TALK - Rozmowy [H]

[WujekMorda]

O już tam Kurczak zaraz będą Cię najeżdżać bo żeś wziął i wyjaśnił wszystko jak trzeba.... Co ty godasz wgl?

Teraz rozumiem. Czyli wczesniej moj rodzinny mia możliwosc podejrzenia moich recepet ale miał w to wywalone. Teraz bedzie tam musiał zaglądać tak czy siak bo sa to wsumie współtworzy jo ?

No tak jak mówiłem mimo to zapisuje się do rodzinnego jak co miesiąc ze stałym zamiarem - zobaczymy co z tego będzie - moze to ja będę pierwszym który to GÓWNO potwierdzi... Oby nie....

[kurczakswiezy]

Dla Ciebie nic nie powinno się zmienić, w tej chwili system jest z dostępem dla NFZ, a nie dla "wszystkich" lekarzy i farmaceutów.

[DexPL]

@kurczakswiezy
Niby tak, ale w lipcu 2021 już każdy rodzinny wie, że ma taką możliwość jak podejrzeć wystawiane recepty. Dowiedzieli się tego na szkoleniach z P1 (marzec-maj). Wcześniej niby też ich uczono, ale odkładali "komputeryzację" jak się tylko dało. W tej chwili jedyne, co chroni takie osoby jak pytający wyżej, to chroniczny brak czasu u lekarza rodzinnego i trochę lenistwo (bo zajmuje to 20 sekund, by wyświetlić ostatnie recepty), a nie zwykła niewiedza. Skoro mają wysyłać zgłoszenia do P1, to tracą na to kolejne 25 minut dziennie, co skutkuje tym, że każdy z pacjentów traci kolejną minutę, dwie z wizyty.


@WujekMorda
Na forum są już 2 osoby które się wpierdoliły w ten sposób. Pisały do mnie PW w zeszłym tygodniu. Nie chwalą się, bo przypał to przypał i lipa się chwalić. Chciałem by opisali, ale nie chcą być pierwszymi któzy się wjebali. Może z czasem ktoś opisze więcej. Nikogo nie wydam, jak napiszę że, w jednym wypadku rodzinny spostrzegł regularnie miesięcznie 6 lekarzy z benzo wystawianymi na duże ilości i źródło uboczne (rodzinny) wyschło (żadnych innych konsekwencji, bo to ludzki lekarz), a w drugim wypadku obok benzo był metylofenidat i poszło jakieś zgłoszenie do NFZ (nie wiadomo czym to się skończy i o ile).
Obecnie system, podobnie jak IKP daje możliwość zarówno pacjentowi, jak i pracownikowi kliknięcie przycisku "zgłoś nieprawidłowość" Istnieją tam różne opcje. Jedną z nich jest:

"brak wskazań do zrealizowanej refundacji"

, a inną np

"nadużywanie leku w celu innym niż leczniczy"

.
Są też inne, ale to już wewntrzne gówno, które nie powinno was zajmować.

[Stteetart]

Czyli , przykładowo 2 miesiącemu temu mój rodzinny też miał możliwośc podejrzenia czy w tym samym miesiącu co wizytuję u niego już brałem jakies leki gdzie indziej ?

Ja bym się rodzinnym przejmował mniej niż urzedasem który to będzie sprawdzać.

[WujekMorda]

ale chujnia- To mnie rozjebaliśta. Nie wiem wgl czy teraz do niego uderzać. BO jeszcze jak ma narzędzie w stylu ĆPUN ALERT to se jeszcze lipy narobie.

[Stteetart]

Kolego.
To nie jest kwestia czy to się sypnie tylko kiedy się to stanie.

System nawet jeśli obecnie kuleje to wprowadza poprawki. Czy kuleje, na ile kuleje, czy Twój rodzinny będzie sprawdzać Twoja historię czy będzie mu się chciało w tym siedziec i grzebać - tego nie wie nikt.

Mogę tylko zgadywać, że prędzej czy później NFZ uprości procedury i zobliguje lekarzy do sprawdzania historii leków pacjentów.

System to tylko narzędzie. Narzędzie na tyle dobre na ile potrafią z niego korzystać pracownicy służby zdrowia. Prędzej czy później będzie jak w USA.

[drakan9]

ale chujnia- To mnie rozjebaliśta. Nie wiem wgl czy teraz do niego uderzać. BO jeszcze jak ma narzędzie w stylu ĆPUN ALERT to se jeszcze lipy narobie.

3/4 lekarzy ma w dupie to komunikaty, jak bierzesz reckę na 100% :D

[WujekMorda]

Ja mam nadzieję - Tym bardziej że ten konkretny lekarz strajkował przeciw temu. To był mały strajk - tylko kilku placówek w jednym miescie ale jednak był. Wiec moze teraz bedzie sabotował działanie tego gówna xD

[kurczakswiezy]

Pierwsze obawy związane z systemem, miałem już na początku 2020 r - gdy wdrażano obowiązkową ewidencję elektroniczną - tzn. przymus wystawiania e-recept. To nic, że większości z nas wydawano wydruk papierowy, formalnie były już tworem elektronicznym, cyfrowym - z kodem dostępu/PINem.
A te, które jeszcze jakimś cudem trwają w formie papierowej, tak czy tak są skanowane i trafiają do ewidencji na nasz PESEL, tylko zdarza się, że z opóźnieniem.

Nie bez powodu, ostrzegałem już wcześniej, że na systemie P1 i widoczności przez POZ wszystkich wystawianych nam recept, nieco się przejechałem.

Przez spory czas sobie z tym radziłem i odwlekałem nawarstwienie się problemu, jak tylko mogłem - przechodziło wiele razy, ale nie zamierzam upubliczniać szczegółów, w jaki sposób to rozgrywałem.

Aż skończyło się na odmowie wystawienia recepty na środki, które byłyby dublem wobec wystawionych mi już w tym samym miesiącu w sektorze prywatnym. Ale, też nie do końca.
Te, które widnieją na wykazie IV-P - substancji tzw. odurzających, nie zostały ponowione, natomiast te które nie podlegają restrykcyjnym ustawom - jednak w ciągu doby otrzymałem wraz z kodem.

Przykład: czego u mnie nie wystawią i już nie ponowią, jeśli było w danym miesiącu, brane na zapas w placówce zewnętrznej, można podejrzeć tutaj na wykazie "czwórek"
: https://pl.wikipedia.org/wiki/Wykaz_%C5 ... Grupa_IV-P

Dlatego też, wiedząc, że oni widzą i wiedzą, jak tylko przy reckach siedzi ktoś młodszy i w miarę biegły "komputerowo" - staram się unikać lekarzy rodzinnych i przychodni POZ. Tam już jest zsynchronizowane zbyt wiele danych. Kolejność wizyt - czy najpierw idziecie prywatnie, czy do swojej przychodni, nie ma znaczenia, bo następnym razem POZ i tak widzi dokładnie wszystko. Kwestia czasu, jak może dojść do wtopy.

A, zaczęli się czepiać już ponad rok temu, gdy ponawianie recept zlecono młodym pannom świeżo na/po stażu, czy jak to się tam zwie. Ci, którzy wchodzą do zawodu są mocno wyczuleni na benzo i opio, bo i wytyczne są bardziej restrykcyjne, niż kiedyś - jak do placówek wdrażali się medycy, będący współcześnie w połowie drogi do emerytury.

Istnieje ryzyko, że w związku z wdrożeniem Raportowania zdarzeń medycznych, także sektor prywatny, jak i farmaceuci, w przyszłości będą mogli podejrzeć cały przebieg leczenia, który jest datowany na 01.07.2021 i później. Nie da się zrobić/zaznaczyć czegoś takiego, jak odmowa na uczestnictwo w katalogowaniu. Kilka z programów do obsługi wizyt i gabinetów zdalnych, niby upraszcza jak może, ale tylko po to, by lekarz nie tracił wiele czasu - tam czas to duży pieniądz i starają się możliwie ten proces zautomatyzować. Proszę w tym względzie, aby nie posługiwać się nazwami żadnego oprogramowania i narzędzi do tego dedykowanych.

Powoli trzeba się pogodzić z tym, że rozporządzenia i odgórne wytyczne, będą ponad sympatią, czy dobrym kontaktem z placówką lekarzy rodzinnych i całymi POZ-ami. Medyk i przychodnia, nie chcą przytulić kilku tysięcy PLN kary za daną osobę, wobec której byli zbyt wyrozumiali.
Wątek i ostrzeżenie jest jak najbardziej na miejscu.

[Stteetart]

ale chujnia- To mnie rozjebaliśta. Nie wiem wgl czy teraz do niego uderzać. BO jeszcze jak ma narzędzie w stylu ĆPUN ALERT to se jeszcze lipy narobie.

3/4 lekarzy ma w dupie to komunikaty, jak bierzesz reckę na 100% :D

Ma JESZCZE w dupie.