TALK - Rozmowy [H]

[tracershy]

Biorę mianserynę nasennie z przerwami na testowanie innych leków leków od 12 lat. Mam mózgowe porażenie dziecięce w którym dokucza mi spastyczność mięśni. Miansa to jedyny lek który powoduje rozluźnienie mięśni i w efekcie pogłębia sen. Ostatnio brałem w dawkach 45-60mg bo mniejsze już nie usypiały. Pod koniec maja zrobiłem tydzień przerwy stosując z miernym skutkiem zastępczo kwetiapinę. Po tej przerwie od 2 tygodni 30mg miansy dosłownie zwala z nóg i śpię powalony całą noc jednym ciągiem 8-10 godz. Działa aż za dobrze a rano potrzebuję mocnej kawy. Niesamowite. Z kolei bliźniacza mirtazapina nie działała na mnie wcale.

[Uszkodzonabania]

Stosował ktoś mianserynę np lerivon tylko solo ? np dawki 90 mg lub 200 mg itp ?, czy niwelował leki i depresję ?

[Bartzzle]

Chyba znalazłem idealny lek na odstawienie pregabaliny

[Bartzzle]

Jest tu ktoś komu miansa w ogóle nie wpłynęła na wagę?

[yoshi420]

Tak, ja. Nigdy na wagę mi nie wpłynęły ani miansa ani mirta (obie zażywałem regularnie, obecnie miansa bo lepiej działa na mnie nasennie). Nigdy nie odnotowałem też żadnego zatrzymywania wody w organizmie gastrofaz itp. mianseryna to najlepiej dobrany lek w historii mojego leczenia. Ale to każdy musi znaleźć swoją substancję, na którą organizm reaguje optymalnie. Dodam, że na miansę nie pojawia mi się tolerancja- wciąż usypia mnie minimalna dawka 10 mga biorę już z 2 lata, przy mircie tolerka niestety się pojawiła. Dobrze, że tylko przy mirtazepinie bo nie wiem czym bym się usypiał neuro nie tykam benzo na sen nigdy.

[Retrowirus]

No to jak bierzesz 10 to możesz nie mieć gastro i przybytku wagi. Jak ktoś bierze 30 lub 60 to już działa. Jesz jak niedźwiedź przed zimą

[Paskuda Lesna]

Brałem ze względu na bezsenność. Na sen dobra ale tolerka bardzo szybko rośnie i nie wyczułem antydepresyjnego działania, na 2 dzień deprecha była nasilona dlatego wolę Olanzapinę na sen, a przy okazji i na natręctwa. Według mnie Miansa jest nie warta zachodu chyba, że doraźnie na sen lub fajne sny.

[tracershy]

Ja od kilku lat biorę dawki od 30 do 60mg i nie zauważyłem żadnego tycia. Przy wzroście 180cm waga cały czas w granicach 68-70kg. Chciałbym nawet przytyć ale nie bardzo się udaje. Jeść się chce wieczorem przy wyższych dawkach ale nie jest to coś z czym sobie nie można poradzić. Tolerancja rośnie, ale nie po kilku dniach jak tu niektórzy piszą, dlatego dochodzę po jakimś czasie do dawki 60mg, ale wystarczy zrobić tydzień przerwy i 30mg działa kozacko na sen. Po takiej przerwie zaczynam na nowo od 15mg i stopniowo zwiększam o kolejne 15mg. Najlepiej się śpi na 60mg, bo śpię jednym ciągiem całą noc. Fajne jest to że na takiej dawce rano nie ma żadnego zmulenia, ale ta dawka już mi lekko nasila lęki, wolę niższe.
Nasennie miansa jest o wiele lepsza niż mirtazapina, ale z kolei mirta ma lepsze działanie przeciwdepresyjne.

[zburzony]

Doktor dał się w końcu namówić na mianserynę ale dał mi tylko opakowanie po 10 mg. Wczoraj wziąłem dwie tabletki i poza ciekawymi snami nie zauważyłem różnicy żadnej, zbudziłem się za wcześnie, kawa i pety od rana znowu. Zastanawiam się czy takie 20 mg może mieć w ogóle jakieś działanie poza nasennym którego obecnie i tak nie ma.

[klemcio97]

Mam pytanie: mianseryna powoduje zwiekszone wydzielanie dopaminy czy je hamuje? Chodzi mi o duże jej dawki. Czysto teoretycznie: Przyjmując dawke 200 mg (albo i więcej) nasili wydzielanie dopaminy?