Więcej informacji: Metadon w Narkopedii [H]yperreala
Macie jakieś rady ?
Wczoraj kupiłem czopki eva qu - jak jednego włożyłem to dupa mnie z 2 godziny piekła, ale pomógł.
Teraz pierdole, trzymam się dawki codziennie aby mieć i nie mieć aż takich zaparć.
Rzucam słodycze, z wodą masz rację - bo mało piję, ale pije kefiry z błonnikiem, siemie lniane i dalej mam zaparcia ; (
Biegalem(na tyle ile moglem), poczułem się w domowej saunie ,którą robiłem z prszysznica,aż mi kurwa zaczęło do sąsiadów gdzieś przecisnąć,bo przez tą jebaną pandemię nie mogłem pójść na normalną saunę. Piłem różne wywarły,ziola,suplementy po 200zl niby na detoksykacja organizmu z thc. Nawet ostatnio od piątku do poniedziałku byłem chory na antenę,miałem po 40,39 stopni gorączki,wypocilem się jak mnie w ruji. No i wczoraj jadę po butelki(bo biorę raz w tyg bo dojeżdżam 70km w jedną strone) robią mi testy i chuj zaś thc pozytywne. Terapeuta już przestaje mi wierzyć, kurwa nigdzie nawet na programie nie chcą prywatnie zrobić badania z krwi na obecność thc. U mnie w Wałbrzychu ni chuja nigdzie nie robią. Bo we krwi na pewno już nie mam tego godna w sobie. Tak to bym chociaż miał pod klatkę, że naprawdę już nie palę. Zresztą jakim istotą musiałbym być żeby palić, gdy już na zawsze mam zlecone testy na thc.
A co zrobię, gdy dalej mi to gówno będzie mi dalej wychodzić? W końcu przestaną mi wierzyć i zaczną karać. A ja normalnie pracuje,żyje sobie,mam swoją ukochaną rodzinę oraz wspaniałe hobby ,wędkarstwo i nie chce. Po za tym pracuje i mogę tylko we wtorki przyjeżdżać. A mogą przecież przestać mi wiezyc(tym bardziej,że we Wrocławiu do "nas " narkomanów) mają okropne podejście.
Chełpią się tym te jebane piguły jak mogą kogoś ujebac. I to przeważnie tych w miarę normalnych. Bo Ci co przychodzą tam i tak codziennie,bo non stop mają wpadki na klonach,czy alkoholu ,czy na czymkolwiek to im nie zależy. Nawet lepiej bo przylazą codziennie napiją się, dostaną jakieś benzo ,albo sobie kupią 2 klony idą za program i tam tak kurwa siedzą cały dzień przy naleweczkach i mają w dupie. A normalny człowiek się stresuje. Także błagam kogoś tutaj ,jeśli może,to niech napisze co jeszcze mogę zrobić, żeby pozbyć się tego świństwa z organizmu. Byłbym ogromnie wdzięczny. Pozdrawiam normalnych.
Jacok jak życie?
Poprawiono czytelność posta - d5
02 maja 2021polymerase pisze: Macie po metadonie zatwardzenie ? U mnie to już jest tak poważne że rozważam pójście do lekarza...
Macie jakieś rady ?
Co mi pomoże na tą wieczną senność? Już zdjęli mi alprazolam i zostawili tylko diazepam na noc, ale i tak zdarza mi się noddować, mimo, że piję 1/2 dawki zapisanej. Tak myślę, że może 20 mg przed snem i 15 mg rano?
Muszą zapamiętać słowa starego narkomana - zawsze możesz wziąć więcej, ale nigdy mniej.
~Michael Linnel Odpisuję tylko na GG i e-mail.
Laktuloza
Czopki Eva qu
Laxium
Radirex
+
Kefiry
Błonnik sypki
Kolonoskopię miałem robioną i niby wszystko okej.
Wina ?
Mało wody w dniu ?
Sporo slodyczy, żelki itp ?
Chyba pozostał lekarz, a do jakiego idzie się lekarza z problemami związanymi z zaparciami ?
Pletzturra ketrel 100mg i śpisz elegancko, sam biorę codziennie od dwóch lat.
@pletzturra odstaw całkiem benzo, ja brałem codziennie sedam 2mg i miałem to samo, jak tylko usiadłem i zaczynałem oglądać tv to wpadałem w sen , i też chodziłem cały czas taki przymulony. Odstawiłem benzo , i czasami wieczorem zapale THC i fajnie śpię a w ciągu dnia czuje się normalnie. I moim zdaniem najlepiej rano pić całą dawkę metadonu, zaraz po porannej toalecie:)
Narkotykowy krajobraz Europy. Nowy trendy na czarnym rynku
Efekty terapii wspomaganej psychodelikami są zachwycające
"Zielone kliniki" w Polsce do likwidacji. Chcą zmian przepisów ws. marihuany
Do Ministerstwa Zdrowia skierowano pismo z prośbą o niezbędne działania dotyczące zasad ordynacji produktów leczniczych z konopi innych niż włókniste. - Projektowane przepisy stanowią odpowiedź na obserwowany w praktyce proceder komercjalizacji procederu ordynacji produktów konopnych poprzez masowe powstawanie tzw. zielonych klinik - wskazał petytor.
Elitarna funkcjonariuszka wpadła po klubowej nocy. Ale to wyrok zaskoczył najbardziej
Dorota K., szerzej znana jako "Doris", była sierżantem w jednym z najbardziej tajnych wydziałów Komendy Stołecznej Policji. Dziś nie łapie już przestępców, teraz bije się w klatkach freak fightowych. Ale to nie sportowy zwrot w jej karierze wywołuje dziś największe emocje, tylko jej sądowa historia. Za posiadanie narkotyków spotkała ją tylko grzywna.
Parlamentarny Zespół ds. Depenalizacji Marihuany zawiesza prace
Rok temu politycy obozu rządzącego ogłosili wielki, historyczny projekt: pierwszy w Polsce Parlamentarny Zespół ds. Depenalizacji Marihuany. Miało być nowocześnie, postępowo, europejsko. Miał być projekt, miał być progres, miało być „po wyborach ruszamy pełną parą”.
