możesz dopłacić do leczenia NFZ
i jest :-D
Najlepiej to jeśli masz zioma rodzinnego piszącego recki na tramal przez telefon to dowiedz się do najlepiej iść, żeby było ok i nie bolało finansowo za mocno...
Po drugie; już nie należę do "pedriatry", 19 lat mam.
Zrobię tak jak rodzynka pisała, jeśli chodzi o badanie wątroby. A jeśli chodzi o badanie serca to naprawdę trzeba do tego dobrego kardiologa, a nie byle ćpuna, hehe. No i masz rację, to może kosztować.
Ale serce może poczekać, łatwiej i szybciej można zejść przez zniszczenie sobie wątroby.
A miksy tramal + alkohol chyba ją trochę zniszczyły.
drag pisze:Po drugie; już nie należę do "pedriatry", 19 lat mam.
Ale od roku już tam nie należę, tam też badań nie wykonam, a szkoda, bo będąc tam miałem za friko robione badania krwi, darmowy rezonans magnetyczny i zdjęcia rentgenowskie /w końcu coś od NFZ'u się należy, jak składka jest płacona/ .
A ten "swój lekarz" o którym mówisz, to nie koniecznie musi być pediatra ;)
Pediatria - specjalność medycyny zajmująca się zdrowiem i chorobami człowieka w wieku dziecięcym i rozwojowym (do ok. 16 roku życia, później leczy się u internisty). Za ojca pediatrii uznaje się Abrahama Jacobiego.
wie ktoś co to jest dolnoprzedsionkowy rytm serca?
badania krwi mam za darmo.
Piszcie kiedykolwiek
Wszystko co napisałem na tym forum to prawda; opisywane sytuacje miały miejsce..
jeśłi chodzi o badanie serca i wątroby (nie przez krew) idz prywatnie. najlepsze wyjśćie.
btw. zdrowy jestem, teraz cpam z czystym sumieniem.
e. nerki tez miałem badane, zdrowe w chuj jak wszytko inne
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/grafika_artykul_skrot/a12a216cf97460608e37260bc2663020f9aa0a82.jpg)
Dlaczego Portugalia może być europejską stolicą medycznej marihuany?
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/grafika_news_skrot/cannaheart.jpg)
Marihuana zwiększa ryzyko rozwoju chorób serca
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/grafika_artykul_skrot/poldrugs.jpg)
Marihuana najczęściej używaną substancją psychoaktywną w Polsce po alkoholu, kofeinie i nikotynie
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/grafika_news_skrot/mozgnastolatka.png)
THC i rozwój mózgu nastolatków – co pokazują najnowsze badania?
Używanie marihuany może prowadzić do ścieńczenia kory mózgowej u nastolatków – wynika z najnowszego badania prowadzonego przez Gracielę Piñeyro i Tomáša Pausa, naukowców z CHU Sainte-Justine oraz profesorów Wydziału Medycznego Uniwersytetu w Montrealu. Współpraca dwóch laboratoriów badawczych, korzystających z uzupełniających się podejść, wykazała, że THC – czyli tetrahydrokannabinol, substancja aktywna w konopiach – powoduje kurczenie się arborescencji dendrytycznej, czyli „sieci anten” neuronów, które odgrywają kluczową rolę w komunikacji między nimi. Skutkuje to zanikiem (atrofią) pewnych obszarów kory mózgowej – co jest szczególnie niepokojące w wieku, w którym mózg się rozwija.
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/grafika_news_skrot/mjheart2.jpg)
Używanie marihuany znacznie zwiększa ryzyko śmierci. „Byli młodzi i nie mieli wcześniejszych chorób
Regularne używanie marihuany może niemal podwoić ryzyko śmierci z powodu chorób sercowo-naczyniowych – wynika z najnowszej metaanalizy danych medycznych obejmujących blisko 200 milionów osób w wieku od 19 do 59 lat. Niepokoi fakt, że dotyczy ono również młodych osób, które do tej pory uważano za mniej narażone na takie zagrożenia.
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/grafika_news_skrot/kasblokrys.jpg)
Narkotyki w bloku rysunkowym dla dzieci. Z piłkarzami reprezentacji Polski na okładce
Wrocławskie służby znalazły je w paczkach kurierskich