TALK - Rozmowy [H]

[WalterWhiteWalker]

Cześć, na wstępie chciałbym się przywitać, to mój pierwszy post na hyperku, choć przeglądam go już jakiś czas. Miło widzieć tyle bratnich dusz, które znają się na temacie. Nie mam dużego doświadczenia w tripowaniu, ale chciałbym podejść tym razem do tematu poważnie. Pierwszy mój temat 1p-LSD chyba był kiepsko przechowywany, bo spodziewałem się lepszych efektów po 150 mikrogramach, obiekty zaczęły falować po 50 minutach, efekty wizualne zgrywały się z muzyką, ale to co było dla mnie najważniejsze - wewnętrzne rozkminy nie nadeszły. Udało mi się zasnąć po 5 godzinach.

Moje pytanie brzmi. W jaki sposób magazynować 'sprzęt' by nie tracił na jakości?

[mmigotka]

Zarzucamy dziś z chłopakiem pierwszy raz. Po 100ug LSD. Jeśli mam być szczera, to trochę się cykam. Ma ktoś jakieś złote rady? Będziemy tripować w mieszkaniu.

[cake]

Moje pytanie brzmi. W jaki sposób magazynować 'sprzęt' by nie tracił na jakości?

suche ciemne miejsce o temperaturze pokojowej, możliwe też że takie już dostałeś

[nanawacin]

Zarzucamy dziś z chłopakiem pierwszy raz. Po 100ug LSD. Jeśli mam być szczera, to trochę się cykam. Ma ktoś jakieś złote rady? Będziemy tripować w mieszkaniu.

100ug to "podręcznikowa" dawka na pierwszy raz, więc nie masz się co cyckać. przygotujcie sobie muzykę, która wam się dobrze kojarzy i jakieś owoce, bo po kilku godzinach organizm będzie potrzebował energii (zasnąć przez 10-12h będzie raczej ciężko).

[mandy0]

Ja nie byłam dobrze przygotowana ani doinformowana. Wzięłam pół kartonika, po jakiejś godzinie nic się nie działo, więc dobrałam drugie pół - nie wiem, czy to cokolwiek dało. Zmieniłam otoczenie, puściłam ulubioną muzykę i faktycznie zaczęły się efekty wizualne, ale spodziewałam się czegoś więcej. Na pewno sprbuję z większą dawką i z innym nastawieniem, bo chyba to był tutaj klucz do niezadowalającego efektu.

[anqa18]

czy 200 µg na początek to dobry pomysł? brałam wcześniej inne psychodeliki

było spoko na tych 200

[jvx2]

Jakiś czas temu na kompletnym spontanie mialam okazje wziąć po raz pierwszy LSD i z tego co mi powiedziano to była 250. Na początku jak wchodziło to czulam się zajebiscie. Ciagly zaciesz na twarzy, jarałam się teksturami różnych przedmiotów i fraktalami ale po jakiś 30/40 minutach zaczęło być mi po prostu za grubo, złapał mnie jakiś bad trip i bylam przerażona więc wpadłam na pomysł żeby wciągnąć kryształ i pomogło, po jakiś 4 pasach caly kwasowy trip ustąpił. Natomiast bardzo chciałbym spróbować jeszcze raz tylko nie wiem jak się do tego przygotować zeby cały trip byl przyjemny. Nie wiem, może wzielam za duzo jak na pierwszy raz? Albo miałam zle warunki? Jakieś rady?

[sirkulki]

@jvx2
250ug na pierwszy raz to grubo za grubo. Przy takiej ilości miałem ego death, co dla osób niedoświadczonych może być traumatycznym przeżyciem. Polecem ~125ug na pierwszy raz.

[szmaczny]

Czy polecacie jakąś dietę przed przyjęciem? Chodzi mi o przygotowanie organizmu tak jak podobno robi się to w przypadku ayahuasca. Co jeść, a czego unikać przez okres około jednego tygodnia do tripu?

Moje pytanie wynika z tego, że ostatnio źle się czuję po przyjęciu. Ciężko mi na żołądku, nieustające mdłości i ból całego przełyku.

[Astral Walker]

Zarzucamy dziś z chłopakiem pierwszy raz. Po 100ug LSD. Jeśli mam być szczera, to trochę się cykam. Ma ktoś jakieś złote rady? Będziemy tripować w mieszkaniu.

I jak było?